Raporty

Które firmy zatrudniają? Kogo szukają? Praca w Łodzi.

4 116

Nordea – 200 osób w półtora roku

Bank rozpoczął już rekrutację, mimo że jeszcze nie wiadomo, gdzie będzie jego nowe biuro. Teraz siedziba Nordea Operation Centre znajduje się na siódmym piętrze biurowca Cross Point przy alei Marszałka Edwarda Śmigłego-Rydza 20. Są jeszcze wolne biurka, ale bank nie chce koncentrować wszystkich zadań w jednym miejscu.

– Chodzi o względy bezpieczeństwa – tłumaczy Mikołaj Ługowski, dyrektor łódzkiego oddziału NOC.

Bank w tym roku zatrudni 100 osób. W przyszłym kolejną setkę. Ludzie ci będą odpowiedzialni za operacje na kartach kredytowych i debetowych, obsługę rachunków, rozliczeń wewnętrznych, księgowości, zakupów i IT dla skandynawskich oddziałów banku. Dlatego kandydaci muszą dobrze znać język angielski. Czego poza tym oczekuje pracodawca?

- Poszukujemy osób na stanowiska operacyjne i menedżerskie. Od tych pierwszych nie wymagamy wiedzy bankowej, choć ich praca będzie związana z bankowością. Liczą się umiejętności analityczne i chęć uczenia się. Szukamy też menedżerów potrafiących zarządzać zespołem i budować pozytywne relacje – mówi Joanna Pawlicka, odpowiedzialna za rekrutację.

Accenture – 100 osób w tym roku

Accenture to ogromna międzynarodowa firma. Posiada 50 centrów usług informatycznych na całym świecie. Łódź Delivery Center jest jednym z nich. Firma wynajęła właśnie 2 tys. m kw. w biurowcu University Business Park przy ul. Wólczańskiej.

- Jest to związane z rozwojem projektów, nad którymi pracujemy w Łodzi i zdobywaniem coraz to nowych klientów - mówi Witold Rogowski, dyrektor Accenture Delivery Center Polska i dodaje. – Konsolidujemy powierzchnię po to, by pracownicy obu obecnych biur pracowali w jednym miejscu. Poprawi to przepływ informacji i pozwoli na większą integrację zespołów. Obecnie w łódzkim Accenture pracuje 200 osób. - Jeszcze w tym roku chcemy powiększyć zespół o około 100 pracowników. W ciągu dwóch, trzech lat zamierzamy zatrudnić łącznie pół tysiąca ludzi – dodaje Rogowski. Kogo szuka firma? Przede wszystkim informatyków. – Cenimy podstawy merytoryczne, ale przede wszystkim zwracamy uwagę na szybkość uczenia się, chęć zdobywania wiedzy i samodzielność. To małe, a zarazem bardzo duże wymagania – uśmiecha się Rogowski.

ABB – 140 osób w ciągu roku

ABB to znana na całym świecie marka. Fakt, że rozwija się w Łodzi może być potwierdzeniem, że miasto stwarza inwestorom dogodne warunki. Za około rok warta 80 mln zł hala będzie gotowa. Będą produkowane w niej uzwojenia transformatorowe.

Fabryka będzie miała 10 tys. m kw. powierzchni. Zatrudnionych zostanie docelowo 140 osób. Za rok osiągnie pełną moc produkcyjną. Nabór pracowników już trwa. ABB wynajęła powierzchnię w Łodzi i tam prowadzi szkolenie ludzi, po to, by zaraz po oddaniu fabryki rozpocząć w niej produkcję.

W firmie podkreślają, że ABB to nie jest montownia. Pracuje tu wielu naukowców i inżynierów. Od lat ABB jest firmą zgłaszającą w Polsce najwięcej patentów. 47 proc. pracowników ma wyższe wykształcenie.

