Ludzie

#nieudawany LEADERSHIP– czyli o atrakcyjnej 5D, zwycięskiej połówce i magicznym trójkącie!

628
#nieudawany LEADERSHIP– czyli o atrakcyjnej 5D, zwycięskiej połówce i magicznym trójkącie!

Nie! Nie będę dziś pisać o stylach zarządzania i przywoływać cech liderów autokratycznych, demokratycznych czy charyzmatycznych. Nie będę wskazywać różnic między liderem a menedżerem i nie będę, o zgrozo!, doszukiwać się powodów, dla których płeć miałaby odgrywać kluczową rolę w byciu #nieudawanym liderem! Będę natomiast, omawiać i dzielić się skutecznym podejściem do budowania silnych zespołów, które nie cierpią udawania i stawiają na prawdziwość w codziennej realizacji zadań. Zadań, które angażują i rozwijają, a ich realizacja daje satysfakcję i przyczynia się do sukcesu zespołu, jego członków i firmy.

Dzisiejszy świat biznesu, który w swym pędzie jest zmienny, niepewny, złożony i nieprzewidywalny (VUCA), potrzebuje jak nigdy dotąd prawdziwych, autentycznych i #nieudawanych liderów. Czy rzeczywiście jak nigdy dotąd? Jack Welch już dawno temu zauważył, że „kiedy tempo zmian zachodzących na zewnątrz firmy jest większe niż tempo zmian wewnątrz – zbliża się koniec”. Ja uważam, że tak, mamy do czynienia z sytuacją jak nigdy dotąd, ponieważ nigdy dotąd w takim wymiarze, nie pracowaliśmy zdalnie oraz nie korzystaliśmy z nowoczesnych rozwiązań technologicznych i narzędzi robotyzujących tak wiele aspektów pracy ludzkiej. Nigdy dotąd nie napisano tylu poradników biznesowych na temat leadership’u, nigdy dotąd nie było tak bogatej oferty szkoleniowej i nigdy dotąd nie doświadczaliśmy tak wielkiego deficytu #nieudawanego przywództwa!

KIM JEST #NIEUDAWANY LIDER?

Na synonim.net czytamy, że „nieudawany” to: niepozowany, rzetelny, realny, zgodny z rzeczywistością, autentyczny, rzeczywisty, szczery, właściwy, będący oryginałem, niekłamany, samodzielny, nienaśladowczy, niesfałszowany, niepozorowany, naturalny, prawdziwy, nieobłudny, niefałszywy, niewymuszony, z krwi i kości, wiarygodny, faktyczny.

Czy taki lider istnieje? Oczywiście tak, ale należy do niezwykle niewielkiego grona! Z różnych badań dotyczących oczekiwań co do postawy lidera wynika, że około 20% osób pełniących role menedżerskie przejawia cechy autentycznego lidera (m.in. badanie Gallup’a mówi, że jedynie 18% menedżerów posiada kompetencje zarządzania talentem).

Dlaczego zatem aż 80% (Gallup 82%) zarządzającym tak trudno jest dostać się do tego grona? Co powoduje, że zarządzanie kapitałem ludzkim jest dla nich tak trudne? Ja uważam, że nie o trudność tutaj chodzi, a raczej o podejście, o metodykę, o sprawdzone przez garstkę skutecznych liderów style i schematy oraz, co jest krytycznym aspektem, o nie dopuszczenie do usypiania empatii wraz z rosnącą władzą. I tutaj pojawia się czynnik ludzki, niezwykle ważny aspekt, który nabiera coraz to większych rozmiarów w czasach #vuca, #rpa, #remotework, #multigenerations oraz #wellbeing w kontekście nowych wartości, o których przypomniała pandemia COVID-19.

Dla mnie #nieudawany lider to ktoś, kto potrafi wydobyć z każdego członka Zespołu potencjał „ukryty” i zagospodarować „jawny”; potrafi zbudować zespół, który jest zgrany i niezwyciężony, bo jest inspirowany i motywowany do poszukiwania skutecznych rozwiązań, których osiągnięcie daje ogromną satysfakcję. #nieudawany lider prowadzi swój zespół przez meandry biznesu będąc wymagającym coach’em i mentorem. Jest to taki ktoś, kto określa obowiązki, daje odpowiedzialność, wyposaża w odpowiednie narzędzia i strategie oraz zaraża pasją, aby zmaksymalizować sukces organizacji, jednostki i zespołu!

