Ludzie

Kielce – miasto świadome

966

Ze zjawiskiem wyludniania się miast borykamy się od lat w całym kraju. Problem mają z tym zarówno duże miasta jak: Łódź, Poznań, Katowice, ale także mniejsze: Bydgoszcz, Lublin, Toruń, Białystok. Przyczyn jest kilka: emigracja zarobkowa do dużych miast, rozwój budownictwa jednorodzinnego na terenach podmiejskich, wreszcie wyjazdy Polaków do pracy za granicę. Czy można skutecznie zachęcać mieszkańców do mieszkania w mieście? Jakie działania temu służą? Jak kształtować preferencje ludności i zmieniać demografię kraju?

Zgodnie z raportem prof. Piotra Szukalskiego, demografa z Uniwersytetu Łódzkiego, tylko dwa miasta mają szansę ma wzrost liczby mieszkańców 2050 roku - Warszawa i Rzeszów. Stolica Polski od ponad pięćdziesięciu lat odnotowuje tendencję wzrostową w tym zakresie, natomiast w przypadku Rzeszowa duże znaczenie ma fakt, że do miasta przyłączane są sąsiednie miejscowości, a sam Rzeszów stanowi atrakcyjna alternatywę dla mieszkańców województwa, odizolowanych od innych, większych ośrodków. Kielce, leżąc w niewielkiej odległości od kilku metropolii, są szczególnie podatne na negatywne skutki emigracji. Władze miasta podejmują jednak ciekawe działania, które cieszą się popularnością
i uznaniem mieszkańców.

Jedną z inicjatyw mających na celu wsparcie rodziców wychowujących dzieci jest refundacja szczepionek. Urząd Miasta Kielce jako jeden z pionierów wśród samorządów podjął realizację wieloletniego programu profilaktyki zakażeń pneumokokowych. Program realizowany jest nieprzerwanie od 2006 roku. Średniorocznie szczepionych jest tutaj 1700 niemowląt, a sukces i popularność programu sprawia, iż rodzice z gmin podkieleckich celowo meldują swoje dzieci u rodziny w Kielcach, aby mieć prawo i przywilej skorzystać ze szczepionki przeciwko niezwykle groźnym chorobom wywoływanym przez pneumokoki.

Dziś Kielce nazywane są „awangardą medycyny” - w ciągu dwóch lat osiągnięto spadek zachorowań u dzieci o 96 proc. Zmniejszyła się też liczba zachorowań u seniorów o 66 proc. Szczepiąc dzieci, chronimy także dorosłych, zazwyczaj dziadków, którzy ze względu na obniżoną odporność są najbardziej narażeni na zarażenie od wnuków.

Sukces pierwszego programu szczepień zachęcił prezydenta miasta Wojciecha Lubawskiego do dalszych działań na rzecz ochrony zdrowia. W 2008 roku wdrożono w Kielcach „Program profilaktyki zakażeń meningokokowych” – na terenie województwa świętokrzyskiego istniało wówczas ognisko choroby, a w Kielcach było kilka przypadków zachorowań spowodowanych meningokokami (w tym 2 śmiertelne). Szczepienia obejmują dzieci w 14-16 miesiącu życia oraz młodzież w wieku 12-13 lat. Od czasu rozpoczęcia programu nie odnotowano żadnych nowych przypadków zachorowań (poza jednym, w którym dziecko nie zostało wcześniej zaszczepione).

Kolejne „wyjście przed szereg” w dziedzinie profilaktyki zdrowotnej to szczepienie przeciwko wirusowi brodawczaka ludzkiego (HPV). Został on zidentyfikowany jako główny czynnik odpowiadający za powstanie i rozwój raka szyjki macicy. Realizacja programu rozpoczęła się w 2015 i objęła dziewczynki urodzone w 2002 i 2003 roku. W Polsce z powodu raka szyjki macicy umiera rocznie od ok. 1700 do 1900 kobiet, czyli dziennie średnio 5 kobiet – dlatego zapobieganie chorobie stanowi istotny element polityki zdrowotnej.

Kielce mają także program szczepień przeciwko grypie skierowany dla mieszkańców Kielc w wieku powyżej 55 roku życia. Zachorowanie na grypę może powodować pojawienie się powikłań oraz doprowadzić do pogorszenia przebiegu chorób występujących przed zachorowaniem. Dlatego jest ważne w przypadku osób starszych, aby otaczać ich szczególną opieką i dodatkową ochroną. W Kielcach wykonano 9464 szczepień, co stanowi 93 % zakładanego planu.

Czy szczepienia cieszą się zainteresowaniem mieszkańców Kielc? Czy są w ich mniemaniu potrzebne? Choć coraz częściej dochodzą do nas głosy osób angażujących się w ruchy antyszczepionkowe, to środowisko lekarskie nie ma żadnych wątpliwości. Również kielczanie chętnie zgłaszają się do przychodni i proszą o szczepienia – szczególnie, że są one dla nich całkowicie bezpłatne i ogólnodostępne.

Oprócz szczepień miasto oferuje swoim mieszkańcom dopłaty do pobytu dzieci w żłobkach oraz program ochrony mieszkańców Kielc przed zatruciami tlenkiem węgla „STOP DLA CZADU”. Inwestowanie w kapitał ludzki to także inwestowanie w sport. Każdego roku miasto przekazuje klubom, związkom, stowarzyszeniom sportowym pieniądze na szkolenie dzieci i młodzieży. W tym roku jest to kwota prawie 2 000 000 zł i obejmuje około 7 tys. osób (w samym Kieleckim Klubie Piłkarskim Korona trenuje 500 młodych piłkarzy z 11 – roczników). Miasto Kielce co roku przyznaje też stypendia dla zawodników za osiągnięte wyniki sportowe oraz buduje obiekty sportowe – w 2006 roku otwarty został najnowocześniejszy wówczas w kraju stadion piłkarski, obecnie znany pod nazwą Kolporter Arena. Dzięki temu w Kielcach w przyszłym roku mogą się odbywać mecze młodzieżowych mistrzostw Europy U21.

Działania te to przykłady tego, co należy brać uwagę przy tworzeniu dobrej polityki prorodzinnej i systemu zachęt do związania się z Kielcami na dłużej. Jak przekłada się to decyzje? Urząd Miasta Kielce niedawno ustalił, iż z 2,7 tys. tegorocznych maturzystów 2 tys. starało się o przyjęcie na Uniwersytet Jana Kochanowskiego. Z ankiet przeprowadzonych wśród studentów UJK wynika, iż ok. 54 proc. jest zadowolonych z mieszkania tu. Z drugiej strony - ponad 49 proc. wyjechałoby, gdyby miało możliwość. Okazuje się, że kielczanie lubią swoje miasto i doceniają wygodę, jaka daje życie się w dobrze skomunikowanym mieście. Miasto musi jednak tworzyć i rozwijać ofertę nauki, pracy i spędzania wolnego czasu na wysokim, europejskim poziomie. To wyzwanie nie tylko dla Kielc, ale dla większości polskich miast w obliczu zbliżającego się kryzysu demograficznego.