To nie jest pierwsza inwestycja ABB w aglomeracji łódzkiej. Ale po raz pierwszy fabryka zostanie wybudowana od zera. Do tej pory ABB inwestowało w już istniejące zakłady i dostosowywało je do swoich potrzeb. W całym kraju firma zatrudnia trzy tysiące osób. W aglomeracji łódzkiej w ABB pracuje już 1,5 tys. osób. Do tej pory w regionie koncern zainwestował około 500 mln zł.

Infosys – 300 osób do kwietnia

Tej firmy nikomu nie trzeba przedstawiać. Zawsze kiedy o niej piszę, mam problem, bo dane dotyczące zatrudnienia zmieniają się tam z dnia na dzień. Obecnie w Infosys pracuje 1,7 tys. osób. Do końca pierwszego kwartału 2014 zamierza powiększyć zatrudnienie do około 2 tys. pracowników.

Kiedyś, żeby móc dostać tam pracę, wystarczyło znać angielski. Teraz firma preferuje kandydatów ze znajomością co najmniej dwóch języków. Jak w większości tego typu firm, za znajomość każdego z nich firma płaci dodatkowe pieniądze. Średnio kilkaset złotych za każdy.

Firma w Łodzi działa od października 2007 r. Jest jednym z największych centrów outsourcingu w Polsce. Obsługuje klientów około 30 krajów świata. W 24 językach obcych świadczy usługi finansowo-księgowe i zakupowe, obsługi procesów logistycznych, zarządzania bazami danych, a także zaawansowane, jak: zarządzanie ryzykiem, obsługi podatkowej oraz doradztwa i konsultingu. 80 proc. zatrudnionych ma wyższe wykształcenie.

Nowa siedziba firmy znajduje się w biurowcu Green Horizon przy rondzie Solidarności.

SuperDrob – 100 osób

Osiem miesięcy i 22 dni trwała budowa nowoczesnego zakładu produkcyjnego firmy SuperDrob na łódzkim Teofilowie. Z taśm produkcyjnych będą zjeżdżały trzy tony dań gotowych na godzinę. Obecnie w fabryce pracuje 500 osób. Dzięki inwestycji 250 osób znajdzie pracę. 150 już zatrudnionych jest w nowym zakładzie, a kolejnych 100 firma chce przyjąć wkrótce.

W zakładzie na razie stoi jedna linia produkcyjna. Firma przygotowuje się do zamontowania kolejnych. Docelowo fabryka będzie wytwarzać trzy tony wyrobów gotowych na godzinę.

Około połowa produkcji firmy sprzedawana jest za granicą. Największym partnerem handlowym SuperDrob jest Lidl.

Dostawianie kolejnych linii produkcyjnych oznacza konieczność zatrudnienia nowych pracowników. Potrzebne będą osoby z niewielkimi kwalifikacjami i doświadczeni specjaliści. W produkcji szaszłyków najważniejsze są zdolności manualne, z kolei do obsługi bardzo drogich i skomplikowanych maszyn firma zamierza zatrudnić ludzi z doświadczeniem i kwalifikacjami.

Główna siedziba SuperDrob znajduje się w Karczewie – 25 km od Warszawy. Tam odbywa się produkcja elementów i surowych wyrobów mięsnych, otrzymywanych z tuszek kurczaków i indyków. Oprócz Lidla produkty SuperDrob można znaleźć także w Carrefour, MAKRO, Auchan czy Polo Market. Za granicą dostępne są w sieciach Iceland, ASDA, Farm Foods, Sainsbury’s, SuperU i REAL. SuperDrob jest tez dostawcą dla sieci KFC w Europie Zachodniej, obsługuje LOT Catering oraz SUBWAY.

Ericpol – 100 osób

W czerwcu została wbita pierwsza łopata pod budowę nowego biurowca firmy Ericpol. Odkąd z basenu u zbiegu ulic Sienkiewicza i Tymienieckiego wypompowano ostatnie litry wody, teren ten systematycznie był dewastowany. Trybunę pokryła bujna roślinność, a resztki metalowych elementów rozkradli złomiarze.

