Elektroniczne wsparcie coraz bliżej

Gdzie bym się nie ruszył w ostatnich miesiącach i z kim bym nie porozmawiał, to w trakcie wymiany zdań pojawia się kwestia rynku pracy, a konkretnie hasło „rynek pracownika”. Większość pracodawców, agencji rekrutacyjnych, z którymi rozmawiam wspomina, że żyjemy w czasach, w których to pracownik decyduje gdzie chce podjąć swoje nowe wyzwania zawodowe, a firmy dwoją się i troją, aby skusić nowy narybek pracowników.

Jedni idą na łatwiznę i podbijają stawki wynagrodzeń, inni tworzą rozbudowane moduły bonusów, a jeszcze inni łączą w sobie model wynagrodzeń, rozwoju edukacji, doceniania pracowników, benefitów i wielu innych czynników.

Chyba ten ostatni model bardziej mi odpowiada.

Jak się domyślasz, temat rzeka, więc nie będę w niej płynął, ale chciałem tymi kilkoma słowami wstępu otworzyć post, w którym podzielę się refleksją z dwóch niedawno odbytych spotkań.

Żyjemy w świecie wszechobecnych aplikacji, botów i innych systemów, które mogą wspierać i de facto wspierają firmy w różnych obszarach działalności, czemu więc nie przyjrzeć się bliżej obszarowi HR. Zaczynamy!

Doceniamy i Motywujemy

Pierwsze ze wspomnianych wyżej spotkań miałem tuż przed urlopem i odbyłem je z Jakubem Semerda, który opowiedział mi o projekcie, w który jest zaangażowany, a jest nim Preeshare. Co to takiego? Preeshare , to jak mówią jego autorzy „platforma doceniania ludzi w Twojej firmie”. Jest to zestaw narzędzi, które w prosty sposób dają możliwość nie tylko kadrze zarządzającej, ale wszystkim pracownikom wzajemnie doceniać pozostałych członków zespołu za wykonaną pracę. I co ważne można to robić na bieżąco, a nie czekać do ocen okresowych, czy innych form podsumowania pracy. Z tego co się dowiedziałem wynika, że może to być bardzo ciekawe rozwiązanie, szczególnie dla tych organizacji, które pracują projektowo, dynamicznie i wciąż mierzą się z nowymi zadaniami.

Trzymam kciuki za szybki rozwój.

Więcej o Preeshare znajdziesz na stronie https://preeshare.com/ - można się tam zapisać na demo, ale także znaleźć namiary na Jakuba i porozmawiać sobie z nim bezpośrednio.

Niech zatrudni mnie bot

Moje kolejne spotkanie miałem w siedzibie Emplocity i porozmawialiśmy sobie o procesie rekrutacji, a konkretnie jak sztuczna inteligencja może taki proces wesprzeć. Wygląda na to, że Agencje Rekrutacyjne właśnie stykają się z pewną formą działalności konkurencyjnej dla swoich działań, a konkurencją tą jest nie człowiek, ale robot.

Emplocity to niewielka firma z Warszawy, ale mega innowacyjna i postanowiła zaangażować do pracy powiązanej z procesem rekrutacyjnym nie ludzi, ale sztuczną inteligencję. Tak powstał bot, który „rozmawia” z kandydatem, analizuje potencjalnych pracowników, swoje decyzje opiera na twardych danych, dokonuje preselekcji kandydatów i do tego jest jeszcze zgodny z RODO.

Już od jakiegoś czasu wchodzimy w świat, który w latach 80 i 90 ubiegłego wieku znaliśmy z filmów i książek S-F, a tu mamy kolejną odsłonę tego jak sztuczna inteligencja i robot może wesprzeć nasz biznes na co dzień i to 24 godziny na dobę.

Pomysł bardzo ciekawy i tu też mocno kibicuję.

Więcej o Emplocity znajdziesz tu https://www.emplocity.com/pl/

Kropka nad „i”

Świat aplikacji jest gigantyczny, sztuczna inteligencja coraz mocniej wkracza w niemal każdy obszar biznesu, a tworzenie i obsługa botów stają się coraz szybsze i łatwiejsze. Idąc tym torem, na kolejnej konferencji „F&A bez tajemnic” z cyklu The BSS Tour, którą tym razem robimy w Bydgoszczy, dołożymy także małą cegiełkę z naszej strony i dzięki wsparciu firmy Automation Anywhere damy możliwość zbudowania własnego robota podczas warsztatów, które będą towarzyszyć konferencji. Na warsztaty mamy ograniczoną liczbę miejsc, więc warto szybko podejmować decyzje o zapisie. Konferencja już 11 września, a tu jest link do strony, gdzie znajdziesz więcej informacji - http://www.bsstour.com/bydgoszcz2018/

Koniec na dziś. Czas na kawę … zaparzę ją sobie sam, choć pewnie i tu znalazłby się już jakiś robot