 Odkąd sama stałam się #nieudawanym liderem aktywnie udzielam się w dyskusjach na temat „odejść” członków zespołu. Nie tylko dlatego, że dzieje się tak, jak to mówi słynne już powiedzenie, że „ludzie przychodzą do firmy, a odchodzą od menedżera”, ale głównie dlatego, że jest to do uniknięcia. O wiele lepiej dla mnie brzmi, że „ludzie przychodzą do firmy i do menedżera, i nie odchodzą”, co wspaniale ujął Richard Branson: „Wyszkol ludzi na tyle dobrze, żeby mogli odejść, traktuj ich na tyle dobrze, żeby nie chcieli“! A jeśli odchodzą, to jest to ich kolejny krok w rozwoju zawodowym, wypracowany wspólnie z #nieudawanym liderem! Nowe powiedzenie staje się rzeczywistością, jeśli zastosowane zostaną 3 podejścia/metodyki do zarządzania talentem/kapitałem ludzkim/ zespołem: atrakcyjna 5D, zwycięskie 50% i magiczny Trójkąt.

Metodyka pozwalająca zdiagnozować potencjał, określić długoterminowy cel rozwoju i plan realizacji dla każdego członka zespołu.

Pierwszy krok to – ODWAŻ się, mierz wysoko, daleko (DARE), bo zgodnie z powiedzeniem Thomasa Fullera „wszystko jest trudne zanim stanie się łatwe”. W tym kroku następuje zwolnienie hamulców, nabranie wiatru w żagle, zbudowanie wewnętrznej siły i wzmocnienie wiary w siebie.

Drugi krok to – WYOBRAŹ sobie siebie za kilka lub kilkanaście lat (DREAM), bo każdy, w którymś momencie swojego życia, myślał o tym, kim chciałby zostać w swoim zawodowym życiu. Dzieci marzą, aby zostać kosmonautą, nauczycielem czy prezesem. Jako nastolatkowie wybierają kierunki studiów, które

przybliżają ich do tego celu. Studenci natomiast, bogatsi o nowe doświadczenia życiowe i projektowe, utwierdzają się w swoim pierwotnym wyborze lub wręcz gubią w gąszczu możliwości, jakie daje dzisiejszy biznes. #nieudawany lider, który niejednokrotnie zarządza zespołem wielopokoleniowym, ma za zadanie dotarcie do tych celów lub ich wypracowanie z każdym członkiem zespołu.

W tym miejscu pojawia się krok trzeci – ODKRYJ swój potencjał (DISCOVER), którego identyfikacja pozwala jak najlepiej dopasować talent z zadaniami na aktualnym lub przyszłym stanowisku pracy.

Czwarty krok, to ZAPROJEKTUJ drogę do celu (DESIGN). I tutaj mamy do czynienia z dwoma podejściami: 1) brak długoterminowego celu rozwoju i przyjmowanie tego „co życie podrzuci” oraz 2) określenie celu długoterminowego. Chociaż dla wielu osób podejście nr 1 wydaje się bardzo dynamiczne, elastyczne czy wręcz zwinne, to niesie ze sobą ryzyko „zapędzenia w kozi róg”, bo oddajemy kontrolę przypadkowi i krótkotrwałym preferencjom czy chwilowej słabości. O wiele bardziej skutecznym jest podejście nr 2, które pozwala na utrzymanie kontroli nad naszym rozwojem i na dotarcie do celu lub świadomą jego zmianę.

Tylko wtedy, kiedy mamy długoterminowy cel, jesteśmy w pełni przygotowani do reagowania na wszelkie okoliczności, które życie nam podrzuca. Po określeniu celu dochodzi do zdefiniowania planu dotarcia, czyli do kroku piątego – OSIĄGNIJ swój cel (DELIVER).