Budowa potrwa dwa lata. Czteropiętrowy budynek z podziemnym parkingiem będzie miał 8 tys. m kw. powierzchni. Docelowo zatrudnienie znajdzie w nim 900 informatyków. Teraz firma w Łodzi zatrudnia ponad 500 osób. Inwestycji warta jest 40 mln zł. Ericpol zdecydował się na budowę biurowca, bo obecna siedziba przy ul. Targowej i Dowborczyków przestała wystarczać.

Fujitsu – z 600 do tysiąca

Największe ssanie na pracowników ma branża informatyczna. W niej zatrudniają praktycznie wszyscy. W ciągu dwóch lat informatyczne centrum Fujitsu w Łodzi chce powiększyć zespół do tysiąca pracowników. Portfel zamówień firmy ciągle powiększa się. Z 300 osób w 2011 roku zrobiło się ponad 600.

Wszystko dlatego, że udało się zbudować zaufanie u klientów. A są nimi wielkie światowe koncerny – na przykład Lufthansa, Goodyear czy British American Tobacco. Firma świadczy dla nich usługi informatyczne. Co ciekawe, aby dostać tam pracę, wcale nie trzeba być informatykiem. Najważniejsza jest znajomość języków obcych.

Tom Tom – 50 pracowników

Nowych ludzi potrzebuje też łódzki TomTom – światowy koncern specjalizujący się w technologiach geolokalizacyjnych. Cztery sale konferencyjne w biurowcu przy ul. Żeromskiego 94 już są zburzone, a na ich miejscu zainstalowano stanowiska komputerowe. Firma zamierza do końca roku przyjąć 50 pracowników. Obecnie w Łodzi zatrudnia 370 osób (w tym 200 inżynierów w dziale rozwoju oprogramowania).

TomTom potrzebuje przede wszystkim informatyków, ale nie tylko. Zatrudni też osoby do wprowadzania danych. Od nich nie wymaga się wyższego wykształcenia. - Liczą się otwarty umysł, znajomość języka angielskiego i chęć do pracy – mówi Krzysztof Miksa, szef łódzkiego oddziału firmy.

TomTom zajmuje się m.in. budowaniem systemów informatycznych wykorzystywanych przez nawigacje satelitarne. Klientami firmy są takie marki jak Apple, BMW, Daimler, Fiat, Renault, Toyota, duże firmy telekomunikacyjne i producenci smartphone?ów. Najwięksi konkurenci to Google i Nokia.

Wielton – specjalistów i inżynierów

Zazwyczaj pracownicy poszukiwani są głównie w dużych miastach. W Łódzkiem nie tylko stolica województwa potrzebuje rąk do pracy. Na przykład w Wieluniu w fabryce naczep, przyczep i zabudów na samochody ciężarowe Wielton od kwietnia do maja załoga powiększyła się o 120 osób. Obecnie w zakładzie pracuje już 1,1 tys. pracowników, ale firma nie zwalnia tempa. Następnym krokiem jest rozbudowa działu Badań i Rozwoju. Wielton szuka teraz inżynierów, konstruktorów i specjalistów z zakresu mechaniki.

- Produkty naszej firmy sprzedają się bardzo dobrze. W ubiegłym roku nasz zakład opuściło 6,8 tysiąca naczep, przyczep i zabudów – mówi Ewa Wojtkiewicz, specjalista ds. personalnych w Wielton.

Duża część produkcji tworzona jest z myślą o zagranicznych rynkach. Kłopoty branży transportowej są powszechnie znane, a jednak sprzedaż firmy ciągle idzie w górę. Dlaczego?

- Wschodnie rynki rozwijają się bardzo dynamicznie. Dzięki nim notujemy tak dobre wyniki – tłumaczy Wojtkiewicz.

Źródło: Gazeta Wyborcza Łódź

Mło­dzi w Łodzi