Nieruchomości

Biura podążają za pracownikami

1 339

Koncepcja Activity Based Workplace (ABW), rozwijana na świecie od ponad 20 lat, dowodzi, że efektywność i satysfakcję zespołów można faktycznie poprawić dając pracownikom wybór: jak, kiedy i gdzie będą pracować. Możliwości jest coraz więcej – od tradycyjnych biurek w biurze, przez hamaki w przestrzeniach kreatywnych, po zielone ogólnodostępne patia, pasaże, amfiteatry, place społeczne i kawiarnie przy budynkach biurowych. Biuro przestaje być hermetycznym obiektem, a pracownicy coraz częściej mogą pracować tam, gdzie czują się najlepiej.

Według raportu Skanska i JLL zrealizowanego pod patronatem ABSL, dla pracowników, zwłaszcza młodszych pokoleń, wygoda miejsca pracy jest coraz ważniejsza. Chodzi tu zarówno o komfortowo urządzoną przestrzeń biurową, jak i odpowiednio zaprojektowane otoczenie budynku. Pracownicy, wolni od biurek, sami decydują, gdzie jest im najwygodniej – może to być biuro, sala konferencyjna, taras, pobliski skwer czy kawiarnia. To podstawa koncepcji Activity Based Workplace, którą jako pierwszy w połowie lat 90. XX w. zdefiniował Erik Veldhoen, duński konsultant i autor książki „The Demis of the Office”. Badania Veldhoena pokazały, że jeśli pracownicy mają możliwość wyboru miejsca, w którym pracują, to potrafią lepiej zaplanować i bardziej produktywnie zorganizować swój dzień pracy.

– Dla pracowników coraz ważniejsze są takie kwestie, jak odpowiednia aranżacja biura i infrastruktura wokół budynku. Elastyczne powierzchnie, dostosowane do zadań wykonywanych przez poszczególnych pracowników i typów ich osobowości, dają możliwość swobodnego wyboru najlepszej przestrzeni do pracy. Dzięki temu, każdy z nas może wybrać miejsce na pracę w skupieniu lub w bardziej kreatywnej przestrzeni. Komfortowe środowisko pracy to również to, co znajduje się w bezpośrednim sąsiedztwie biura. Oprócz bogatej zieleni i punktów usługowych, ważna jest m.in. odpowiednia infrastruktura rowerowa czy szatnie i prysznice dla rowerzystów. Doświadczenia firm pracujących z modelem Activity Based Workplace pokazują, że takie podejście przekłada się na większą satysfakcję z pracy, mniejszą rotację i wyższą efektywność zespołów – wyjaśnia Adam Targowski, menedżer ds. zrównoważonego rozwoju w Skanska Property Poland.

W sztokholmskim biurze Skanska ponad 1500 pracowników dzieli wspólną, otwartą przestrzeń. Nikt nie jest przypisany do określonego biurka. Do dyspozycji pracowników są wspólne stoły projektowe, sale konferencyjne, miejsca do nieformalnych spotkań, otwarta kuchnia czy niebanalna strefa relaksu, w której można znaleźć m.in. Play Station, piłkarzyki czy hamaki. Niektóre ze ścian pełnią również funkcję white boardu, który zastępuje tradycyjną tablicę czy flipchart. W oparciu o filozofię Activity Based Workplace zostało zaprojektowane również warszawskie biuro Skanska. Aranżacja przestrzeni została poprzedzona badaniem specjalistów z Workplace Solutions, którzy przez kilka tygodni obserwowali pracowników, ich codzienne aktywności, ścieżki poruszania się oraz to, ile osób faktycznie znajduje się w biurze w danym czasie. Na tej podstawie zostało zaprojektowane wnętrze, które precyzyjnie odpowiada na potrzeby użytkowników.

