Prawo

Zmiany w kodeksie pracy jeszcze nie od początku sierpnia

770
Zmiany w kodeksie pracy jeszcze nie od początku sierpnia

Wiadomo już, że zmiany w Kodeksie pracy nie wejdą w życie z początkiem sierpnia br. Nie znaczy to jednak, że pracodawcy mogą spać spokojnie. A to dlatego, że planowane zmiany to prawdziwa „mała rewolucja”. Trudno też przewidzieć, kiedy i w jakim kształcie ustawodawca wprowadzi je w życie. Eksperci HR radzą, jak nie dać się zaskoczyć nowelizacji Kodeksu pracy.   

  • 1 i 2 sierpnia br. Polska powinna wprowadzić w życie dwie unijne dyrektywy dotyczące Kodeksu pracy - dyrektywę w sprawie przejrzystych i przewidywalnych warunków pracy w Unii Europejskiej i o tzw. dyrektywę rodzicielską. Jednak nie dojdzie do tego w zakładanym terminie, bo ścieżka legislacyjna w polskim sejmie nie została nadal ukończona.
  • Już dziś wiadomo, że zmiany w Kodeksie pracy będą znaczące. Dla pracodawców największą bolączką jest brak informacji o ostatecznym kształcie zmian, terminie ich ogłoszenia, a co najbardziej istotne, terminie ich wejścia w życie. Jeśli będzie to tylko 14 dni, pracodawcy mogą mieć duże problemy z wdrożeniem ich w swoich przedsiębiorstwach.
  • Jak zaznacza Joanna Rutkowska, Dyrektorka HR w agencji zatrudnienia Trenkwalder, to co mogą na ten moment zrobić pracodawcy, to oszacować skalę, w jakiej zmiany w Kodeksie pracy dotkną ich organizacje i jakie działy w firmie trzeba będzie zaangażować do ich wdrożenia.

„MAŁA REWOLUCJA” W KODEKSIE PRACY

Zbliżające się zmiany w Kodeksie pracy są dość rewolucyjne i regulują wiele obszarów, m.in. zasady zawierania umów o pracę, w tym o pracę na okres próbny, zwiększają elastyczność pracy, wydłużają urlopy rodzicielskie z 32 do 41 tygodni, przy czym 9 tygodni będzie przysługiwało wyłącznie ojcu dziecka, zwiększają zasiłek macierzyński za cały okres urlopu rodzicielskiego, wprowadzają nowe dni wolne (nieodpłatny urlop opiekuńczy czy zwolnienie od pracy z powodu działania siły wyższej), regulują także długo oczekiwane i przez pracodawców, i przez pracowników zasady pracy zdalnej.

- Planowane zmiany w Kodeksie pracy to prawdziwa „mała rewolucja” dla pracodawców. Wielu z nich, już dziś twierdzi, że ich wprowadzenie będzie stanowić dla nich nie lada wyzwanie, a zwłaszcza polski projekt, który jest bardziej obciążający niż same dyrektywy unijne. - mówi Joanna Rutkowska, Dyrektorka HR agencji zatrudnienia Trenkwalder.

JAK PRZYGOTOWAĆ SIĘ DO ZMIAN?

Choć znany jest ogólny zarys planowanych zmian w Kodeksie pracy, to jednak brak ostatecznych zapisów i informacji o terminie ich wdrożenia znacznie utrudnia pracodawcom przygotowanie się do kodeksowej rewolucji. Co mogą dziś zrobić przedsiębiorcy, aby nie dać się zaskoczyć nowelizacji Kodeksu pracy?

- Przede wszystkim pracodawcy muszą trzymać rękę na pulsie i nie czekać na ogłoszenie zmian w Kodeksie pracy, ale już dzisiaj zastanowić się, w jakim stopniu dotkną one ich organizacje oraz ustalić, jakie działy
w organizacji będą musiały zostać zaangażowane w ich wdrożenie. Oprócz działów HR, potrzebna będzie na pewno współpraca z działami prawnymi, na których spocznie obowiązek odpowiedniej interpretacji przepisów. Działy IT będą z kolei odpowiedzialne za wdrożenie odpowiednich zmian do programów księgowych czy kadrowych. –
podkreśla Joanna Rutkowska.

Ekspertka z agencji zatrudnienia Trenkwalder radzi także, aby  m.in. przyjrzeć się kadrom – ilu mamy pracowników, którzy będą korzystać z urlopów rodzicielskich, jakiego rodzaju umowy mamy zawarte lub jakie planujemy zawrzeć, jaki jest schemat zatrudniania pracowników, a także czy coś zamierzamy zmienić w tym zakresie, jeśli zmiany wejdą w planowanym kształcie.

Warto również przyjrzeć się pracy zdalnej. Do tej pory firmy korzystały z wypracowanych w trakcie pandemii wewnętrznych regulaminów i zapisów. Teraz dobrze byłoby sprawdzić, które kwestie już znajdują się w naszych procedurach, a które obszary wymagają uzupełnienia.

- Przez 2,5 roku pandemii na rynku pracy zaszły bardzo duże zmiany o charakterze społecznym. Pracownicy mają dziś bardzo określone oczekiwania, co do pracy zdalnej lub hybrydowej, a większość pracodawców, którzy mają tę możliwość, oferuje taki tryb zatrudnienia. Dla pracodawców, uregulowanie  przepisami prawa pracy zdalnej jest więc bardzo ważne i chyba najbardziej wyczekiwane spośród planowanych zmian w Kodeksie pracy. – zaznacza Joanna Rutkowska.

Bez względu na to, kiedy i w jakim kształcie wejdzie nowelizacja Kodeksu pracy, niezwykle istotne z punktu widzenia pracodawców jest to, aby ustawodawca dał im odpowiedni bufor czasowy na wdrożenie zmian. Są to bowiem zmiany rozległe, które wymagają globalnego zaangażowania organizacji, odpowiedniego przygotowania się, a także dostosowania wielu procesów i procedur. Standardowe 14 dni od ogłoszenia nowych przepisów może nie wystarczyć przedsiębiorcom na wdrożenie tak rozległych zmian w swoich organizacjach.

 

Trenkwalder Polska