Jak wybrać fotel do Sharedeskingu?

*W tym wpisie zostało zmienione nazewnictwo: z "Elastycznego Biura" na "Biuro Oparte na Aktywności " lub "Biuro POnA" (od Praca Oparta na Aktywności).

Fotel biurowy jest drugim z trzech (obok biurka i wyposażenia) elementów stanowiska pracy, który omawiam w kontekście pracy w systemie współdzielonym. Zdecydowanie najważniejszym spośród nich. Dobre dobranie fotela determinuje działanie lub dysfunkcję Sharedeskingu.

Siedzenie to nowe palenie

Na początek powiedzmy to sobie jasno - siedzenie nam szkodzi, i to bardzo. Nadmierne siedzenie może prowadzić do wielu chorób i w rezultacie skraca nam życie. Przy czym za zbyt długie należy uważać przesiedzenie już 3 godzin dziennie! A typowa praca biurowa nadal polega na niemalże ciągłym siedzeniu przez osiem lub więcej godzin. Siedzimy w pracy, w drodze do pracy i w domu, z krótkimi przerwami na ruch. Niestety, cały nasz styl życia utożsamia siedzenie z wygodą i komfortem, podczas gdy w rzeczywistości ma to na nas niezwykle zły wpływ. I, jak się okazuje, negatywnych skutków długotrwałego siedzenia nie mityguje intensywny, ale krótkotrwały wysiłek fizyczny. Źle sobie to wszytko wymyśliliśmy. Po prostu nie powinniśmy tyle siedzieć. To poważny problem, który dzisiaj nagminnie lekceważymy.

W tym kontekście żadne, nawet najlepsze, siedzisko nam nie pomoże, a fotel biurowy jest zawsze będzie narzędziem tortur - tak czy inaczej mającym nieodwracalny, negatywny wpływ na nasze ciało. W gruncie rzeczy uważam fotele za takie współczesne dyby. Dlatego inaczej niż opowiadają o tym Meblarze, porozmawiajmy o fotelu biurowym nie w kontekście wygody a raczej mitygacji problemów, które stwarza nam nasze siedzenie nawet na rolls-roysach wśród ich modeli.

A Ty, czy umiesz ustawić fotel biurowy?

Jeśli już musimy, to chociaż siedźmy prawidłowo. Tymczasem Fizjoterapeuci, Rehabilitanci, i za nimi również Meblarze biją na alarm, i mają rację: prawie wszyscy siedzimy źle, nie tylko w biurze. Jedynie garstka świadomych użytkowników siedząc przyjmuje właściwą, ergonomiczną postawę, cała reszta podąża za dawno utrwalonymi nawykami, których korzenie sięgają szkoły podstawowej i naszego dzieciństwa. To samo na codzień robimy z fotelami biurowymi - zamiast wykorzystać je do korygowania wad postawy to raczej dopasowujemy je do naszych garbów, przeprostów i skolioz, bo tak nam po prostu wygodniej.

Nie ma się co łudzić - zdecydowana większość z nas właściwą pozycję siedzącą może poznać i utrwalić sobie jedynie pod okiem specjalisty. Czyli tak wyregulować fotel, aby siedzenie miało jak najmniejszy negatywny wpływ na nasze ciało. Uważam, że poprawnej regulacji foteli i innych siedzisk biurowych powinniśmy uczyć się regularnie i znacznie częściej, niż na ustawowo co kilka lat powtarzanych szkoleniach BHP. Tutaj zarówno specjaliści od ergonomii, ale też Meblarze, są najlepszymi doradcami. Bardzo zachęcam do regularnej współpracy z profesjonalistami - ich działanie może przełożyć się na wiele korzyści również krótkoterminowych, chociażby związanych z nieobecnościami zdrowotnymi. Dobrego siedzenia trzeba się uczyć przez cały czas.

