Nieruchomości

Cypr kolejnym kierunkiem dla polskich inwestorów

890
Cypr kolejnym kierunkiem dla polskich inwestorów

Polacy kupują zagraniczne nieruchomości i w nich lokują swoje oszczędności. Obecnie najpopularniejszą lokalizacją jest Hiszpania, ale rośnie też zainteresowanie nowymi kierunkami, w tym Cypru. 340 dni słonecznych w roku, dobra opieka medyczna i 650 kilometrów linii brzegowej. Karolina Kaim, CEO Blueprint Group, architektka i ekspertka rynku nieruchomości luksusowych przekonuje, że Cypr może stać się kolejnym hitem, bo potencjalnych korzyści jest mnóstwo, a wad tak samo mało, jak zanieczyszczeń tamtejszej przyrody.

Dom otwarty, urodziny od piątku do środy

Na Cyprze Północnym tradycyjnie nie zamyka się drzwi do domu, nie ma po co. Poziom bezpieczeństwa jest bardzo wysoki. Żyje się życiem śródziemnomorskim – lekko, powoli i pośród otwartych sąsiadów. Urodziny celebrowane są zazwyczaj kilka dni, praca wtedy czeka. I co ważne – nie jest drogo.

- Na południu ceny apartamentów są podobne do tych w Hiszpanii, zaczynają się od 140 - 180 tysięcy euro. Cypr Północny (część turecka) jest nawet 4 razy tańszy, apartament inwestycyjny w resorcie można trafić już za 70 tysięcy. Każde miasto jest nieco inne. Pafos to esencja Grecji, ośrodek bogaty, Limassol to mały Dubaj – blichtr i kasyna, Kyerniia to z kolei pola golfowe i zabytki, w Larnace wyjątkowo korzystnie jest inwestować w nieruchomości, bo ich ceny mogą w niedalekiej przyszłości sporo wzrosnąć. Każdy znajdzie na Cyprze coś dla siebie, inwestycyjnie i życiowo – wylicza Karolina Kaim, CEO Blueprint Group.

Plaże piękne, dużo kamienistych, ale sporo również tak lubianych przez Polaków piaszczystych brzegów. Do tego dochodzą jedne z najniższych stawek podatkowych w Unii Europejskiej i właściwie zero przemysłu, a co za tym idzie niemal zero zanieczyszczeń i żadnych alergenów (raj dla alergików). Jedzenie? Praktycznie z całego świata, bo jeśli ktoś choć trochę zna historię Cypru pamięta, że był domem lub szlakiem dla wielu nacji i kultur.

Po angielsku

Polak może spytać – gdzie tu haczyk? Może w zupełnie innym stylu życia, w lewostronnym ruchu, w międzynarodowym towarzystwie, do którego nie każdy jest przyzwyczajony. Szczególnie jeśli przyjdzie do posiadania rosyjskich sąsiadów, bo jest ich tu sporo, ale nie więcej niż byłych właścicieli wyspy – Anglików. W obu tych językach da się wszędzie dogadać.

- Inwestują tu teraz wszyscy. Ludzie chcą być blisko słońca, ale jednocześnie być w strefie euro, bo to oznacza dobrą, międzynarodową edukację i sprawną służbę zdrowia. Skandynawowie szukają więc pięknej pogody, Anglicy tańszej niż u nich w ojczyźnie edukacji, Niemcy niskich podatków, Europa Wschodnia dobrych inwestycji w euro. Wszyscy natomiast – ponad pozostałymi preferencjami - poszukują Quality of Life – mówi Karolina Kaim.

Z pewnością dużą zaletą Cypru są dwa duże, międzynarodowe lotniska (bezpośredni lot z Polski to 3,5 godz.) i dobra, całoroczna komunikacja na samej wyspie. Duże inwestycje dobre dla cen okolicznych nieruchomości? Już niebawem. W planach jest budowa ogromnej mariny obok Larnaki czy największego kasyna w Europie w Limassol. Podobne w Bafra - kilkanaście luksusowych hoteli i kasyn stworzy tam istne Las Vegas Europy. Tych, którzy cenią sobie spokój i pozytywne nastawienie powinno natomiast ucieszyć serdeczne powitanie przez miejscowych przy okazji pierwszej wizyty. Dobra rada – nie pytajmy wówczas czy ktoś jest Grekiem czy Turkiem. Coraz więcej mieszkańców myśli o sobie jako o Cypryjczykach. Konflikty, które targały tym zakątkiem świata od tysięcy lat idą coraz bardziej w zapomnienie.

Obecnie Hiszpania jest pierwszym inwestycyjnym wyborem Polaków za granicą. Z danych, które udostępnił w grudniu bank Pekao, wynika, że od stycznia do września 2022 r. Polacy kupili ok. 2,3 tys. domów i mieszkań na terenie Hiszpanii. Na celowniku jest też Chorwacja, Albania i właśnie Cypr.

 

Karolina Kaim, CEO Blueprint Group