Technologia

Automatyzacja na rynku pracy

695

Z wielkim zainteresowaniem przeczytałam ostatnie doniesienia o wynikach badań dot. wpływu sztucznej inteligencji na rynek pracy. Według firmy VMware, 43% Europejczyków – a dokładnie konsumentów z Niemiec, Francji oraz Wielkiej Brytanii – nie boi się utraty pracy na rzecz sztucznej inteligencji. Jednocześnie 35% ankietowanych liczy na to, że nowe technologie mogą stworzyć dla nich nowe perspektywy, stąd też oczekują na ich wdrożenie. Wyniki te oceniam jako bardzo optymistyczne i nieco zacierające faktyczny obraz wydarzeń, jakie już teraz widać na horyzoncie.

Rosnąca rola sztucznej inteligencji, a więc robotyzacja i automatyzacja miejsc pracy to przede wszystkim duża szansa dla specjalistów IT. A tych – według najnowszych danych – w sześciu europejskich krajach, w tym Polsce i państwach objętych badaniem Vmware, brakuje obecnie prawie 470 tysięcy. Do 2020 roku liczba ta może wzrosnąć do 1,26 miliona[1]. Również większość polskich przedsiębiorstw dostrzega ich niedobór. Programiści oraz inni eksperci IT o różnym stopniu zaawansowania będą więc nadal rozchwytywani, tak jak się to dzieje obecnie.

Z drugiej jednak strony, wspomniana automatyzacja wymusi duże zmiany na rynku pracy, prawdziwe tsunami. Nie zgadzając się z optymizmem uczestników badania, mam z tyłu głowy dane z raportu DELab dla Gumtree, według którego rosnący stopień automatyzacji to zagrożenie dla średnio 40% miejsc pracy w Polsce. Prawie połowa (47%) zawodów znanych obecnie zostanie zastąpiona pracą maszyn w ciągu najbliższych 25 lat[2]. Z kolei gigant branży doradztwa strategicznego – McKinsey – szacuje, że do 2030 roku 375 mln osób na całym świecie musi się przebranżowić i zdobyć nowe umiejętności, aby nie wypaść z rynku pracy[3]. Emmanuel Macron podczas swojego wystąpienia na Forum OECD nie miał wątpliwości, że zmiany na rynku pracy to jedno z największych wyzwań współczesnego świata.

Jak w takim razie połączyć te trzy rzeczy: rozwój sztucznej inteligencji, zagrożenie miejsc pracy przez rosnącą automatyzację i robotyzację, a także niedobór pracowników IT? Rozwiązaniem w tej sytuacji mogą być zdobywające coraz większą popularność, choć nadal wdrażane na małą skalę w Polsce, programy reskillingu i upskillingu pracowników. W skrócie – chodzi o „dopasowanie” ich do szybko zmieniającej się rzeczywistości i dynamicznie transformującego się rynku pracy. Firmy muszą zacząć zdawać sobie sprawę, że bez inwestycji w pracowników, nie staną się digital ready. Żeby móc automatyzować procesy, trzeba mieć specjalistów, którzy tę automatyzację zaprojektują, wdrożą, a następnie będą na bieżąco udoskonalać procesy.

Satya Nadella, prezes Microsoft stwierdził podczas szczytu w Davos, że „obowiązkiem korporacji jest przygotowanie i szkolenie pracowników do zawodów przyszłości”. Jednak według dostępnych statystyk, jedynie 18% polskich firm posiada plan działań na rozwój swoich pracowników w ciągu najbliższych 3 miesięcy[4]. A Polacy deklarują, że chcą rozwijać swoje umiejętności i pogłębiać wiedzę. Aby zaspokoić te oczekiwania, warto, aby firmy uwzględniły w swoich programach rozwoju kursy języków programowania dla wszystkich o różnym stopniu zaawansowania. Pozwoli to wykorzystać potencjał, jaki dają nowoczesne technologie, a jednocześnie zapewni rozwój nie tylko pracownikom, ale również samym firmom. Już dziś przedsiębiorstwa w Polsce i na świecie, poprzez dedykowane, kilkumiesięczne szkolenia, przygotowują zespoły z działów takich, jak np. help desk, call center lub księgowości do pracy w działach IT, niwelując w ten sposób niedobór potrzebnych na rynku pracy specjalistów.

Z relacji firm, które wdrożyły już politykę i programy upskillingu i reskillingu wynika, że już dzisiaj widzą one korzyści płynące z ich wprowadzenia, m.in. zmniejszenie kosztów rekrutacji, zmniejszenie rotacji w działach takich, jak np. call center oraz ciągły dopływ osób do działów, IT zapewniający bezpieczeństwo realizacji projektów. Dodatkowym atutem jest pozyskanie autentycznych ambasadorów firmy. Pracownicy deklarują bowiem, że możliwość rozwoju w firmie jest tak samo ważna, jak zwiększenie wynagrodzenia. Są też wdzięczni, że umożliwiło się im przejście do bardziej perspektywicznego działu i chętnie dzielą się swoimi osiągnięciami z otoczeniem[5].

Prawdą jest więc, że rozwój sztucznej inteligencji oraz automatyzacja niosą ze sobą wiele szans, ale aby móc z nich korzystać, firmy i sami pracownicy muszą się na te zmiany dobrze przygotować.



  • [1] https://eskills4diversity.com/fileadmin/diversity/images/reports/diversity_press_release.pdf
  • [2] Raport Gumtree – Aktywni+ Przyszłość Rynku Pracy 2017, opracowany przez DELab UW
  • [3] The McKinsey Global Institute : Jobs Lost, Jobs Gained : workforce transitions in a time of automation
  • [4] Bilans Kapitału Ludzkiego 2018
  • [5] Bigram „Wyzwania Rekrutacji” 2018

CodersTrust Polska Sp. z o.o