Czy można wypromować firmę outsourcingową za 27,40 PLN dziennie? Geneza powstania

Dziś będzie sprzedażowo, marketingowo i promocyjnie. A co mi tam, od czasu do czasu trzeba napisać coś o swojej własnej działalności. Więc dziś będzie i o historii i o przedsiębiorczym podejściu i o tym jaki można mieć pomysł na działalność, w której łączą się takie zagadnienia jak konsultacje, doradztwo, wsparcie, promocja, edukacja i networking biznesowy. Niemożliwe aby te wszystkie elementy pracowały razem? Nic bardziej mylnego. Nie dość że możliwe, to już tak funkcjonuje od ponad dwóch lat, choć początki były … jak to ująć … wyzwaniem.

Ale OK, zacznijmy od początku, czyli skąd pomysł na całą działalność

Był rok 2006 i w tym roku podjąłem się otworzenia w Polsce firmy BPO. W tamtym czasie pod hasłem BPO w polskim intrenecie można było co najwyżej znaleźć hasło „Biuro Porad Obywatelskich”, co zresztą wciąż się zdarza całkiem często, a o tym że chodzi o branżę jaką jest Outsourcing Procesów Biznesowych mało kto wiedział. Pokusiłem się nawet o to, aby poprosić PAP, o informacje na temat tego magicznego BPO i nawet szerzej o informacje, jakie są pod hasłem outsourcing. Jakże się zdziwiłem kiedy otrzymałem informację zwrotną, że … takich informacji najzwyczajniej w świecie brak, lub inaczej jest ich na tyle mało, że nie były w tamtym okresie zbierane. Co więcej rok później nadal sytuacja się nie zmieniła.

I to był początek. Dane i informacje trzeba było zbierać samemu, o rekrutacjach, o biurach, o grantach, o konkurencji, o szkołach, o tym, o tamtym i wszystkim innym, czego potrzeba do uruchomienia centrum operacyjnego usług biznesowych w Polsce. Skrupulatnie więc korzystałem z wielu źródeł, zewnętrznych konsultantów, agencji doradczych, centrów obsługi inwestora, agencji rozwoju regionalnego i innych instytucji. Czas płynął, centrum BPO którym kierowałem rosło, zainteresowanie tematyką outsourcingu wręcz eksplodowało, a w mediach nadal cisza. I tak, w kilku głowach, powstał pomysł na zbudowanie OutsourcingPortal. Prace nad projektem trochę zajęły, ale efektem ich było uruchomienie pierwszej polsko-angielskiej platformy, która w pełni została dedykowana tematyce outsourcingu i to nie tylko pod sztandarem BPO, ale każdej formy stałej współpracy z biznesowym partnerem zewnętrznym.

Przy budowie portalu, otrzymywaliśmy wiele słów wsparcia, ale też i wiele komentarzy, że taka platforma jest niepotrzebna, kto to będzie czytał, generalnie nasze narodowe słowa uznania. Portal jak widać działa i gromadzi co miesiąc ponad 40.000 wyświetleń i kilkanaście tysięcy unikalnych użytkowników. Co więcej portal stał się początkiem drogi do większego projektu, a kolejnym jego etapem był drukowany magazyn Outsourcing&More. A teraz najlepsza cześć – magazyn nie był naszym pomysłem – to odzew na zapytania jakie dostawialiśmy od internautów, którzy byli zainteresowani prasą branżową. Zadawali nam pytania o prasę, w której mogli by poczytać o lokalizacjach na centra operacyjne, o wsparciu rządowym i samorządowym, o ofertach firm outsourcingowych, o raportach i studiach przypadku, itp. itd. No to skoro takie były zapytania, to zbudowaliśmy czasopismo, które tym oczekiwaniom sprostało. Na dzień dzisiejszy magazyn Outsourcing&More jest w zasięgu ponad 200.000 czytelników w Polsce i na świecie.