Optymalny fotel w Sharedeskingu

Fotel w Sharedeskingu jest krytycznym elementem stanowiska pracy. Przy czym wygodne siedzisko do Sharedeskingu znacznie różni się od 'modelu menadżerskiego' i powinno być dostosowane do częstych zmian i znacznie intensywniejszego wykorzystania przez wielu różnych użytkowników. Dobierając fotel do stanowiska Sharedeskingowego proponuję zwrócić uwagę na trzy jego kluczowe aspekty:

  • Prostota obsługi - skomplikowane modele z wieloma przyciskami, hamulcami i korbkami zniechęcają użytkowników do regulacji która jest niezbędnym elementem Sharedeskingowej rutyny. W efekcie użytkownicy siedzą źle, ze wszystkimi tego konsekwencjami. Najbardziej we współdzieleniu sprawdzają się modele proste, z kilkoma regulacjami (wysokości siedziska, wysokości i kierunku podłokietników, kąta nachylenia i elastyczności podparcia). Nie można oczekiwać od Sharedeskerów każdorazowej obsługi kilkunastu dźwigni, przycisków i pokrętł. Tu właśnie kluczowe jest wsparcie specjalisty od ergonomii, który pokaże, jak dany model siedzenia odpowiednio do swoich potrzeb ustawić jak najmniejszą sekwencją ruchów.
  • Łatwość czyszczenia i dobre materiały - bo chcemy, aby współdzielona infrastruktura była zawsze higieniczna. A użytkownicy coraz chętniej i głośniej zwracają uwagę na te aspekty. Od siedziska i oparcia fotela, którego używa codziennie nawet po kilka innych osób rzeczywiście należy oczekiwać wysokiego standardu czystości. Tutaj na głowę wszystkie inne dostępne dzisiaj na rynku rozwiązania biją siatki czyli ‘mesh’ - zastosowane nie tylko na oparciu (tym może się pochwalić bardzo wiele modeli) ale również na siedzisku (z tym znacznie gorzej).
  • Łatwość przenoszenia - należy pamiętać, ze inaczej niż w modelu z przypisanymi stanowiskami pracy w Biurze Opartym na Aktywności meble ciągle zmieniają swoje położenie. Szczególnie miejsca do siedzenia, które są często wielokrotnie re-konfigurowane w zależności od zmieniających się potrzeb. Fotel Sharedeskingowy powinien być lekki i łatwy do przesunięcia tak by zmiana jego ustawienia nie stanowiła problemu nawet dla fizycznie słabszych użytkowników.

Kiepski fotel może rozłożyć Sharedesking

Niestety, w przeciwieństwie do bogactwa dobrych rozwiązań biurek, niełatwo o dobry fotel biurowy przystosowany do współdzielenia. Większość produktów dostępnych na rynku jest przekombinowana, posiada nawet po kilkanaście punktów regulacji które umożliwiają tysiące ich konfiguracji, ale nie idzie to w parze z ustawicznymi zmianami. Dodatkowo nieintuicyjne rozwiązania regulacji zniechęcają użytkowników, którzy w efekcie rezygnują z uciążliwego ich dopasowywania. Stąd prosta już droga do zaniechania współdzielenia stanowisk i stopniowego porzucenia założeń Pracy Opartej na Aktywności. Dlatego dobry fotel jest kluczowy w Sharedeskingu.

Dodatkowo polecam wprowadzanie po kilka różnych modeli foteli do przestrzeni współdzielonych. Nie ma powodu, aby w jednej strefie Sharedeskingowej wszystkie biurka były wyposażone w identyczne siedziska. Zasady Pracy Opartej na Aktywności promują jak największe zróżnicowanie dostępnych do pracy przestrzeni, ku korzyści użytkownika. Te zasady powinno stosować się również w stosunku do foteli biurowych, których różne modele mogą odpowiadać różnym osobom. Tymczasem dość naiwnie i źle rozumiane walory estetyczne powodują, że zwykle całe strefy stanowisk pracy wyposażamy w identyczne miejsca do siedzenia. A w Biurze Opartym na Aktywności powinna królować różnorodność.