Gdzie zaplanować punkty świetlne urządzając dom czy mieszkanie?

Urządzając mieszkanie należy pamiętać o nieskończonej wręcz ilości szczegółów i sztuczek aranżacyjnych. Im więcej wiemy, tym jesteśmy bliżsi osiągnięcia pełnej funkcjonalności i praktyczności każdego wnętrza w naszym domu. Oprócz elementów wykończeniowych, mebli i dodatków, szczególną uwagę należy zwrócić na aspekty oświetleniowe. To właśnie odpowiednia ilość i prawidłowy strumień światła wpływają na to, jak prezentuje się dane pomieszczenie i co zostaje w nim wyeksponowane.

Jeśli decydujemy się na wybór oświetlenia w postaci punktów świetlnych (lamp wpuszczanych w sufit), warto pamiętać o kilku ważnych zasadach. Poprawny rozstaw punktowych źródeł światła to taki, który nie generuje stref zacienionych, a z drugiej strony –nie naraża nas na zbędny wydatek energii elektrycznej.

Czy każde pomieszczenie w domu powinno być oświetlone w inny sposób? Tak. Każde z miejsc posiada inną funkcję użytkową, co jest ściśle związane z rodzajem źródeł światła jakie należy do niego wybrać.

Ile punktów świetlnych powinno przypadać na powierzchnię danego pomieszczenia? Wszystko zależy od przeznaczenia danej przestrzeni czy pokoju. W łazience ilość światła jest dosyć istotna, głównie ze względu na charakter czynności, które w niej wykonujemy. Jeśli nasza łazienka jest sama w sobie ciemna, chociażby ze względu na kolor ścian, na 1m2 powierzchni powinno przypadać źródło światła o mocy około 5,5 W. Jeśli zaś jest urządzona w jasnych barwach, które doskonale odbijają światło, na 1m2 wystarczy światło o mocy 4W. Zatem w łazience o średniej powierzchni 10-12 m2 warto zainstalować około 8 reflektorów typu PAR16 o mocy 5,5 W.

Pomieszczenie, w którym pracujemy lub uczymy się wymaga oświetlenia o mocy od 3W do 5,5W na 1m2. Jednak do salonu, czy sypialni, gdzie zazwyczaj się relaksujemy wystarczą źródła o mniejszej mocy. Tu na 1m2 powinno przypadać światło o mocy 2W. Oświetlenie ozdobne, ma całkowitą dowolność, ale jeśli zastosujesz za mocne źródło światła, to z ozdobnego, zmieni się na główne.

Pokój dzienny to miejsce, które eksponujemy najchętniej. To tutaj przyjmujemy gości, urządzamy imprezy, a także odpoczywamy i doznajemy relaksu. Salon powinien zatem zawierać kilka rodzajów lamp, aby w każdej chwili móc pokusić się o pewną „grę świateł”. Przede wszystkim, w pokoju dziennym nie może zabraknąć centralnego oświetlenia w postaci dostojnego żyrandolu, bądź też wyrafinowanej i oryginalnej w formie lampy podwieszanej.

Świetnym dopełnieniem tej klasycznej formy oświetlenia będą kinkiety, które podkreślą wybrany przez nas przedmiot – czy to piękny obraz, czy drogocenną pamiątkę z wakacji, czy też rodzinne zdjęcie. Jeśli posiadamy godny podziwu księgozbiór, warto wybrać półkę z podświetleniem LED. Pamiętajmy o tym, że salon to również miejsce relaksu. Dlatego też, warto go wyposażyć w lampę podłogową, która posłuży nam jako główne oświetlenie podczas zatapiania się w porywającej lekturze.

Oświetlenie w kuchni? Tutaj też możemy pofantazjować. Punktem startowym jest oczywiście centralne oświetlenie – w postaci m.in. lampy podwieszanej, plafonu, czy też kompozycji lamp wpuszczanych do sufitu. Jednakże w tym pomieszczeniu najważniejsze czynności wykonujemy na blacie kuchennym i to on powinien być idealnie doświetlony. W tym celu warto zainwestować w lampki miejscowe, zlokalizowane pod szafkami zwieszanymi.