Nie będę się rozwodził o ogólnej działalności mediów, ale o tym co nastąpiło później. Będąc aktywnym przedstawicielem sektora outsourcingu i posiadając narzędzia komunikacyjne w gronie kilku osób podjęliśmy decyzję o zbudowaniu organizacji, której dotąd nie było. Myślącej inaczej, pracującej inaczej, łączącej zwaśnionych, wyznaczającej nowe trendy i będącej prekursorem niekonwencjonalnego podejścia do biznesu, edukacji i komunikacji. To był początek Pro Progressio. Dokładny czas i data urodzin zapisane w akcie notarialnym to 12.12.2012 godzina 12:12. Pięć dwunastek.

Fundacja realizuje wiele zadań, ale wróćmy do tytułu niniejszego wpisu, czyli „czy można wypromować firmę outsourcingową za 27,40 PLN dziennie? Można, gdyż taki jest dzienny koszt członkostwa w Klubie Outsourcingu, który prowadzi Pro Progressio. A jak to się ma do tej promocji? Pro Progressio realizuje swoje działania i współpracuje z członkami klubu zgodnie z modelem CASPEN. A co to takiego? Czy ktoś w ogóle słyszał o takim modelu. Przecież to nie żaden Prince2, czy podejścia typu Six Sigma, Lean, albo inne bardziej lub mniej znane książkowe modele biznesowe. I pełna racja – CASPEN to wymyślony i opracowany przez Pro Progressio autorski model współpracy biznesowej. Na hasło CASPEN składają się pierwsze litery tych działań, które na co dzień realizujemy, czyli Consulting (konsulting), Advisory (doradztwo), Support (wsparcie), Promotion (promocja), Education (edukacja) oraz Networking (budowanie relacji biznesowych). Proste, łatwe do zapamiętania, a przede wszystkim mega praktyczne. Każdy kto współpracuje z Pro Progressio może liczyć na taki właśnie model współpracy łączący w sobie doświadczenie zawodowe, znajomość branży, dostęp do rynku, możliwości promocyjne i networkingowe.

Klub Outsourcingu, to nie towarzystwo wzajemnej adoracji, ale doskonale chodzący mechanizm biznesowy, w którym członkowie korzystają z mediów branżowych, relacji biznesowych, doradztwa, konsultingu i biorą udział w wydarzeniach wspierających rozwój ich działalności biznesowej. Każdy członek Klubu jest lub może być dla siebie kontaktem biznesowym, każdy może podzielić się swoją ofertą lub opinią, każdy ma dostęp do wiedzy i bieżących informacji o tym co się dzieje w branży outsourcingowej, a co najważniejsze – zgodnie ze swoją działalnością jest rekomendowany firmom poszukującym partnerów biznesowych.

Już teraz w Klubie są firmy z obszaru BPO, Call i Contact Center, SSC, HR, IT, nieruchomości biurowych, wyposażenia wnętrz, usług konsultingowych, mediów, dostawców technologii i rozwiązań SaaS, ale także miast i Agencji Rozwoju Regionalnego. Skąd taka różnorodność? Ano stąd, że aby jakikolwiek biznes mógł się rozwijać, w tym też ten biznes outsourcingowy niezbędna jest współpraca i rozwój relacji w tzw. złotym trójkącie, czyli Biznes – Edukacja – Samorząd. My poszliśmy o krok dalej – połączyliśmy Biznes outsourcingowy z instytucjami bezpośredniego i pośredniego otoczenia branży (krajowymi i zagranicznymi), dodaliśmy do tego współpracę z sektorem publicznym i uczelniami wyższymi i tak zbudowaliśmy środowisko, w którym sektor outsourcingu zyskał organizację reprezentującą interesy całej branży na równych dla każdego zasadach.

Tyle na dziś. I tak się sporo rozpisałem. Ciekawi jesteście co można za te 27,40 PLN osiągnąć? - o tym innym razem lub dzwońcie, piszcie, chętnie podzielimy się tą wiedzą.