Raporty

Firma inżynierska świadcząca usługi w branży IT poszukuje absolwentów nauk ścisłych

1 980

150 wykwalifikowanych specjalistów znajdzie w tym roku pracę w centrum rozwoju oprogramowania, które w Łodzi otworzył Ericpol. Kolejne 150 osób firma zatrudni w swojej siedzibie w Krakowie. Ericpol to firma inżynierska świadcząca usługi w branży IT. Stawia głównie na młodych matematyków. Polskie przedsiębiorstwa coraz częściej rozwijają swój biznes, opierając się na współpracy z naukowcami. Dzięki mariażowi nauk ścisłych i nowych technologii Polska będzie doganiać bogatsze kraje Zachodu.

– Współpracujemy ściśle zarówno z AGH w Krakowie, jak i z uczelniami w Łodzi. Jest to ważne dla obu stron. My mamy wpływ na to, w jaki sposób i czego uczy się studentów, a uczelnie dzięki współpracy są bliżej biznesu – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Biznes Jan Smela, prezes firmy Ericpol.

Ericpol, polska firma inżynierska świadcząca usługi międzynarodowym potentatom technologicznym, stawia na młodych matematyków. We wtorek w Łodzi otworzyła centrum rozwoju oprogramowania Ericpol Software Pool, w którym zatrudni 150 specjalistów. Drugie tyle znajdzie pracę w siedzibie Ericpola w Krakowie. Prezes firmy podkreśla, że ludzie, którzy rozwiną talent matematyczny, z łatwością odnajdą się później na rynku pracy jako kompetentni inżynierowie, programiści czy naukowcy.

Firma inżynierska świadcząca usługi w branży IT poszukuje absolwentów nauk ścisłych

– Matematyka jest bazą wszystkich nauk i to jest najlepszy trening w myśleniu analitycznym, logicznym – ocenia Jan Smela. – Nie mówię tego z punktu widzenia firmy, ale także z punktu widzenia Polski. Uważam, że jeżeli mamy rzeczywiście dogonić bogate kraje, to właśnie dzięki świetnym techniko i inżynierom, a matematyka jest w tym wypadku podstawą.

Postawienie na nauki ścisłe, to – jak zaznacza – podstawa dla firm, które planują długoterminowy rozwój. Dzięki naukowcom mogą one szukać odpowiedzi na problemy, które napotykają specjaliści zajmujący się nowoczesnymi technologiami.

– Jeżeli myślimy o rozwoju kraju, to musimy naukę wykorzystywać do tego, by rozwiązywać problemy powstające w polskich firmach. To nie jest oczywista sprawa, bo polscy naukowcy są rozliczani z czegoś innego – mówi Marek Gajowniczek, dyrektor ds. programów w firmie Ericpol. – Pierwszym krokiem, by to zmienić, jest wzajemne poznanie się. Wtedy naukowcy zaczynają rozumieć, jaki my mamy problemy. My zaczynamy rozumieć, jakie są uwarunkowania na uczelniach i instytutach badawczych, w jakich obszarach możemy liczyć na pomoc drugiej strony. Ta wiedza też jest potrzebna.

To dotyczy wielu segmentów szeroko rozumianej branży IT.

– Ludzie oczekują, że w przyszłości więcej urządzeń, które ich otaczają i z których korzystają, będzie połączonych ze sobą, a ta komunikacja będzie inteligentniejsza niż dzisiaj – uważa Mikael Anneroth, manager user experience lab z Ericssona. – Pojawią się nowe sposoby na komunikowanie się z tymi urządzeniami. Będą one się do nas przystosowywać i „uczyć się” z wzorów naszych interakcji z nimi. Pojawią się też nowe sposoby na interakcję z tymi urządzeniami – kiedyś będą potrafiły odczytywać nasze emocje i będą próbowały w jakiś sposób przewidzieć, jaki będzie nasz następny krok, w jaki sposób mogą stać się bardziej przydatne.

Jeszcze dalej idą neuroinformatycy, którzy pracują nad rozwojem współpracy między mózgiem i komputerem. Technologia, dziś bardzo droga i ograniczona możliwościami, stosowana jest m.in. w komunikacji z osobami sparaliżowanymi, ma też zastosowania militarne. Z czasem jednak rozwinie się, stanieje i upowszechni.

– Nie jest to odczytywanie myśli wbrew pozorom – zastrzega prof. Piotr Durka, specjalista od neuroinformatyki z Uniwersytetu Warszawskiego. – Jest to odczytywanie tylko świadomie generowanych intencji, śladów myśli. Działa to cały czas powoli, to jest kilka, kilkanaście liter na minutę w najlepszym razie, ale rzeczywiście działa. Zastosowania dla tej technologii to już jest sprawa całkowicie otwarta.

Specjaliści zaangażowani – zarówno po stronie nauki, jak i biznesu – w rozwój nowych technologii mają ogromną szansę na sukces międzynarodowy. Jak podkreślali uczestnicy debaty „Nowy Złożony Świat: rola nauki w technologiach przyszłości” zorganizowanej przez Ericpol, to stwarza duże możliwości dla młodych, innowacyjnych ludzi, których w Polsce nie brakuje. Eksperci ocenili, że w Polsce jest potencjał na sukcesy na miarę Skype’a.

– Sądzę, że młodzi Polacy sami nawet nie zdają sobie sprawy z tego, jak są dobrzy. Dziś edukacja w Polsce jest bardziej zaawansowana niż w Szwecji. Wielu młodych z pewnością chciałoby pracować w branży IT, ale oni nie wiedzą jeszcze tego, co wielu młodych Szwedów już odkryło, że jeśli jesteś innowacyjny, kreatywny, to potrafisz zaprojektować aplikację i założyć własną firmę, nawet jeśli nie przynosi ona początkowo zysku – zwraca uwagę prof. Harald Kjellin, informatyk i psycholog z Ericpol AB. – Kiedy rozmawiam z młodymi ludźmi w Polsce, nie widzę na razie tego zainteresowania. Polacy nie są przekonani do tego, że są w stanie zrobić to samodzielnie. A potencjał jest.

NEWSERIA Sp. z o.o.