Korytarze Komunikacyjne

Niedawno pisałam o myleniu znaczenia komunikacji i transportu na przykładzie projektu, gdzie typowe biurowe korytarze zostały opisane jako "communication corridors" w wyniku wielopiętrowej pomyłki znaczeniowej. Czy jednak na pewno biurowe tranzyty muszą służyć jedynie przemieszczaniu? Redukowanie funkcji biurowych korytarzy jedynie do transportu to poważna strata w wykorzystaniu kilkunastu procent powierzchni biura!

Ale można to zmienić. Planując z wyprzedzeniem można stworzyć "korytarze komunikacyjne", czyli dodatkowo wzbogacić tranzyt o miejsca do zatrzymania i rozmów, a nawet pracy indywidualnej. Takie wykorzystanie przestrzeni "pomiędzy", czyli ich „uwielofunkcyjnienie” i de facto przekształcenie ich w destynacje, promują zarówno Meblarze jak i niektórzy Architekci.

Jak z transportu zrobić komunikację

Aby móc lepiej wykorzystać korytarze trzeba jednak najpierw podjąć nieoczywistą decyzję i raczej zwiększać, niż zmniejszać ich powierzchnię. Bo na przepisowych 1,4 m szerokości ciężko jest wypracować dodatkowe miejsce na zatoki i miejsca wyciszenia, nie mówiąc już o ograniczeniach jakie narzuca prawo budowlane. Pozornie paradoksalnie, najwięcej korzyści z poszerzenia (i typologiczne go rozbudowania funkcji) korytarzy najbardziej skorzystają projekty niskobudżetowe, w których liczy się każdy metr. Bo wzbogacenie funkcjonalności korytarzy pozwoli na dodanie najmniejszym możliwym kosztem największej liczby funkcjonalności.

Korytarz korytarzowi nie równy

Wielu Projektantów nadal z dużym dystansem podchodzi do dodawania funkcjonalności w korytarzach, szczególnie tych pełniących role ewakuacyjne, w których zarówno zastosowane materiały jak i przepustowość muszą spełniać bardzo restrykcyjne wymagania. Nie warto jednak bać się Strażaka i rezygnować w całości z tego sporego potencjału – należy szukać rozwiązań, które spełnią wyśrubowane normy bezpieczeństwa. A da się.

Najlepsze wielofunkcyjne wykorzystanie przestrzeni tranzytu do pracy udało mi się stworzyć w projekcie dla dynamicznie rosnącego SSC, który zajął butikowo zaprojektowany (a więc zdecydowanie nietypowy dla dużego Najemcy) biurowiec. Bryła biurowca, złożonego z dwóch oddzielnych skrzydeł, jest spięta trzonem komunikacyjnym w którym oprócz wind i klatki schodowej znajduje się szeroki korytarz z otwartym wnętrzem - w formie wielokondygnacyjnego komina. Pomimo wszystkich zastrzeżeń Strażaka udało się nam ten szeroki korytarz doposażyć w blaty i gniazda umożliwiające pracę z urządzeniami mobilnymi na stojąco. Co prawda w tym konkretnym rozwiązaniu, głównie właśnie ze względów ppoż. nie udało się wzbogacić tej przestrzeni o meble, ale i tak korytarze te są intensywnie wykorzystywane przez pracowników tego skądinąd bardzo gęsto zaprojektowanego biura.

Takich ograniczeń (zwykle) nie ma w typowych biurowych przestrzeniach otwartych. Szeroki wachlarz typologii wspierających jest do możliwy do wykorzystania w „korytarzach” na Open Space, które dzięki takiemu wzbogaceniu można przekształcić w Nowy Open Space, wspierający Pracę Opartą na Aktywności. Wystarczy do typowego przejścia dodać 80 – 100 cm szerokości traktu, aby zmieściły się w nim małe stoliki do kawy, sofy akustyczne czy też jednoosobowe budki telefoniczne. Warto iść dalej w tym myśleniu i rozbudowywać program korytarzy także o różne typologie eksperymentalne, przeznaczone dla różnych stylów pracy (indywidualnej, we współpracy, pracy zespołowej).