Technologia

Jak przywitać robota w zespole?

1 045
Jak przywitać robota w zespole?

Pytanie o to, jak przywitać nowego pracownika, który jest robotem, może wydawać się abstrakcyjne. Wdrażana coraz częściej automatyzacja procesów biznesowych sprawia jednak, że wiele firm musi sobie na to pytanie odpowiedzieć – także ze względu na pozostałych pracowników, którzy mierzą się z wieloma wątpliwościami. Czy roboty zabiorą nam pracę – zastanawia się zespół. Pracodawcy, działy odpowiedzialne za rekrutację, czy osoby pracujące jako Happiness Managerowie muszą przygotować zespół do przyjęcia nowego pracownika. Jak to zrobić? Jak przywitać nowego pracownika w zespole? Skorzystaj z naszego doświadczenia w tym obszarze.

Roboty w pracy – czym się zajmują?

Robotyzacja procesów biznesowych może brzmieć tajemniczo, dlatego warto zrozumieć, czym tak naprawdę zajmuje się robot, będąc w roli pracownika. Przede wszystkim może pracować niemal cały dzień i noc – przejmuje nudne, powtarzalne i często demotywujące ludzi zadania. Roboty są w stanie przejąć nawet do 30% obowiązków biurowych, które wymagają przetwarzania dużej liczby danych i bezbłędności. Mogą się zająć m.in. weryfikacją poprawności wniosków (np. o kredyt), kopiowaniem i wklejaniem danych, a następnie ich porównywaniem, a także generowaniem dokumentów z szablonów. Już teraz sprawdzają się doskonale w takich branżach jak finanse, logistyka, czy księgowość. Roboty przejmują więc nielubiane przez pracowników obowiązki. Mimo tego osoby zatrudnionenie nie tylko mają prawo nie wiedzieć, jak przywitać robota w zespole, ale także mogą mieć wątpliwości, czy automatyzacja miejsc pracy nie doprowadzi do zwolnień w firmie.

Robot czy człowiek – dlaczego jest to źle postawione pytanie?

Analiza Polskiego Instytutu Ekonomicznego pokazuje, że Polacy i Polki pracują dłużej niż mieszkańcy najbardziej rozwiniętych krajów w Europie. Teoretycznie powinni się cieszyć z tego, że pojawia się robot w pracy, który przejmie część i tak przecież nielubianych obowiązków. Jest to jednak nowa dla nich sytuacja, a rewolucja przemysłowa, mechanizacja oraz ogólne nastroje społeczne sprzyjają nieufności wobec robotów. Powitanie takiego nowego pracownika w zespole jest dla organizacji większym wyzwaniem niż w przypadku standardowej rekrutacji, ale można się do tego przygotować.

Przede wszystkim trzeba pokazać pracownikom, że między robotem a człowiekiem są różnice, ale nie wpływają na pozycję człowieka. To duże pole do edukacji, która ułatwi późniejsze powitanie robota w firmie. Zadaniem organizacji jest pokazanie, że pytanie kto jest lepszy – robot czy człowiek – jest źle postawionym pytaniem, bo jeden nie ma zastąpić drugiego. Wpływ automatyzacji na rynek pracy jest bezsprzeczny, ale warto na niego spojrzeć z większym dystansem. Podobnie jak mechanizacja nie sprawiła, że maszyny zastąpiły ludzi, tak i technologia RPA do tego nie doprowadzi. Co więcej, firma musi uświadomić pracowników, że robot w pracy oznacza:

  • więcej czasu na kreatywne zadania,
  • mniej nudnych i często frustrujących obowiązków, które niekiedy prowadzą zresztą do niepotrzebnie stresujących błędów.

Roboty sprawiają, że w pracy biurowej można odnaleźć więcej czasu na wykorzystywanie umiejętności miękkich i podejmowanie decyzji istotnych dla wydajności procesów czy jakości obsługi klientów. To nie wszystko. Roboty tworzą też nowe miejsca pracy – doskonałym przykładem są Pasterze Robotów, którzy odpowiadają za ich tworzenie, testowanie oraz utrzymywanie.

Dlaczego robot doskonale sprawdzi się w roli pracownika?

Uświadomienie zespołu, jak tak naprawdę sprawdzi się robot w roli pracownika, jest pierwszym krokiem do tego, by go później przywitać w firmie. Zamiast pisać mail powitalny do zespołu jak w przypadku standardowej rekrutacji, lepiej zorganizować spotkanie, które przygotuje organizację na przyjęcie nowego członka.

Dlaczego jednak robot może się sprawdzić w roli pracownika? Z punktu widzenia firmy robot pracuje szybciej niż człowiek, ale jednocześnie nie popełnia błędów – to przewaga, której trudno nie docenić. Kosztuje też mniej niż wynagrodzenie i utrzymanie pracownika, który wykonuje dokładnie te same zadania. Robot z pracy nie zrezygnuje, a w przypadku nagłego przyrostu wolumenu pracy będzie w stanie bez problemu podjąć nowe wyzwania. Firma będzie natomiast w stanie w pełni wykorzystać potencjał pozostałych pracowników, który wcześniej mógł być zahamowany przez konieczność realizacji powtarzalnych czynności biurowych.

Jak przywitać nowego pracownika, który jest robotem?

Każda zmiana w firmie wymaga przygotowania, jeśli jej wdrożenie ma być sukcesem. Jak przywitać nowego pracownika, będącego robotem? Przede wszystkim należy przygotować zespół na jego pojawienie się. Trzeba jasno zakomunikować, że roboty przejmą część obowiązków pracowników, ale będą to zadania najmniej przez nich lubiane. Z drugiej strony, firma powinna zadbać o zrozumienie technologii RPA. Brak wiedzy zawsze sprzyja niechęci wobec nowości, a to z kolei utrudnia efektywne wdrożenie zmian.

Warto też zaangażować zespół w działania związane z przyjęciem nowego pracownika-robota. Dzięki temu przekonają się, że robot nie jest zagrożeniem dla ich pracy i zobaczą, czym tak naprawdę się zajmuje. Firma powinna zaplanować zadania dla osób, których obowiązki przejmą roboty. Najlepiej byłoby, żeby pracownicy poświęcili przynajmniej część tego czasu na rozwój, a także poszukiwanie kolejnych zadań, które nadają się dla robotów. To również doskonała okazja, by zająć się optymalizacją istniejących procesów. Nowe zadania, które będzie realizować pracownik, powinny być dla niego interesujące. Dobrze, jeśli dają też większą autonomię. Dzięki temu pracownik lub pracowniczka będzie odczuwać większą satysfakcję, którą chętniej przypisze wdrożeniu robotów w firmie.

Na dalszym etapie wdrożenia warto również wspólnie z zespołem ocenić efekty zmian – pokazać wyniki, które udało się wypracować dzięki zatrudnieniu nowego pracownika, a przy okazji zorientować się, jak zmieniło się nastawienie zespołu do technologii RPA. Może się okazać, że pracownicy będą się zastanawiać, kiedy firma planuje powitanie kolejnego robota. Będzie to najlepszy dowód na to, że automatyzacja miejsc pracy nie jest zagrożeniem dla człowieka.