Ludzie

Prognozy dla specjalistów IT są bardzo optymistyczne w tym roku

Prognozy dla specjalistów IT, gotowych na nowe wyzwania zawodowe, są bardzo optymistyczne w 2021 roku. Polacy mogą liczyć nawet na zagraniczne oferty. Czy tylko programiści są w tak szczęśliwym położeniu czy inni specjaliści IT także?

Justyna Mazur, Head of Experis IT Perm: Pandemia zmieniła gospodarkę i rynek pracy, a wiele branż nadal mierzy się z jej negatywnymi skutkami – sektor IT również. Wielu dostawców technologii dla branż związanych z turystyką czy eventami musiało zredukować zatrudnienie, w tym również w obrębie stanowisk technologicznych. Z drugiej strony, izolacja okazała się dobrym czasem dla dostawców rozwiązań online z obszaru e-commerce oraz rozrywki domowej, takiej jak platformy streamingowe oraz gry komputerowe. Sektor zdrowia i edukacji również w wyraźny sposób zwiększył zapotrzebowanie na nowe rozwiązania. Pandemia przyspieszyła digitalizację, a tym samym zmieniła sposób funkcjonowania nas wszystkich. Aktualnie obserwujemy szybko postępujące odbicie sektora IT. Wracają procesy rekrutacyjne, które wcześniej zostały zawieszone z powodu pandemii. Tym samym zapotrzebowanie na specjalistów IT powróciło na znany nam wcześniej wysoki poziom.

Po pierwszym szoku związanym z lockdownem w marcu ubiegłego roku, obecnie obserwowane przez nas zapotrzebowanie utrzymuje się na podobnym poziomie jak przed pandemią. Od IV kwartału 2020 roku stale rośnie liczba realizowanych przez nas projektów rekrutacyjnych. Najbardziej pożądani na rynku IT są obecnie specjaliści ds. automatyzacji, analizy danych, sztucznej inteligencji, rozwiązań chmurowych, mobilnych oraz cyberbezpieczeństwa. Nie słabnie również zapotrzebowanie na developerów, zwłaszcza frontend i Java. Osoby specjalizujące się w tych obszarach mogą wybierać zarówno pracodawcę, jak i lokalizację, w której chcą wykonywać powierzone im zadania.

Kandydaci mają obecnie nieograniczony dostęp do ofert krajowych oraz zagranicznych, a wejście w procesy rekrutacyjne jest bardzo proste i nie wymaga dużych nakładów dodatkowego czasu i energii. Można rozpocząć i zakończyć rozmowy o zmianie pracy bez wychodzenia z domu, ponieważ procesy rekrutacyjne prowadzone zdalnie stały się rynkowym standardem. Również formalności dotyczące zatrudnienia bardzo często finalizowane są online, bez konieczności pojawienia się w biurze.

Co więcej, w sektorze IT zdalne rozwiązania stosowane są nie tylko w rekrutacji, ale także w codziennej pracy – dlatego też kandydaci mają możliwość podjęcia współpracy z pracodawcami z innych rynków bez konieczności relokacji. Wykonywanie zadań w 100% zdalnie jest w branży IT powszechnym zjawiskiem, a w czasie pandemii stało się wręcz standardem. Obecnie coraz częściej podejmowany jest temat pracy w modelu hybrydowym, jednak wiele organizacji nie opracowało jeszcze pełnej strategii powrotu do biur. Nadal jest wiele pytań i wątpliwości w tym zakresie – tym bardziej, że kandydaci i pracownicy przyzwyczaili się do pracy zdalnej i mają w tej kwestii określone wymagania.

Czym firmy przyciągają najlepszych specjalistów IT? Czy w dobie pandemii tylko zarobki mogą przekonać kandydatów?

Pandemia wpłynęła na postawy i zachowania kandydatów z branży IT. Dziś szczególnie cenią sobie oni bezpieczeństwo, szukają stabilizacji i transparentności. Często w trakcie rozmów rekrutacyjnych pytają o to, jak firma radziła sobie w trakcie pandemii, czy redukowała etaty w czasie zagrożenia zdrowotnego. Tym, co szczególnie zachęca kandydatów do złożenia dokumentów aplikacyjnych, jest przede wszystkim szczegółowo przedstawiony i krótki proces rekrutacyjny. Specjaliści z branży IT niechętnie podchodzą do kilkuetapowych rekrutacji. Oczekują również informacji o proponowanym wynagrodzeniu jeszcze przed podjęciem rozmów. W sektorze IT różnice w poziomie zarobków w poszczególnych miastach zmalały i nadal zacierają się, przede wszystkim właśnie ze względu na możliwość pracy zdalnej. Ma to jednak dodatkowe konsekwencje: w związku z dostępem do szerokiego wachlarza ofert zagranicznych, obserwujemy rosnące oczekiwania finansowe kandydatów w stosunku do lokalnego rynku.

Pracodawcy kuszą więc potencjalnych pracowników nie tylko wysokimi wynagrodzeniami. Prywatny pakiet medyczny czy ubezpieczenie nadal należą do popularnych benefitów. Coraz częściej ze strony kandydatów pojawiają się także pytania o dofinasowanie do posiłków. Rosnące zainteresowanie tym benefitem może wynikać ze zmęczenia koniecznością codziennego przygotowywania obiadów w trakcie pandemii. Kolejną ważną dla specjalistów z sektora IT kwestią jest wybór formy współpracy – oferty niedające takiej możliwości są uważane za mniej atrakcyjne.

Macie Państwo bardzo duże doświadczenie w rekrutacji specjalistów IT do firm klientów. Jakie wymagania i oczekiwania pracodawców pojawiają się najczęściej w ogłoszeniach pracy?

Obecnie firmy najczęściej poszukują kandydatów mogących pochwalić się określonym doświadczeniem komercyjnym (poziom regular lub senior). Tymczasem na rynku jest sporo kandydatów z doświadczeniem juniorskim, dla których znalezienie nowej pracy lub zmiana projektu nie jest łatwa. Zaangażowanie juniora oznacza inwestycję w jego rozwój, a nie wszyscy pracodawcy w okresie pandemii mieli wystarczająco dużo czasu na uczenie i wdrażanie mniej doświadczonych pracowników.

Przedsiębiorcy są gotowi płacić więcej za specjalistów IT, równocześnie podnosząc swoje oczekiwania wobec kandydatów. Cenią przede wszystkim doświadczenie oraz umiejętności adaptacji, pomocne przy zmianie projektów oraz otoczenia biznesowego.

Na rynku IT obserwujemy zaostrzającą się z każdym kolejnym rokiem konkurencję o talenty. Co ciekawe, do rywalizacji o najlepszych kandydatów mocno włączają się w ostatnim czasie również aktualni pracodawcy - zauważamy rosnącą liczbę kontrofert, pojawiających się ze strony przedsiębiorców. Decydują się oni na zmianę warunków zatrudnienia osobom, które chcą odejść z organizacji. Bardzo często zjawisko to pojawia się również w firmach, które dotychczas były przeciwnikami tego typu działań. Świadomość wyzwań związanych z rekrutacją specjalistów IT sprawia, że pracodawcy decydują się podjąć próbę zatrzymania pracowników – choć wiedzą, że nawet w przypadku pozytywnej decyzji pracownika o pozostaniu w organizacji, moment jego odejścia tak naprawdę przesuwa się tylko w czasie. Pracodawcy zyskują jednak w ten sposób czas na zatrudnienie nowej osoby.