Edukacja

– Lublin speaking.

1 594

Dostępność kadr, jej umiejętności twarde i miękkie, potencjał akademicki, zasoby nowoczesnej powierzchni biurowej, czy w końcu jakość życia w danym mieście, należą do kluczowych czynników sprzyjających powstawaniu nowych oraz rozwojowi dotychczas funkcjonujących centrów nowoczesnych usług dla biznesu.

Wydaje się, że bardziej niż w jakiejkolwiek innej branży, dla firm z sektora BSS ogromne znaczenie mają zdolności językowe pracowników, bez których niemożliwa jest obsługa klientów czy prowadzenie projektów z partnerami z całego świata. W czasach coraz większych problemów ze znalezieniem, pozyskaniem i utrzymaniem talentów, wiele firm decyduje się na podjęcie współpracy z uczelniami tak, by wspólnie wykształcić swoje przyszłe kadry. Szkoły wyższe wykazują się coraz większą otwartością na nawiązanie współpracy z biznesem i dostosowanie oferty kształcenia do wymogów rynku pracy. Poznajmy lingwistyczny krajobraz Lublina.

Pokazanie potencjału językowego Lublina warto zacząć od szerszego kontekstu i porównania Polski z innymi krajami Europy Środkowo-Wschodniej, które konkurują z Polską o bezpośrednie inwestycje zagraniczne w sektorze nowoczesnych usług dla biznesu.

Wg raportu EF English Proficiency Index 2019* przeprowadzonego przez szwedzką organizację Education First, Polska zajmuje 11. miejsce na świecie (spośród 100 krajów biorących udział w badaniu) pod względem poziomu znajomości języka angielskiego. W pierwszej czwórce zestawienia, na którego czele stoją Niderlandy, aż 3 miejsca zajmują kraje skandynawskie – kolejno Szwecja, Norwegia i Dania. Warto jednak zauważyć, że Polska jest liderem wśród krajów Europy Środkowo-Wschodniej, a bezpośredni konkurenci w sektorze BSS, tj. Węgry, Rumunia, Litwa czy Bułgaria zajmują odpowiednio 15., 16., 21. i 24. miejsce. Rywalizująca z Polską o projekty IT Ukraina zajmuje w rankingu dopiero 49. miejsce.

Analizy językowego potencjału miasta nie sposób nie rozpocząć od lubelskich uczelni, wśród których prym wiodą Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej oraz Katolicki Uniwersytet Lubelski, kształcąc zdecydowaną większość studentów filologii. Porównując liczbę studentów poszczególnych filologii zaskoczeniem z pewnością nie jest pierwsze miejsce anglistyki, którą w roku akademickim 2018/2019 studiowało blisko 1100 osób.

W poniższym zestawieniu takim zaskoczeniem może być natomiast wysoka druga pozycja lingwistyki stosowanej, która jest stosunkowo nowym kierunkiem. Uruchomiona w 2001 r. Katedra (dawniej jako Zakład Lingwistyki Stosowanej) była odpowiedzią UMCS na potrzeby zmieniającego się rynku pracy, bliską perspektywę przystąpienia Polski do Unii Europejskiej oraz rosnący popyt na specjalistów dwujęzycznych. Charakteryzująca się większym poziomem specjalizacji od monofilologii – lingwistyka stosowana oferuje kształcenie w kombinacjach angielski+ niemiecki, niemiecki+angielski, angielski+ francuski, angielski+rosyjski, angielski+hiszpański oraz angielski+portugalski.

Działalność Katedry Lingwistyki Stosowanej Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej jest doskonałym przykładem tego, w jaki sposób uczelnia może współpracować z sektorem prywatnym. Jak zauważa kierownik Katedry prof. Jarosław Krajka, współpraca na linii uczelnia – biznes ma co najmniej pięć wymiarów:

  • po pierwsze – stosunkowo powszechne praktyki w przedsiębiorstwach (tłumaczenia, obsługa klienta),
  • po drugie – z firmami tworzone są specjalne programy studiów, czego przykładem jest program kierunku studiów I stopnia „Germanistyka. Język niemiecki w biznesie”, współtworzony przez Instytut Germanistyki i Lingwistyki Stosowanej z firmą Concentrix, będącą jedną z największych firm z branży BPO w Lublinie, zatrudniającą aktualnie ponad 500 pracowników. Kierunek ten to jedyny taki kierunek neofilologiczny w Polsce o charakterze praktycznym, którego celem jest przygotowanie studentów i absolwentów do pracy w sektorze BPO. W jego ramach przedstawiciele Concentrix prowadzą zajęcia ze studentami, kształcąc w takich obszarach, jak obsługa klienta, zarządzanie stresem czy czasem, które są niezwykle istotne w tej branży,
  • po trzecie – praktyki w firmach usługowych często poprzedzone są wprowadzeniem do programu studiów treści biznesowych współtworzonych z danymi firmami, co pozwala – z jednej strony przygotować studentów do jak najlepszego wykorzystania czasu samych praktyk, a z drugiej strony – pomóc im lepiej zrozumieć to, jak funkcjonuje nowoczesny biznes,
  • po czwarte – firmy mogą zamawiać na uczelni konkretne tytuły/tematy prac licencjackich czy magisterskich, które ponownie miałyby charakter bardzo praktyczny. W ramach takich prac możliwe jest stworzenie, we współpracy z firmą, specjalnych profesjonalnych glosariuszy w danym sektorze, np. IT, które mogą być później wykorzystywane w firmach przy szkoleniu nowych pracowników,
  • piątym aspektem jest realizacja wspólnych projektów badawczych z przedstawicielami biznesu, jak to ma miejsce w przypadku Klastra Lubelska Medycyna, zrzeszającego przedstawicieli lubelskiej branży medycznej. Praktyczność studiów na kierunku lingwistyki stosowanej pokazuje fakt, iż Katedra dysponuje nowoczesnymi laboratoriami kabinowymi, które przygotowują studentów do pracy tłumaczy symultanicznych i konferencyjnych, specjalistycznym oprogramowaniem wspierającym tłumaczy CAT, a także systemami multimedialnymi służącymi kształceniu tłumaczy filmów, co sprawia, że absolwenci kierunku posiadają ogromne możliwości zatrudnienia. Zatrudnienia – nie tylko w charakterze tłumaczy czy nauczycieli – ale praktycznie we wszystkich zawodach, których podstawą jest biegła znajomość języków obcych.

Losy absolwentów lubelskiej lingwistyki pokazują, że są oni pożądanymi pracownikami także w obszarze HR, rekrutacji, obsługi klienta, finansach i księgowości czy handlu międzynarodowym. Atrakcyjność lingwistyki stosowanej dostrzegają nie tylko pracodawcy, ale również kandydaci na studia. W ramach rekrutacji na rok akademicki 2019/2020 na jedno miejsce na tym kierunku przypadało ponad 6 kandydatów.

Wspomniany Concentrix może się również pochwalić bliską współpracą z Katolickim Uniwersytetem Lubelskim, z którym wspólnie realizuje cykl warsztatów pt. „Nowoczesne usługi biznesowe (BPO i Twoja kariera)” ukierunkowany na bliższe poznanie przez studentów branży BPO, specyfiki pracy w korporacji, możliwości oferowanych przez sektor, a także na rozwój umiejętności miękkich niezbędnych w pracy, szczególności w firmach usługowych.

Innym świetnym przykładem firmy korzystającej z kompetencji językowych absolwentów lubelskich uczelni jest oddział Cloud Infrastructure Services francuskiej firmy Capgemini, który w 2019 r. rozpoczął swoją działalność w Lublinie. Dzięki dostępowi do specjalistów, władających językami obcymi, firma już w tej chwili zatrudnia blisko 60 pracowników, mówiących w języku angielskim, niemieckim, francuskim, włoskim, czy rosyjskim, którzy obsługują klientów firmy na całym świecie. Dostęp do zasobów ludzkich sprawia, że w niedługim czasie lubelski zespół spodziewa się podwojenia liczby swoich pracowników.

Nasza firma ceni sobie nową lokalizację za bardzo dobrze wypracowany ekosystem powiązań miasta z otoczeniem biznesowym i akademickim. Lublin nie tylko wspiera biznes i branżę IT, ale zapewnia też kadrę z odpowiednimi umiejętnościami lingwistycznymi. W 2020 roku w lubelskim oddziale będziemy zatrudniać głównie osoby z dobrą znajomością angielskiego, niemieckiego i francuskiego. Przy czym jesteśmy otwarci również na osoby dopiero rozpoczynające swoją karierę zawodową, czy też pragnące zmienić ścieżkę kariery, ale swobodnie posługujące się językami obcymi. Takim pracownikom zapewnimy szkolenia wprowadzające, w tym także technologiczne – mówi Tomasz Trzaska, kierownik centrum biznesowego Capgemini w Lublinie.

