Wiadomości

Biznesowe sieci społecznościowe

Wiktor Doktór: Od kilku lat zauważalny jest rozwój sieci społecznościowych, w tym platform koncentrujących się na sferze zawodowej. LinkedIn stanowi obecnie największą biznesową sieć społecznościową na świecie. Czy mógłby Pan podzielić się z nami historią platformy LinkedIn? Kiedy została utworzona oraz na jaką skalę działa obecnie?


David CohenDavid Cohen: Serwis społecznościowy LinkedIn został założony w salonie w domu współzałożyciela Reida Hoffmana w roku 2002, a jego oficjalne uruchomienie miało miejsce 5 maja 2003 r. Już na koniec pierwszego miesiąca, sieć zrzeszała aż 4,5 tys. członków. Od samego początku, serwis ten był ściśle ukierunkowany na sferę zawodową, pomaganie w tworzeniu tożsamości zawodowej w sieci oraz nawiązywanie kontaktów, umożliwiając tym samym rozwój kompetencji w wykonywanym zawodzie lub zdobycie wymarzonego stanowiska. Jak dotąd, LinkedIn utrzymał wspomniany wyżej priorytet, będący jednym z powodów, dla których udało nam się poszerzyć sieć do ponad 313 milionów użytkowników oraz osiągnąć tempo jej rozwoju na poziomie aż 2 przybywających członków na sekundę. Obecnie LinkedIn zatrudnia ponad 5700 osób w 27 miastach na całym świecie.

WD: Muszę przyznać, że często korzystam z serwisu LinkedIn, aby poszerzyć moją sieć kontaktów biznesowych. Jak bardzo popularny jest LinkedIn w Polsce?


DC: Miło mi to słyszeć! Baza użytkowników serwisu LinkedIn zarówno w Polsce, jak i w Europie stale rośnie. W Europie, na Bliskim Wschodzie i w Afryce, LinkedIn obejmuje już ponad 98 milionów członków. Stale skoncentrowani na potrzebach naszych użytkowników, szukamy nowych sposobów ulepszania platformy pod kątem dostarczania jeszcze większych korzyści dla ich kariery zawodowej. Pierwsza polska wersja LinkedIn została uruchomiona w kwietniu 2012 r.


WD: Z jakich funkcji użytkownicy LinkedIn korzystają najczęściej?


DC: Jedną z najbardziej popularnych czynności użytkowników odwiedzających serwis LinkedIn jest przeglądanie profili innych członków. Odzwierciedla to, jak istotne jest w dzisiejszym świecie biznesu posiadanie zawodowej tożsamości w Internecie. Założenie własnego profilu na portalu LinkedIn pozwala dokonać możliwie najlepszego kroku naprzód w twojej karierze, przy jednoczesnym zachowaniu kontroli informacji, które ukazują się osobom szukającym twojego nazwiska w Internecie. Zdecydowana większość naszych użytkowników deklaruje chęć oddzielenia życia zawodowego i prywatnego w sieci, tak jak pragną tego w życiu codziennym, co jest jedną z głównych korzyści płynących z posiadania profilu na portalu LinkedIn.


WD: Bardzo często słyszy się o tzw. pasywnym talencie. Dlaczego firmy w Polsce powinny zwracać uwagę na to zjawisko i czego mogą się nauczyć od najlepszych w tej dziedzinie?


DC: LinkedIn zasadniczo zmienił sposób, w jaki tysiące firm na całym świecie odszukuje i rekrutuje nowe talenty. Jeszcze pięć czy dziesięć lat temu, dana firma, chcąc znaleźć pracownika na określone stanowisko, publikowała ofertę pracy w branżowych mediach lub na portalu rekrutacyjnym. Ten sposób opierał się na założeniu, że najlepszy kandydat na otwarte stanowisko aktywnie szuka następnej okazji, zauważa ogłoszenie i zgłasza swoją kandydaturę. Biorąc pod uwagę fakt, że tylko jedna na pięć osób to aktywnie szukający pracy kandydat, firmy traciły znaczną część potencjalnych fachowców. LinkedIn zapewnia pracodawcom dostęp do wszystkich specjalistów zarejestrowanych na portalu, znacznie skracając czas i koszt rekrutacji najlepszych talentów. Firmy takie jak PZU, Grupa Eurocash, USP Zdrowie, już dziś korzystają ze wspomnianych rozwiązań.


WD: Jakie korzyści czekają na firmy posiadające swoje strony na Państwa platformie?


DC: Budowanie przez daną firmę marki opartej na talentach, jest jednym z najsilniejszych atutów w kwestii przyciągania utalentowanych pracowników. Strony prezentujące firmy na platformie LinkedIn oraz strony kariery oferują możliwość dzielenia się z zainteresowanymi kandydatami kulturą twojej organizacji oraz ofertami pracy w środowisku, w którym osoby te mogą być otwarte się na nowe wyzwania zawodowe. Obecnie założonych zostało już ponad trzy miliony stron na portalu LinkedIn, które reprezentują organizacje z całego świata i szerokiego zakresu branż.

WD: Czy przyszłość kontaktów biznesowych leży w mediach społecznościowych, czy może spotkania networkingowe i tradycyjne relacje biznesowe będą nadal odgrywać swoją podstawową rolę?


DC: Media społecznościowe są elementem istniejącej już dziś, a nie przyszłej, rzeczywistości biznesowej. LinkedIn jednak nie zmierza do zastąpienia bezpośredniej interakcji między ludźmi i firmami. Naszym celem jest zapewnienie, aby relacje te stały się jeszcze bardziej produktywne dla ich uczestników, pomagając im w szukaniu i byciu odnalezionym, a także odkrywaniu wspólnych powiązań i zainteresowań oraz utrzymywaniu kontaktów. Przykładowo, osoba wybierająca się na rozmowę kwalifikacyjną, może odnaleźć na serwisie LinkedIn osoby, które poprowadzą tę rozmowę, odkryć wspólne powiązania i natychmiast określić sferę, która ich łączy, tym samym dając kandydatowi możliwość wyróżnienia się na tle pozostałych osób, starających się o to samo stanowisko.


WD: Skoro rozmawiamy o przyszłości - jakie są plany LinkedIn na nadchodzące miesiące i lata?


DC: Naszym powiedzeniem numer jeden w LinkedIn jest „Przede wszystkim członkowie” – i to pozostaje naszym priorytetem. Nieustannie inwestujemy w platformę, opracowując nowe narzędzia, które umożliwią użytkownikom dostęp do informacji oraz zapewnią wgląd potrzebny do rozwoju swoich kompetencji w wykonywanym zawodzie. Z perspektywy rekrutacyjnej, inwestujemy w nowe technologie, które pomagają agencjom rekrutacyjnym oraz agencjom pracy odnaleźć właściwe talenty we właściwym czasie. Wśród takich rozwiązań znalazły się ostatnie dodatki do naszej linii produktu, takie jak Mobilny Rekruter, ruchoma dostępna wersja sztandarowego produktu, opracowywana z zamiarem wspomagania osób rekrutujących w rozwoju ich produktywności i skuteczności działania z dala od biurka.