Kilka lat temu stosowało się oprawy halogenowe w postaci pojedynczych punktów. Obecnie zastępuje się je dużo bardziej energooszczędnym rozwiązaniem w postaci punktowych lamp LED. Klasycznym rozwiązaniem są lampy typu PAR 16 w postaci pojedynczych punktów – mogą być one wpuszczone w szafkę, bądź na niej zamontowane.

Światło w łazience przede wszystkim powinno być skupione na lustrze. W tym celu stosuje się kinkiety, które emitują światło bezpośrednio na taflę lustra; lampy punktowe, które promieniują jasnością na nas, bądź też lustra z podświetloną ramą. Warto mieć na uwadze fakt, aby wybierana lampa posiadała mleczne lub zmatowione klosze i powłoki, które nieco rozproszą światło. Nieosłonięte źródła światła mogą powodować nadmierne olśnienie, co negatywnie wpłynie na wykonywane czynności.

W łazience źródło centralne najczęściej przybiera formę plafonów – są one nieinwazyjne, stonowane i praktyczne. Tu też warto zwrócić uwagę na wskaźnik oddawania barw (CRI inaczej zwane Ra). Minimalny parametr Ra, który jest dopuszczony do użytku w domu to 80. Warto jednak rozejrzeć się na rynku gdyż są w ofercie LEDy z wskaźnikiem Ra99. Podczas codziennych czynności takich jak np. robienie makijażu ma to ogromne znaczenie bo od tego jakie kolory widzimy w lusterku będzie zależało jak będziemy wyglądały.

Oświetlenie w sypialni powinno być kameralne. Łóżko to centralna część pomieszczenia i to wokół niego powinna być skomponowana odpowiednia oprawa. Na szafce nocnej powinna stać nieśmiertelna lampka, która umili nocnym markom pracę lub relaks. Jeśli w sypialni posiadamy również garderobę, wokół niej również warto zainstalować kilka punktów świetlnym w postaci lamp wpuszczanych w sufit bądź specjalną listwę. Niezwykle przydatnym rozwiązaniem w sypialni jest możliwość regulacji stopnia oświetlenia – podczas zakupów warto pamiętać o tzw. „ściemniaczach”. W tym miejscu warto zwrócić uwagę, że o ile wszystkie stare żarówki i halogeny dało się ściemniać o tyle LEDy nie wszystkie są ściemnialne. Zwróćmy na to uwagę kupując je. Na każdym opakowaniu powinna znajdować się informacja o tym czy dany LED jest ściemnialny czy nie.

Nie zapomnijmy o takich pomieszczeniach jak schody, komórki, piwnica, strych a także podwórko. Od wyboru oświetlenia zależy to czy korzystanie z tych pomieszczeń będzie przyjemnością, czy przykrym obowiązkiem. Dobrze dobrane wpłynie na nasze bezpieczeństwo.

Odpowiednie rozmieszczenie punktów świetlnych to nie tylko kwestia wyglądu pomieszczenia ale też naszego samopoczucia. Pamiętajmy, żeby wybierać oświetlenie, które jest bezpieczne z punktu widzenia bezpieczeństwa fotobiologicznego i bezpieczeństwa w ogólne. Niestety trudno jest ocenić samodzielnie czy dana lampa spełnia normy bezpieczeństwa fotobiologicznego i elektrycznego czy nie. Niestety trzeba powiedzieć, że jest wielu nieuczciwych producentów, którzy wykorzystują ten fakt. Zaufana, sprawdzona marka będzie tutaj dobrą podpowiedzią.

Choć często bagatelizujemy jego znaczenie, to jednak warto oddać cesarzowi co cesarskie – bez odpowiedniego oświetlenia nasze wnętrza byłyby tylko smutną kompozycją kilku przedmiotów. Dzięki odpowiednim lampom, nadajemy im znaczenie.

https://co-unity.eu/pl/aktualnosci/358492/gdzie-zaplanowac-punkty-swietlne-urzadzajac-dom-czy-mieszkanie