W dzisiejszym szybko zmieniającym się świecie kompetencje humanistów, do niedawna tak bardzo krytykowane w porównaniu do studentów czy absolwentów kierunków ścisłych, zaczynają być postrzegane w nieco innym, coraz bardziej korzystnym świetle. Wykształcenie humanistyczne wymaga zdobycia wiedzy z pogranicza różnych dziedzin, w związku z czym, w razie konieczności, humanistów łatwiej jest przekwalifikować lub zmienić ich rolę w organizacji, niż ma to miejsce w przypadku umysłów ścisłych. Oczywiście, w wielu przypadkach ukończenie studiów humanistycznych nie daje żadnego konkretnego zawodu i sukces zawsze zależy od inteligencji i zdolności danej osoby, natomiast warto docenić i pamiętać o elastyczności humanistów.

Jak zauważa prof. Krajka, łatwiej jest wyszkolić pracownika władającego językiem obcym na zaawansowanym poziomie w jakimś nowym obszarze, niż specjalistę w tej dziedzinie nauczyć języka obcego. Zdanie to wydają się potwierdzać statystyki. Wg raportu Development of Foreign Languages in the Business Services Sector** autorstwa Accent for Professionals, połowa pracodawców w sektorze nowoczesnych usług dla biznesu regularnie zatrudnia specjalistów władających danym językiem obcym, którzy jednak nie posiadają wymaganego na danym stanowisku pracy doświadczenia biznesowego. W sposób szczególny dotyczy to specjalistów władających językiem niemieckim oraz francuskim. W trakcie zatrudnienia trudno nadrobić braki językowe, w przeciwieństwie do wiedzy specjalistycznej, którą niekiedy można przyswoić w ciągu kilku czy kilkunastu tygodni. To szczególnie istotne w kontekście centrów obsługujących różnego rodzaju procesy dla klientów z wielu branż, a także biorąc pod uwagę tempo dokonujących się zmian technologicznych.

Wspomniane trudności coraz więcej firm stara się przezwyciężać oferując swoim pracownikom lekcje języków obcych, co odbywa się w dwóch wymiarach. Po pierwsze, lekcje mające formę wewnętrznych lekcji prowadzonych w czasie pracy w miejscu zatrudnienia, lub też zewnętrznych kursów realizowanych przez szkoły językowe, są sposobem firmy na uzupełnienie umiejętności specjalistów pracujących aktualnie w konkretnym języku obcym, przez co są niejako formą inwestycji ukierunkowanej na krótko – lub długoterminowy zwrot. Drugi wymiar to wymiar świadczeń pozapłacowych wspierający procesy rekrutacyjne i employee experience. W takiej sytuacji często zdarza się, iż oferowane kursy dotyczą języków, które są zupełnie niezwiązane zawodowo z pracą w danej organizacji.

Wielojęzyczność Lublina wynika nie tylko z kształcenia najbardziej popularnych języków, lecz także z rosnącej oferty nauczania języków stosunkowo rzadkich. Będące częścią Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Katedra Literatury i Języka Niderlandzkiego, Katedra Sinologii czy Katedra Filologii Celtyckiej dostarczają specjalistów języka niderlandzkiego, chińskiego czy walijskiego. Natomiast na UMCS firmy z branży nowoczesnych usług dla biznesu mogą znaleźć specjalistów władających językiem białoruskim, bułgarskim, czeskim, norweskim, portugalskim czy szwedzkim.

Lingwistyczną wartością Lublina są także studenci zagraniczni, których w Lublinie jest ponad 6300. Co warte podkreślenia, współczynnik umiędzynarodowienia uczelni w Lublinie jest najwyższy wśród dużych miast w Polsce i wynosi ponad 10%. Studenci ci pochodzą ze 106 krajów świata, dzięki czemu do Lublina trafiają ludzie z bardzo różnorodnych państw, m.in. z Arabii Saudyjskiej, Filipin, Etiopii, Iranu, Jamajki czy Tanzanii, co przekłada się na budowanie wielokulturowości i lingwistycznego potencjału miasta. Naturalnie w wielu przypadkach absolwenci z innych krajów po studiach wracają do swoich ojczyzn, natomiast w trakcie studiów często podejmują pracę, także w branży BSS. W tym miejscu warto podać przykład wspomnianej już firmy Concentrix, która docenia bliskość Ukrainy i obecności Ukraińców w Lublinie zatrudniając tych, którzy posługują się językiem niemieckim na wysokim poziomie.

* https://www.ef.pl/epi

** https://4professionals.pl/accent-report