Raporty

Media społecznościowe dla sprzedających profesjonalistów

Na początku 2016 roku media społecznościowe to już nie tylko Facebook. W każdym kwartale powstają ciekawe projekty portali i aplikacji łączących ludzi na całym świecie, zarówno na płaszczyźnie prywatnej, jak i profesjonalnej. Najwyższa pora, by sprzedawcy i profesjonaliści również się tym zainteresowali.

„Nie mam czasu, żeby cały dzień siedzieć w internecie”.

Z dwóch powodów na pewno nie będę Cię do tego przekonywał:

  1. Nie wszystkie portale społecznościowe będą dla Ciebie przydatne – przede wszystkim ze względu na obecność Twojej grupy docelowej, ale również charakter wymiany informacji
  2. Twoje działania w mediach społecznościowych powinny być sprofilowane, celowe i dobrze zaplanowane – tak, byś nie musiał poświęcać na nie więcej czasu, niż rzeczywiście potrzeba

Obecnie większość działań marketingowych i prospektingowych przeprowadzanych jest wokół kilku największych portali o charakterze społecznościowym: LinkedIn, Facebook, Twitter, YouTube, Golden Line, itd. Dzisiaj skupię się na pierwszych trzech.

LinkedIn

Być może słyszałeś, że LinkedIn jest największą na świecie siecią profesjonalistów. Łączy ona ponad 400 milionów użytkowników na całym świecie (dane z października 2015).

Ze względu na celowy charakter tego portalu – nawiązywanie kontaktów biznesowych – jest to najlepsze miejsce w internecie, w którym możesz zacząć swoje poszukiwania klientów w sferze online.

Prawdopodobnie słyszałeś opinię, że „LinkedIn to taka wirtualna wizytówka lub CV”. Od razu zapomnij o takim podejściu, jeśli chcesz wykorzystać LinkedIn w swojej strategii prospektingowej. Owszem, element wizerunkowy jest tutaj niezbędny i dlatego warto, byś zadbał o profesjonalne zdjęcie wysokiej jakości oraz opis Twojego doświadczenia czy edukacji. Portal ten jest jednak pełen auto-laurek zaczynających się od słów „Ambitny menedżer o wieloletnim doświadczeniu w branży”...

Zacznij od tego, by zadbać o odpowiednie podejście – chciałbyś sprzedawać swoje usługi. Czy klientowi pomoże historia Twojego życia? Otóż nie. Prędzej pomyśli, że to jeden z wielu identycznych profili, tylko zdjęcie jest inne.

Skup się na kliencie – napisz czym się zajmujesz („W firmie ABC zajmuję się dostarczaniem rozwiązań XYZ”), jak odnosi się to do sytuacji w branży Twojego potencjalnego klienta („Zazwyczaj pracuję z firmami, które…”) i co najważniejsze – zaproponuj następny krok. Może to być zachęta do kontaktu na LinkedIn, ale równie dobrze możesz napisać: „Jeżeli spotykasz się z podobnymi wyzwaniami, może warto spotkać się i porozmawiać? Napisz do mnie e-mail”.

Pamiętaj, że Twój profil na LinkedIn pracuje dla Ciebie 24 godziny na dobę, dlatego warto, by ta praca była skuteczna. Najgorsze co możesz zrobić, to nie zasugerować wizytującemu Twój profil następnego kroku.

Facebook i Twitter

Jeśli reprezentujesz branże o wysokiej specjalizacji: prawniczą, finansową, księgową, kadrową lub inżynierską, te portale mogą być dla Ciebie mniej interesujące pod kątem poszukiwania klientów i nawiązywania bezpośrednich kontaktów.

Charakter Facebooka w dalszym ciągu jest bardzo prywatny – jednak coraz częściej spotykane są działania wizerunkowe firm z branż o bardziej zawężonej działalności, skupiającej się na dostarczaniu rozwiązań B2B. Facebook może być jednak istotnym źródłem informacji – swoje profile mają na nim niezliczone firmy oraz liderzy poszczególnych branż.

Twitter natomiast był dotychczas portalem skupiającym społeczność osób zainteresowanych wymianą konkretnych informacji – i w bardzo specyficzny sposób, bo za pomocą krótkich statusów ograniczonych do 140 znaków. Z pewnością można powiedzieć, że Twitter jest miejscem, w którym znaleźć można tzw. influencerów, a więc liderów opinii w danych branżach lub dziedzinach, takich jak sport czy polityka.

Odwiedź światowy profil Sandler Training na Twitterze

Jeśli masz wrażenie, że nie wykorzystujesz w stu procentach potencjału LinkedIn w swojej strategii sprzedażowej – napisz do mnie na atwarowski@sandler.com