Jestem wielką zwolenniczką dążenia do ciągłego inwestowania około 50% czasu lidera/menedżera w kapitał ludzki/ talent. Inwestorzy giełdowi doskonale wiedzą, co mam na myśli – sam pieniądz niczego nie zdziała, chyba że dostanie się w dobre ręce i  ponadprzeciętna wartość zostanie wygenerowana. To samo dzieje się z talentem/potencjałem zespołu! Tylko prawdziwy i #nieudawany lider potrafi zastosować podejście 5D, aby „obracać” skutecznie kapitałem, niejednokrotnie go powiększając, rozwijając i szlifując! Co jeszcze wchodzi w skład podejścia „50%”? W zależności od dojrzałości zespołu (może być na przykład „młody”, nowo powstały z opracowanymi opisami stanowisk, celami i ścieżkami kariery lub „stary”, bez aktualnych/relewantnych opisów stanowisk, teoretycznymi/ oderwanymi od rzeczywistości, i wcale nie SMART celami oraz brakiem planów rozwoju) i kultury organizacyjnej firmy należy:

  • odpowiednio dobrać i „uszyć na miarę” strukturę organizacyjną zespołu,
  • opracować drzewo sukcesji dla każdego pracownika,
  • wypracować/określić potencjał „jawny” i „ukryty”,
  • dążyć do „poznania” aspektów wpływających na dobrostan każdego członka zespołu.

Magia trójkąta polega głównie na tym, że jest i powinien pozostać równoboczny (zapewniający równowagę)! Na wierzchołkach są: jednostka (członek zespołu), zespół oraz firma. To oznacza, że tylko wtedy, kiedy cele jednostki (i te rozwojowe, i te operacyjne), cele zespołu i cele firmy są spójne, współgrające, skorelowane, harmonijne i tak samo ważne – jest szansa na ich pełną realizację. Zwykłe skaskadowanie celów operacyjnych firmy „top-down” nie zapewni pełnej równowagi, której osiągnięcie jest w rękach #nieudawanego lidera! Bo to on doprowadza do odkrycia drzemiącego potencjału w każdym członku zespołu, bo to on wspólnie z zespołem wypracowuje cele operacyjne zespołu, których spełnienie (a w tak zarządzanym zespole często przekroczenie) przyczynia się do sukcesu i realizacji celów operacyjnych i biznesowych firmy.

KRYTYCZNE WARUNKI ZAPEWNIAJĄCE RÓWNOWAGĘ:

  • każdy członek zespołu utożsamia się ze swoimi celami operacyjnymi, bo ich realizacja wspiera rozwój zawodowy (praca według metodyki 5D),
  • wszyscy członkowie zespołu dobrze wiedzą jak realizacja ich celów operacyjnych przyczynia się do osiągania wyników przez firmę (przydatne jest tutaj np. drzewo strategiczne),
  • #nieudawany lider upewnia się, że cele operacyjne (często też rozwojowe) każdego członka zespołu są dobrze znane koleżankom i kolegom z zespołu (komunikacja pozioma, wewnątrz zespołowa), co pozwala na spójną i optymalną ich realizację (warsztaty robocze, na których omawiane są cele indywidualne, ich oddziaływanie na siebie i sposoby optymalizacji tych, które się zazębiają),
  • zespół wypracowuje własną misję i wizję (spójną ze strategią firmy), co pozwala każdemu pracownikowi utożsamić się, zaangażować i dawać z siebie to, co najlepsze. Najważniejszym faktorem sukcesu w tej relacji jednostka zespół jest świadomość tego, jak realizacja celów operacyjnych zespołu sprzyja rozwojowi zawodowemu każdego z jego członków,
  • kultura firmy zorientowana jest na talent, na prawidłowy rozwój kompetencji i na mądre „obracanie” kapitałem ludzkim, który stanowi cenny i główny zasób firmy!

Świat, w którym żyjemy i prowadzimy biznes wymaga od zarządzających większej koncentracji na człowieka, jego potencjał i potrzeby, mimo, albo właśnie dlatego, że poziom automatyzacji procesów sięga swoich historycznych wyżyn (a z racji zwiększania, z roku na rok, inwestycji w nowoczesne technologie będzie jeszcze wyżej). Przedstawione powyżej, 3 moje autorskie, metodyki/ podejścia są bardzo skuteczne, jeśli są wdrażane przez #nieudawanego, o wysokim ilorazie EQ lidera. Jego sekretem jest to, w jaki sposób tworzy zespół => stawiając na różnorodność, na entuzjazm i nieograniczoną energię. Wydobywa z każdego członka zespołu to, co najlepsze, rozwija i obserwuje, jak praca staje się ich pasją, a firma i on sam odnosi sukces!

Autor: Violetta Małek, Partner Zarządzający, Gekko advisoryNOW Sp. z o.o.

Artykuł pochodzi z magazynu:
FOCUS ON Business #5 July-August (4/2022)

FOCUS ON Business #5 July-August (4/2022) Zobacz numer