Ludzie

Czy dzisiejszy finansista to już programista?

988
Czy dzisiejszy finansista to już programista?

Transformacja cyfrowa, którą przechodzą obecnie przedsiębiorstwa na całym świecie, choć wydawać by się mogło, że dotyczy głównie działów IT i wyłącznie wybranych stanowisk i branż, to w rzeczywistości wpływa w pewnym stopniu na każdego z nas. Zmianę na tym polu odczuwają także m.in. specjaliści ds. finansów i księgowości – zakres kompetencji w tych zawodach w ostatnich latach uległ dużej zmianie. Analityczny umysł i znajomość Excela to już oczywistość, dziś dodać do tego należy znajomość podstaw programowania, automatyzacji czy zasad i programów związanych z chmurą obliczeniową.

Transformacja cyfrowa wpływa na usprawnienie ogromnej liczby działań, które każdy z nas podejmuje na co dzień. I tylko podążając za tym trendem, organizacje (finansowe i nie tylko) są w stanie oferować nowe, innowacyjne rozwiązania swoim klientom, a jednocześnie dobre i rozwojowe warunki pracy swoim pracownikom. Działania związane z digitalizacją wymagają oczywiście czasu oraz odpowiedniego poprowadzenia zespołów przez tę nową rzeczywistość. To z kolei stawia wyzwanie przed liderami, w tym wypadku dyrektorami finansowymi, którzy muszą stać się promotorami zmiany, wskazującymi pracownikom nowe drogi, ale także płynące za nimi korzyści.

Organizacje finansowe muszą iść z duchem czasu

Motywatorem do wdrożenia cyfryzacji są nie tylko wydajność i efektywność, ale wdrożenie nowych technologii i wykorzystanie nowych rozwiązań, umożliwiających przechodzenie z modelu opartego na transakcjach do modelu opartego na oferowaniu coraz bardziej innowacyjnych rozwiązań klientom, które w konsekwencji wpływają na ułatwienie i usprawnienie procesów finansowych. To udaje się osiągnąć miedzy innymi dzięki automatyzacji procesów czy wykorzystywaniu sztucznej inteligencji – coraz powszechniejszej w tej branży.

To olbrzymia szansa, ale jednocześnie wyzwanie – transformację należy przeprowadzić sprawnie, a jednocześnie zadbać o to, by zarówno klienci, jak i pracownicy rozumieli korzyści z wdrożenia zmian, by były one adaptowalne na każdym poziomie. Plany w tym zakresie zrewolucjonizowała i znacznie przyspieszyła pandemia, która wywołała konieczność natychmiastowej reakcji. W branży finansowej rzeczywistość zmieniała się już od wielu lat, transformując nie tylko procesy, ale także zmieniając profil osób podejmujących karierę w tej branży – sytuacja na świecie przyspieszyła te działania, działając w tym wypadku – paradoksalnie – na korzyść.

- Zmiana wymagań dotyczących kompetencji osób podejmujących pracę w sektorze księgowo-finansowym to naturalna konsekwencja tego, co dzieje się na świecie. Organizacje się digitalizują, procesy są automatyzowane, analityka danych wchodzi na coraz to nowsze poziomy. Dziś u specjalisty ds. finansowych nie dziwi już np. znajomość podstaw programowania czy automatyzacji – wręcz przeciwnie – staje się to już powoli must have w CV. Oczywiście nie bez znaczenia pozostają kompetencje miękkie i zdolność do zmiany. Elastyczność ułatwia odnalezienie się w tym dynamicznym środowisku czy w ogóle – wkroczenie na ten rynek, niezależnie od tego czy wchodzi się „od zera”, czy z innej branży. Finanse to jednak tylko przykład, zmiana ta jest widoczna w całej szeroko pojętej branży nowoczesnych usług biznesowych – mówi Anna Gliwińska-Pasela, Legal Finance Director w Capgemini Polska.

Hiper-automatyzacja

…czyli podejście mówiące o tym, że wszystko, co można zautomatyzować, powinno być zautomatyzowane. Okres od 2020 roku można nazwać czasem przyspieszonej cyfryzacji – widać to także w finansach. Jak wskazują specjaliści, jednym z największych wyzwań, z którymi w najbliższych latach będą mierzyć się specjaliści ds. finansowych jest zaawansowana analityka danych. A to z uwagi na fakt, z jaką ilością danych tego rodzaju eksperci muszą mierzyć się na co dzień – tu umiejętności automatyzacji i podstawy programowania pomagają tworzyć usprawnienia w codziennej pracy. Z drugiej strony umiejętność lokalizowania, analizy i wykorzystania danych w szybki i skuteczny sposób, pomoże organizacjom finansowym oferować wyjątkowej jakości obsługę klienta, w której najważniejsze decyzje są podejmowane szybko i precyzyjnie, optymalizując przy tym koszty. Korzyści płynące z automatyzacji są niezaprzeczalne i widoczne „gołym okiem”.

- Dzisiejsze organizacje i działy finansowe stają przed wyzwaniem wyszkolenia pracowników i zwiększenia ich zakresu kompetencji cyfrowych. Na szczęście widzimy w ludziach dużą otwartość na zmiany. Wyzwaniem naszej branży jest raczej dostosowanie globalnych i standardowych rozwiązań do lokalnych wymagań. Działy finansów, które kiedyś koncentrowały się na rejestrowaniu transakcji, na słynnym podziale na debit & credit, to już przeszłość. Systemy ERP to zautomatyzowane programy, które właściwie wykonują operacje za nas, dzięki czemu my możemy skupić się na analizie, wdrażaniu zmian i tym, jak wykorzystać pojawiające się nowe funkcjonalności, a tym samym możliwości. Każda zmiana wymaga czasu, odpowiednich kompetencji, ale przede wszystkim chęci i otwartości. Znajomości IFRS, GAAP i ustaw to nadal ważna kwestia. Kolejną jest umiejętne wykorzystywanie programów takich jak Business Objects, Excel, SQL itp. Odpowiedzią na tę sytuację powinno być identyfikowanie przez dyrektorów finansowych istniejących już kompetencji i predyspozycji cyfrowych pracowników i rozwijanie ich w codziennej pracy, co umożliwi rozwój talentów wewnątrz firmy. To, w połączeniu ze szkoleniami oraz nowym spojrzeniem na budowę zespołów w przyszłości, pozwoli osiągać organizacjom finansowym zamierzone cele i pozostać konkurencyjnymi na rynku – dodaje Anna Gliwińska-Pasela.

Capgemini Polska