Prawo

Czy każde spotkanie można nagrywać?

836
Czy każde spotkanie można nagrywać?

Coraz większą popularność w ostatnim czasie zyskały urządzenia rejestrujące dźwięk czy aplikacje mobilne służące do nagrywania rozmów telefonicznych. Jednak czy korzystanie z takich rozwiązań jest legalne? Czy uzyskane w ten sposób nagrania mogą stanowić dowód w ewentualnym sporze sądowym? Odpowiedź na te pytania zależy od kilku czynników.

W pierwszej kolejności należy zastanowić się, czy korzystanie z urządzenia rejestrującego albo aplikacji służącej do nagrywania rozmów będzie wiązało się z ryzykiem poniesienia odpowiedzialności karnej. W myśl art. 267 § 1 Kodeksu karnego: „[k]to bez uprawnienia uzyskuje dostęp do informacji dla niego nieprzeznaczonej, otwierając zamknięte pismo, podłączając się do sieci telekomunikacyjnej lub przełamując albo omijając elektroniczne, magnetyczne, informatyczne lub inne szczególne jej zabezpieczenie, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2”. Z kolei zgodnie z § 3 cytowanego przepisu tej samej karze będzie podlegać osoba, która w celu uzyskania informacji, do której nie jest uprawniona, zakłada urządzenie podsłuchowe, wizualne albo inne urządzenie lub oprogramowanie bądź posługuje się nimi.

Powyższe jednoznacznie potwierdza, że osoba, która jest uprawniona do uzyskania danej informacji, mimo korzystania z urządzenia podsłuchowego, rejestrującego lub aplikacji nie popełnia przestępstwa. Innymi słowy – jeżeli nagrywający utrwala rozmowę, w której uczestniczy (jako nadawca bądź odbiorca informacji), to nie będzie podlegać odpowiedzialności karnej (nawet jeśli rozmówca nie wyraził zgody na nagrywanie lub po prostu o nim nie wiedział).

A co w sytuacji, gdy podsłuch albo rejestracja dźwięku są stosowane wobec osoby trzeciej? Jeśli osoba ta wie, że jest nagrywana, i wyraża na to zgodę, to nagrywający nie będzie ponosił odpowiedzialności karnej w granicach udzielonej zgody. Inaczej sytuacja kształtuje się, jeżeli zgoda nie została udzielona albo osoba lub osoby nagrywane nawet nie mają świadomości, że ich wypowiedzi są rejestrowane. Taki przypadek wprost podlega pod hipotezę art. 257 § 3 Kodeksu karnego, w związku z czym nagrywający powinien się liczyć z ryzykiem, że zostanie pociągnięty do odpowiedzialności karnej. Jeżeli jednak nagrywanie osób trzecich ma służyć celom ochrony własnych interesów (np. w sprawie pracowniczej), czyn taki może wcale nie zostać uznany za zabroniony, a to z uwagi na jego znikomą szkodliwość społeczną.

Jednocześnie nawet uzyskanie nagrania w drodze przestępstwa nie przesądza o zakazie posługiwania się zapisem rozmowy w postępowaniu sądowym. Ustawodawca w art. 168a Kodeksu postępowania karnego wyraźnie wskazał, że dowód nie może zostać uznany za niedopuszczalny wyłącznie na tej podstawie, że uzyskano go z naruszeniem przepisów postępowania lub za pomocą czynu zabronionego. Jedyną sytuacją wyłączającą wykorzystanie takiego dowodu będzie sytuacja, gdy dowód został uzyskany w związku z pełnieniem przez funkcjonariusza publicznego obowiązków służbowych albo w wyniku zabójstwa, umyślnego spowodowania uszczerbku na zdrowiu lub pozbawienia wolności.

Na gruncie procedury cywilnej opisywana tematyka kształtuje się bardzo podobnie. W przeciwieństwie do procedury karnej w Kodeksie postępowania cywilnego brak jest regulacji, które wskazywałyby wprost, na jakich zasadach dozwolone jest korzystanie z nagrań zdobytych w sposób niezgodny z obowiązującymi normami prawa. Nieobecność przepisów w tym zakresie uzupełnia stanowisko doktryny i orzecznictwa, które w zdecydowanej większości opowiada się za dopuszczeniem takiego środka dowodowego. Tak oto, jeżeli nagrywający występuje jako uczestnik rozmowy, to jest uprawniony do jej nagrywania niezależnie od zgody rozmówcy. Nagrywanie rozmów osób trzecich bez ich zgody co do zasady będzie traktowane jako bezprawne, jednak nadal nie wpływa to na możliwość wykorzystania nagrania jako środka dowodowego w postępowaniu cywilnym.

Ewentualne nadużycia wynikające z nagrywania rozmówców lub osób trzecich będzie należało rozpatrywać w kontekście naruszenia dóbr osobistych (np. prawa do prywatności, dobrego imienia i in.), a w przypadku rozmów o charakterze bardziej biznesowym – naruszenia tajemnicy przedsiębiorstwa.

Warta uwagi jest zwłaszcza druga ze wskazanych płaszczyzn naruszeń. Należy mieć na względzie, że niezależnie od tego, czy nagrywający uczestniczy w rozmowie ze swoim kontrahentem, czy też nagrywa rozmowę osób trzecich, jeżeli rozmowa dotyczy informacji poufnych lub innych stanowiących tajemnicę przedsiębiorstwa, to nagrywający jest zobowiązany do zachowania tychże informacji w tajemnicy. W przeciwnym razie może zostać pociągnięty do odpowiedzialności w związku z popełnieniem czynu nieuczciwej konkurencji. Czynem nieuczciwej konkurencji jest bowiem ujawnienie, wykorzystanie lub pozyskanie cudzych informacji stanowiących tajemnicę przedsiębiorstwa. W myśl art. 23 Ustawy z dnia 16 kwietnia 1993 r. o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji czyn ten podlega odpowiedzialności karnej. Jednocześnie przywołana ustawa przewiduje szereg roszczeń o charakterze cywilnoprawnym, jakie przysługują przedsiębiorcy, którego interes został zagrożony lub naruszony (m.in. o zaniechanie niedozwolonych działań, usunięcie ich skutków, naprawienie szkody czy wydanie bezpodstawnie uzyskanych w ten sposób korzyści).

 

Karolina Wiencek, JKM i Partnerzy