Nieruchomości

Widzewska Manufaktura pięknieje w oczach

Widzewska Manufaktura to jeden z najbardziej okazałych i rozpoznawalnych zabytków na Widzewie, przypominający przemysłową przeszłość miasta. Cavatina Holding chce przywrócić funkcjonowanie historycznego obiektu w nowym wydaniu i stworzyć tu przyjazne miejsce do mieszkania, pracy i rekreacji.

Jeszcze klika dziesięcioleci wstecz Łódź znana była przede wszystkim ze swojej tekstylnej potęgi budowanej od XIX w. Dziś pofabryczne tereny lata świetności mają już dawno za sobą. Za to miasto kojarzone jest coraz bardziej z ciekawymi, ratującymi historyczny charakter zabudowy i tworzącymi nowe możliwości projektami wielofunkcyjnymi. WIMA Widzewska Manufaktura to projekt Cavatina Holding, który przywróci świetność 140-letnim budynkom i 100-letniemu parkowi. Dzięki temu powstanie tutaj jeden z najciekawszych projektów mixed-use nie tylko w Polsce, ale także w Europie.

WIMA Widzewska Manufaktura – historia inwestycji

WIMA Widzewska Manufaktura została założona przez Juliusza Kunitzera, który namówił do współpracy Juliusza Heinzla, tworząc w 1880 roku dom handlowy, a w 1889 „Towarzystwo Akcyjne Wyrobów Bawełnianych Heinzel i Kunitzer”. Fabryka stała się prawdziwym kombinatem bawełnianym. Według niektórych źródeł w czasach świetności pracowało tu nawet 8000 osób. Niestety Juliusz Kunitzer w 1905 roku został zastrzelony w tramwaju, a nowym właścicielem został Oskar Kohn. Nieumiejętnie prowadzone interesy doprowadziły do upadku fabryki, którą finalnie znacjonalizowano.

Po II wojnie światowej dawna WIMA została podzielona na trzy przedsiębiorstwa – WZPB "1 Maja", Widzewską Fabrykę Maszyn "Wifama" oraz "Anilanę". W 1992 roku dwa pierwsze przedsiębiorstwa przekształcono w spółkę skarbu państwa i wrócono do nazwy „Widzewska Manufaktura”. Jeszcze w 1998 roku WIMA zatrudniała ponad 1100 osób. Jednak ogólnoeuropejski kryzys branży tekstylnej nie ominął tego miejsca. Nawarstwiające się w kolejnych latach problemy natury ekonomicznej zmusiły  firmę do zamknięcia działalności w 2012 roku. Od tego czasu postindustrialne budynki kompleksu WiMa sukcesywnie ulegały degradacji, czekając na nowego inwestora.

Cavatina Holding ratuje poprzemysłowy kompleks

Od 2020 roku właścicielem Widzewskiej Manufaktury, jest Cavatina Holding. Koncepcja polskiego dewelopera zakłada przywrócenie świetności terenom dawnych zakładów bawełnianych poprzez stworzenie wielofunkcyjnego kompleksu z biurami, mieszkaniami, lokalami handlowo-usługowymi oraz otwartymi przestrzeniami do odpoczynku i rekreacji.

– W naszej koncepcji WIMA Widzewskiej Manufaktury niezwykle ważne było stworzenie nowoczesnej, bezpiecznej, zaawansowanej technologicznie przestrzeni do pracy, mieszkania i rekreacji z pełnym poszanowaniem historycznego dziedzictwa tego miejsca. Dlatego, w projekcie architektonicznym, uzgodnionym z konserwatorem zabytków, zostały zachowane elementy zabudowy dawnej fabryki, w szczególności ceglane mury zewnętrzne oraz oryginalne żeliwne słupy w zaplanowanych przestrzeniach biurowych i na terenie parku – tłumaczy Jakub Zawadzki, Kierownik Budowy w Cavatina GW Sp. z o.o.

Prace rewitalizacyjne

Na rozległym terenie pofabrycznym - ponad 4 ha - trwają prace budowlane skupione na czterech 140-letnich budynkach – przędzalni, skręcalni, przewijalni oraz kantorze.

Pierwszy z nich i za razem największy – przędzalnia "amerykańska" (przerabiano w niej bawełnę sprowadzaną z USA) stoi w centralnej części kompleksu. Gdy otwierano ją 100 lat temu, była największą i najnowocześniejszą przędzalnią w całej Polsce. Po przeprojektowaniu budynku, jego sercem będzie zielone patio. Pozostałą część wypełnią biura klasy premium. W ten sposób deweloper dostosowuje je do wymogów współczesnych odbiorców.

Estetyka bryły obiektu biurowego w części nadbudowywanej pochodzi z inspiracji układem nici przędzalnianych, co stanowi nie tylko efektowny zabieg wizualny, a też ukłon w kierunku pierwotnej funkcji tego budynku. Poszanowaniem pięknej historii będzie także zrewitalizowany 100-letni park o powierzchni ok. 9 tys. mkw., który stanie się dla wszystkich użytkowników i gości zielonym sercem inwestycji – mówi Sebastian Świstak, Leasing Director w Cavatina GW Sp. z o.o.

W dwóch pozostałych zabytkach – skręcalni i przewijalni – przewidziano funkcje mieszkaniowe. Łącznie budynki te dostarczą na rynek 426 mieszkań i możliwość korzystania dodatkowo z ponad 620 miejsc parkingowych. Przyszli lokatorzy będą mieli możliwość wyboru lokali o wysokim standardzie i zróżnicowanym metrażu: od 25 do 80 mkw.

W najmniejszym budynku kompleksu – zabytkowym kantorze zlokalizowanym wzdłuż al. Piłsudskiego – miłośnicy aktywnego spędzania czasu będą mogli skorzystać z nowego klubu fitness o pow. ponad 1,9 tys. mkw. Planowane otwarcie już wkrótce.