Wiadomości

Biura mają uszy?

4 058

Obecnie około 1/3 pracowników na świecie wypełnia obowiązki w biurach open space. Choć taki model pozwala na efektywne wykorzystanie przestrzeni i sprzyja niektórym typom aktywności, wiąże się z podniesionym poziomem hałasu i brakiem prywatności, co nie sprzyja skupieniu. Według Sound Agency hałas w miejscu pracy zmniejsza produktywność aż o 2/3[1]. Dlatego ważnym trendem biurowym jest implementacja rozwiązań poprawiających akustykę.

Najpopularniejszym trendem w aranżacji biur nie tylko w Polsce, ale na całym świecie, są od lat otwarte przestrzenie. Open space’y mają sporo zalet, między innymi sprzyjają lepszej integracji załogi czy bardziej efektywnemu przepływowi informacji. Wyzwaniem dla osób aranżujących otwarte biura staje się jednak zapewnienie odpowiedniej akustyki, ponieważ charakter tego rozwiązania nie chroni przed typowym biurowym gwarem. Istotnym zagadnieniem staje się zatem niwelowanie szumu i hałasu w miejscu, w którym spędzamy przecież co najmniej 1/3 doby.

- Według ankiety przeprowadzanej przez badaczy z University of Sydney, hałas to największa bolączka osób pracujących w otwartych przestrzeniach biurowych. Dlatego w ostatnich latach tak duży nacisk kładzie się na rozwój rozwiązań poprawiających akustykę. W większości przypadków polega to na niwelowaniu ogólnego poziomu hałasu w pomieszczeniach poprzez wykorzystanie podwieszanych sufitów czy właściwych materiałów. Takie rozwiązania powinny być jednak uzupełnione poprzez stworzenie odpowiednich stref do połączeń telefonicznych i spotkań, tak aby pracownicy zaangażowani w tego typu aktywności nie przeszkadzali osobom wypełniającym obowiązki w skupieniu. Dlatego coraz częściej w biurach pojawiają się dodatkowe pomieszczenia do narad w mniejszych grupach, budki do rozmów telefonicznych, czy kanapy i fotele z podwyższonymi ściankami, które zapewniają prywatność i oferują izolację akustyczną – mówi Zuzanna Mikołajczyk, Dyrektor ds. Handlu i Marketingu, Członek Zarządu Mikomax Smart Office.

Biały szum w czterech ścianach

Tłumienie hałasu w pomieszczeniu jest możliwe poprzez wykorzystanie podwieszanych sufitów czy odpowiednich wykładzin, a także paneli wyciszających. Nowoczesne stropy dają niezwykle szerokie możliwości w aranżacji przestrzeni nie tylko pod względem wizualnym, ale również funkcjonalnym. Płyty sufitowe, dzięki optymalnym parametrom akustycznym, idealnie nadają się do kształtowania środowiska dźwiękowego zarówno wnętrz biurowych typu open space, sal konferencyjnych czy indywidualnych gabinetów.


[1] http://www.thesoundagency.com/2011/sound-news/more-damaging-evidence-on-open-plan-offices/

Innym rozwiązaniem wykorzystywanym przez pracodawców jest tzw. biały szum (white noise) maskujący niepożądane odgłosy. W przeciwieństwie do huku wytwarzanego przez systemy mechaniczne, które emitują nierównomierne spektrum dźwięku, nagłośnienie maskowania można zautomatyzować. Tym samym można zaprojektować je w odpowiedzi na specyficzne walory akustyczne danej przestrzeni oraz dostosować do zmian w poziomie hałasu.

W nowoczesnych biurowcach klasy A standardem wyposażenia jest również podniesiona podłoga. Ze względów użytkowych jest to praktyczne rozwiązanie umożliwiające niedrogie, przyszłe rearanżacje powierzchni oraz propagację fal akustycznych pomiędzy pomieszczeniami. Prawidłowa niwelacja zaburzeń dźwiękowych i wynikających z nich drgań powinna znaleźć zastosowanie zarówno w przypadku sufitu, jak i podłogi. Każdy obiekt posiada w tym aspekcie własną specyfikę.

Meble kontra hałas

Ostatni, jednak równie istotny dla akustyki wewnętrznej element stanowi aranżacja biura. Meble odgrywają kluczową rolę w tłumieniu odgłosów w pomieszczeniach typu open space, gdzie fale akustyczne pochodzące z różnych źródeł nakładają się na siebie, łączą w postaci prostej i odbitej. Powstaje wówczas zjawisko pogłosu o zmiennej amplitudzie i częstotliwości, które niezwykle trudno wyciszyć.

Pośród firm szukających rozwiązań w tym zakresie znalazła się Skanska Property Poland, której projekt przynosi widoczne efekty. W warszawskiej siedzibie przedsiębiorstwa połączono zarówno zalety biura otwartego, jak i indywidualnych przestrzeni. Nowa aranżacja powstała na bazie koncepcji Activity Based Workplace, która zakłada wysoką elastyczność powierzchni i dostosowanie jej do aktualnie wykonywanych przez pracowników zadań.

Skanska

- W większości aranżacji biurowych, niezależnie od stałych obowiązków czy sporadycznych aktywności pracowników, podstawowym miejscem pracy jest open space, który jest miejscem stosunkowo głośnym i żywym. W biurze Skanska w Warszawie stworzyliśmy z tego względu kilka różnorodnych stref, które są odpowiednie do każdego rodzaju wykonywanej przez nas pracy. Przykładem są pokoje do pracy cichej, gdzie pracownicy mogą w skupieniu wykonywać swoje obowiązki czy budki do rozmów telefonicznych, pomocne podczas służbowych rozmów. Odpowiednim miejscem do pracy w grupie są za to salki konferencyjne, a gdy wykonuje się codzienne zadania, można skorzystać z wygodnych kanap lub foteli. Idea Activity Based Workplace daje pracownikom swobodę w wyborze przestrzeni do pracy. Jeśli tylko ktoś poczuje dyskomfort związany z biurowym hałasem, z łatwością znajdzie odpowiednie miejsce do wygodnej pracy – opowiada Paweł Paśnikowski, menadżer ds. zrównoważonego rozwoju w Skanska Commercial Development Europe.

Według najnowszego raportu opublikowanego na łamach Harvard Business Review produktywność nie zależy wyłącznie od nastawienia oraz indywidualnych cech pracowników. Zdaniem Zuzanny Mikołajczyk na jej poziom silnie wpływa m.in. rozdzielenie stref pracy koncepcyjnej od kreatywnej, a także dbałość o akustykę.

- Prawidłowa organizacja biura to podstawa, nie osiągnie się jej jednak jedynie poprzez zastosowanie wysokich ścianek działowych, które oddzielą strefy pracy o przeciwnym usposobieniu. Potrzebna jest przemyślana koncepcja oparta o zasady tworzenia nowoczesnych i elastycznych przestrzeni biurowych. Dzięki niej zyskają nie tylko pracownicy, ale również pracodawcy – dodaje Zuzanna Mikołajczyk.