Technologia

Trendy w branży e-commerce w roku 2018

1 555

Dzięki e-commerce handel przeżywa swój renesans. Zamawianie produktów i usług nigdy nie było tak proste, intuicyjne oraz szybkie? Jakie trendy i narzędzia wiodą prym w 2018 roku?

E-commerce jest domeną ludzi młodych.

Pierwsze zaskoczenie przychodzi z sektora B2B. Mogłoby się wydawać, że o ile zakupy stricte konsumenckie kojarzą się z osobami w młodym wieku, to w przypadku zakupów pomiędzy firmami, te proporcje powinny być odwrotne. A jednak jest inaczej. Handel elektroniczny stał się domeną głównie ludzi młodych i to w każdym sektorze. Według raportu Google, millenialsi stanowią niemal połowę wszystkich wybierających tę formę zakupów w B2B [1]. Są to ludzie świadomi technologicznie, przyzwyczajeni zarówno do korzystania z internetu nie tylko na urządzeniach stacjonarnych, jak i coraz częściej korzystający ze smartfonów. W tym samym raporcie czytamy, że właśnie urządzenia mobilne odpowiadają za 42% transakcji zawieranych on-line w tym sektorze.

Kupujące cenią sobie personalizację, stawiając ją wręcz za warunek konieczny przeprowadzenia transakcji. Widoczne są tendencje do wielokanałowej sprzedaży i integracji z różnymi systemami, z których masowo korzystają kupujący.

Rynek B2C jest jeszcze ciekawszy. Tutaj za transakcjami stoją jeszcze młodsze osoby. Takie, które na widok dyskietki mogą zareagować stwierdzeniem, że to fajny pomysł, że ktoś wydrukował w technologii 3D przycisk „zapisz”. Dla pocieszania warto dodać, że w dobie automatycznie zapisujących nasze działania aplikacji, wiedza na temat funkcji tego przycisku też powoli staje się historyczna. W ten sposób docieramy do jednego z pierwszych trendów, którym jest integracja sztucznej inteligencji z uczącymi się maszynami. Tutaj szczególną rolę będą odgrywały wszelkie chat-boty, czyli automaty naśladujące ludzi, z którymi możemy prowadzić konwersację. W zależności od odpowiedzi, nasz wirtualny rozmówca podejmuje odpowiednie działania.

Uczące się maszyny

Wyobraźmy sobie sytuację, w której chcemy zamówić wizytę u lekarza. Bot zadaje nam pytanie o nazwisko, którego nie wybieramy z żadnej listy, tylko wpisujemy. Nawet jeśli popełnimy błąd, to z listy dostępnych lekarzy wskazuje nam właściwe nazwisko, pytając o potwierdzenie. Kolejnym pytaniem jest wskazanie daty i godziny, która nam odpowiada. Jeżeli termin jest zajęty, wirtualny rejestrator zaproponuje nam pierwszy wolny, podobnie jak ma to miejsce w przypadku próby rejestracji za pośrednictwem telefonu. Po ostatecznym potwierdzeniu, wizyta jest wpisana w kalendarz przychodni, lekarza i nasz.

Dzięki mechanizmom uczącym się, bot może zapamiętywać nasze wcześniejsze wizyty i przy kolejnej okazji sugerować gotowe rozwiązania, dzięki którym oszczędzamy czas.

Rozszerzona Rzeczywistość

Jesteśmy coraz bliżej wykorzystaniu rzeczywistości rozszerzonej (Augmented Reality), która za pośrednictwem specjalnych gogli albo uchwytów do smartfonów. Pierwsze tego typu rozwiązania są już na rynku, m.in. wypuszczona przez sieć IKEA aplikacja Place, w której można umeblować własną przestrzeń i zobaczyć efekt w finalnych czterech ścianach. Jednak eksperci mówią, że o ile technologia wydaje się być tuż za rogiem, to na jej realne masowe wykorzystanie będzie trzeba jeszcze trochę poczekać. Z drugiej strony jeszcze parę lat temu nikt nie przypuszczał, że urządzenia mobilne będą cieszyć się tak dużą popularnością, a wystarczy się rozejrzeć dookoła siebie. Trudno spotkać przechodnia bez telefonu w ręce.

Animacje

Smartfony zmieniły sposób przyswajania wiedzy, stały się pomostem pomiędzy słowem pisanym a obrazem. Z czasem zdjęcia zastąpiły filmy, umożliwiające przekazanie o wiele więcej treści i emocji w krótkim czasie. Idąc tym tropem, dochodzimy do kolejnego trendu 2018 roku, jakim są animacje. Pozwalają one w czystej i prostej formie przeprowadzić użytkownika przez proces zakupowy.

Zarządzanie głosem

Wypuszczenie na rynek Alexy, genialnego dziecka Amazona, sprawiło, że proces zakupowy stał się jeszcze łatwiejszy. Ucząca się maszyna, z którą porozumiewamy się za pomocą komend głosowych, przyspiesza wiele procesów. Jeżeli podczas porannej toalety zauważymy, że kończy się nam pasta do zębów, wystarczy powiadomić o tym Alexę, która dopisze stosowany przez nas produkt do listy zakupów i zarządzi jego dostawę jeszcze tego samego dnia. Dla coraz bardziej zabieganych osób staje się to idealny sposób na optymalizację czasu.

Oszczędność czasu

Kluczem do zrozumienia trendów e-commerce jest czas, a raczej jego brak. To on staje się głównym motorem rozwoju tej branży. Wiedzą o tym szczególnie osoby, zajmujące się obsługą klienta. Im więcej osób decyduje się na zakup towarów i usług za pośrednictwem e-commerce, tym trudniejsza staje się obsługa klienta, żądającego atencji oraz odpowiedzi w czasie rzeczywistym. Podmioty sprzedające w internecie coraz częściej decydują się na rozwiązania typu call-back, czyli aplikacje umożliwiające klientowi pozostawienie numeru telefonu, dzięki czemu nie musi on czekać na połączenie z obsługą. Niektóre z nich, jak np. oferowana przez firmę Dzinga, pozwalają na automatyczne oddzwonienie w ciągu 21 sekund. Tego właśnie oczekuje rynek.


[1] https://www.thinkwithgoogle.com/consumer-insights/the-changing-face-b2b-marketing/