BIURO BEZ BARIER

Activity Based Workplace to budowanie obiektów bez ograniczeń, również w dosłownym tego słowa znaczeniu. Warszawski kompleks biurowy Spark będzie pierwszym budynkiem w Polsce, który, po audycie wykonanym przez Fundację Integracja, otrzyma już w momencie oddania do użytku certyfikat „Obiekt bez barier”. Do współpracy przy projektowaniu ogólnodostępnych miejsc kompleksu zostały zaproszone fundacje: Na Miejscu oraz Project for Public Spaces, specjalizujące się w planowaniu przyjaznej przestrzeni miejskiej. Dzięki konsultacjom z ekspertami oraz wsparciu fundacji przy zebraniu opinii od mieszkańców możliwe będzie dostosowanie Spark do potrzeb osób niepełnosprawnych, ale i matek z dziećmi i osób starszych.

– Pamiętamy też, że budynki biurowe nie mogą być miejscami oddzielonymi od codziennych aktywności. Powinny wpisywać się w zastaną tkankę miejską i podnosić jakość przestrzeni publicznej. Otaczamy je zielenią, publicznymi skwerami, często z dostępem do Wi-Fi, małą architekturą, kawiarniami i miejscami do odpoczynku. Chcemy, aby były to przestrzenie, gdzie można zarówno spotkać się z rodziną na lunch, jak i poczytać książkę czy popracować nad ważnym projektem do pracy – mówi Adam Targowski.

Świadomi deweloperzy mocno angażują się w kształtowanie pozytywnej przestrzeni przy inwestycjach. Czasami jeszcze na etapie budowy oferują mieszkańcom miast odpoczynek w parkach kieszonkowych czy na tymczasowych skwerach. Dzięki temu, w miejscach, które z reguły kojarzą się z ruchliwością głównych dróg i hałasem centrów, powstają niewielkie, zielone enklawy. Ukończone inwestycje płynnie z kolei rozwijają przestrzeń miejską, tworząc na przykład miejsca rekreacji dla mieszkańców z małą architekturą czy siłownią plenerową. Ciekawym pod tym kątem projektem jest budynek Corso Court w Pradze. Zielony plac społeczny, który znajduje się wokół budynku oferuje między innymi stół do gry w pin-ponga i szachy oraz strefę do pracy. Korzystanie z wszelkich udogodnień ułatwia specjalnie zaprojektowana aplikacja. Dzięki niej pracownicy budynku wkrótce będą mogli zaprosić kogoś na pojedynek w tenisa stołowego i szachy, a już mogą zamówić obiad, wypożyczyć rower czy sprawdzić dostępność miejsc parkingowych. Pewne funkcje aplikacji dostępne są też dla osób na co dzień nie korzystających z budynku.

skanska

– Takie przestrzenie wokół inwestycji sprawiają, że i pracownicy budynków, i mieszkańcy mają do dyspozycji nową, ogólnodostępną i wielofunkcyjną infrastrukturę, z której mogą korzystać zawodowo i prywatnie. To namacalny przykład, że biura dosłownie otwierają się na lokalne społeczności. Zależy nam na tym, żeby nasze budynki i tereny wokół były przyjaznymi i dostępnymi miejscami – mówi Adam Targowski.

Oprócz poprawy jakości przestrzeni bezpośrednio wokół budynków, deweloperzy podejmują też inne wieloetapowe inicjatywy tworzące miasto. Rozwijają projekty, które znacząco zmieniają przestrzenie publiczne – poprawiają ich jakość, nadają nowe funkcje czy przywracają życie zapomnianym kwartałom. Jednym z największych takich przedsięwzięć jest Superścieżka w Krakowie. To wyjątkowy projekt, w który zaangażowali się mieszkańcy, władze miasta, organizacje pozarządowe i partnerzy biznesowi. Podczas warsztatów z architektami mieszkańcy Krakowa opracowali własne propozycje zagospodarowania terenu wzdłuż al. Powstania Warszawskiego, gdzie powstają między innymi budynki biurowe. Przygotowane koncepcje zostały skonsultowane z pracownią Jana Gehla – światowej sławy duńskiego architekta i urbanisty. Wiosną przyszłego roku mają rozpocząć się pierwsze prace tworzące zupełnie nowe miejsce na mapie Krakowa, z którego skorzystają wszyscy mieszkańcy.