Zarządzanie Zmianą: Zachęcaj, nie zmuszaj

W powiązanych ze zmianą stylu pracy procesach Zarządzania Zmianą to Złote Zasady pozostają najczęściej wykorzystywanym narzędziem egzekucji. Niestety, ich działanie jest zwykle ograniczone do powierzchownych i najłatwiej mierzalnych zachowań, gdy oczekiwanym skutkiem powinna być znacznie głębsza zmiana nawyków. Oczywiście Złote Zasady mogą z instrukcji stać się nawykami, tylko że taka internalizacja przeprowadzona w nakazowo-zakazowym duchu jest najczęściej trudna i bolesna. Oraz pozostawia negatywny, niezwykle trudny do zatarcia ślad, na Użytkownikach.

Czy da się bezboleśnie zmienić złe, bądź zbudować nowe porządane nawyki dużej grupy Użytkowników? Zarządzanie Zmianą to bardzo złożony temat, któremu poświęcono tony literatury z zakresu zarządzania, i który należy wdrażać kompleksowo. Ja zamierzam podejść do zagadnienia pozytywnej zmiany ze stosunkowo wąskiej perspektywy Stratega Środowiskowego.

Pozytywne warunkowanie behawioralne

Jakieś dziesięć lat temu przeczytałam samopomocowy poradnik Amy Sutherland z trochę przydługim tytułem: “What Shamu Taught Me About Life, Love, and Marriage: Lessons for People from Animals and Their Trainers” (jak dotychczas nadal nie przetłumaczony na Polski) która opowiada o wykorzystaniu metod pozytywnego warunkowania dzikich zwierząt na swoim domowym i rodzinnym podwórku. Czyli w skrócie - jak wytresować swojego życiowego partnera i innych najbliższych. Książka ta, i wdrożenie w życie zawartych w niej zasad, nie tylko pozytywnie wpłynęły na moje życie rodzinne. Mimo że skupione na kontekście domowym, te porady Amy Sutherland okazały się dla mnie źródłem głębokiej inspiracji, a dzięki tej i podobnych (bardziej biznesowych) lekturach przede wszystkim lepiej zrozumiałam, jak należy wdrażać pozytywne programy zmian w zespołach moich Klientów.

W najprostszym ujęciu wykształcenie u innych oczekiwanych przez nas nawyków polega na ignorowaniu (tak właśnie! ignorowaniu!) postaw niechcianych przy równoczesnym wzmacnianiu zachowań oczekiwanych. Chodzi o stworzenie premii za powtarzanie najlepszych pozytywnych zachowań przy jednoczesnym unikaniu karania. Przykładem, jaki podaje sama autorka, jest brudna skarpetka jej męża zalegająca przez długi czas w ich salonie, którą ona nauczyła się zręcznie omijać. Nie bez znaczącej wewnętrznej walki. Równocześnie chwaliła go za regularne wykonywanie różnych domowych obowiązków, w tym sprzątania. Po pewnym czasie skarpetka znikła z podłogi salonu i w jej miejsce nie pojawił się żaden inny podobny problem. Czyli zadziałało. Podobne podejście rozwijane jest intensywnie i twórczo, oraz w bardzo pogłębiony sposób, w ramach Porozumienia bez Przemocy (Nonviolent Communication - NVC).

Wy też nie jesteście Googlami?

Znacznie więcej niż karaniem można wskórać pozytywnym przekazem. Jednak pozytywne motywowanie pracowników z trudem przebija się do praktyki polskich menadżerów, co sama wielokrotnie widziałam w praktyce. Ileż razy słyszałam odmieniane przez przypadki zdanie: ”My nie jesteśmy Googlami!”, odwołujące się zarówno do samej estetyki biura, ale tez do słynnej googlowskiej praktyki wielopoziomowej gamifikacji pracy. Przez podobne argumentacje przebijają w sumie ciągle te same obawy o utratę ich pozycji i autorytetu w grupie zarządzanej ‘na miękko’. Najczęstszą wymówką jest brak czasu. W rzeczywistości jednak za nakazową komunikacją kryją się różne, i według mnie przestarzałe, stereotypy zarządzania, w szczególności hierarchiczność i autorytarny styl komunikacji, wyrażany właśnie tym przemocowym, bardzo często wpisywanym przez menadżerów do zestawu Złotych Zasad: “Nie będziesz…”! Stąd również takie zamiłowanie wśród kierowników do tworzenia licznych wewnętrznych kodeksów, zasad i instrukcji, których nieprzestrzeganie daje podstawę do ewentualnego ukarania delikwenta. Zbyt wiele razy widziałam niepokojący błysk w oczach zarządzających którzy załapywali, że wraz ze Złotymi Zasadami dostają w ręce kolejny bacik, by nie wiedzieć na jakie wypaczenia jest podatne to narzędzie.

Nad przestrzennymi możliwościami pozytywnego motywowania do zmiany złych zachowań oraz wyszktałcenia nowych oczekiwanych nawyków skupię się już w następnym wpisie.