Raporty

Badanie oczekiwań od pierwszego pracodawcy wśród studentów Uniwersytetu Śląskiego

1 809

Młodzi pracownicy wnoszą ze sobą do firmy kreatywne pomysły oraz najnowszą wiedzę. Być może brak im doświadczenia, jednak nadrabiają je zaangażowaniem. Jak zainteresować ich swoją ofertą pracy, a następnie podtrzymać ich zapał? Żeby odpowiedzieć na to pytanie przeprowadziłem badania ankietowe wśród 100 studentów Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach.

Badanie oczekiwań od pierwszego pracodawcy wśród studentów Uniwersytetu Śląskiego


Osoby, które chciałyby rozpocząć pracę zaraz po studiach postrzegają kwotę 1500 zł za niską, zaś 3500 zł za wysoką. Cieszyliby się ze znalezienia pracy z wynagrodzeniem na poziomie 2200 zł. W pierwszej części ankiety respondenci wybierali świadczenia pracownicze, jakie chcieliby otrzymać od swojego pierwszego pracodawcy. Zależy im przede wszystkim na możliwości rozwoju (98%) i awansowania (96%). Bardzo cenią sobie dobrą atmosferę w pracy (95%), a także możliwość wyrażania swoich opinii oraz realny wpływ na jakość i sposób pracy w firmie (87%). Ważnym elementem jest też elastyczny czas pracy (82%). Studenci cenią sobie możliwość nieformalnego ubioru (73%). Mile widziane są też zniżki na firmowe towary (71%). Niewiele ponad połowa studentów oczekuje imprez firmowych. Podobnie nie zależy im na przestrzeganiu praw pracowniczych (43%). Jeżeli chodzi o premie, to najczęściej respondenci liczyli na system premiowania w zależności od osiągnięć (82%), prawie nikt (14%) nie spodziewa się dofinansowań do wypoczynku, ani (9%) premii świątecznych. Jedynie 7% zainteresowało się dofinansowaniami na rzecz dzieci. Wykorzystując motywatory pozapłacowe, firma może nie tylko zwiększyć zadowolenie z pracy, ale też zaoszczędzić. W drugiej części badania sprawdziłem, czy studenci chcieliby pracować za niższą pensję w zamian za wszelkiego rodzaju dodatkowe świadczenia. Respondenci dostali kilka zestawów ofert pracy i mieli zaznaczyć, które by ich zainteresowały. Jedna oferta posiadała wysokie wynagrodzenie, pozostałe zawierały po jednym dodatkowym świadczeniu pracowniczym, ale niższym wynagrodzeniu.

Według wyników ankiety, dla studentów bardzo ważna jest możliwość szkoleń (65% poświęci na nią nawet do 300 zł) oraz ściśle określona ścieżka awansu (81% nawet do 200 zł.). Już sama marka pracodawcy sprawia, że studenci wybiorą ofertę znanej korporacji, nawet z płacą do 150 zł niższą (73%). Okazuje się, że wysoko cenią dobrą atmosferę w pracy – 84% do 250 zł. Podobnie wygląda z elastycznymi godzinami pracy – zainteresowanie budziły tu oferty nawet do 300 zł niższe (92%). Studenci mogliby pracować za nawet do 200 zł mniej (72%), jeżeli wykonywaliby pracę zdalną, w domu. W zamian za lepsze warunki urlopowe poświęciliby do 150 zł swojego wynagrodzenia (63%). Za służbowy telefon byli gotowi pracować za wynagrodzenie do 50 zł niższe (74%), za komputer do 150 zł (81%), a za samochód do 300 zł (67%). Nie mniej, niezależnie od motywatorów pozapłacowych żaden z respondentów nie zdecydowałby się na ofertę z płacą niższą niż 1500 zł.

Pomimo trudnej sytuacji na rynku pracy, studenci mają pewne wymagania od pracodawców. Jak pokazała przeprowadzona ankieta, w pierwszej fazie swojej kariery nie liczą na korzyści materialne, wolą skupić się na własnym rozwoju. Idealne oferty to te zawierające wynagrodzenia na poziomie 2200 zł, z pakietem darmowych szkoleń, wytyczoną ścieżką awansu i dobrą atmosferą w pracy, gdzie nawet zdanie młodego absolwenta jest brane pod uwagę.

Mateusz Hyla Przewodniczący RSS Szkoły Zarządzania Uniwersytetu Śląskiego