Wiadomości

Bydgoszcz otwarta na ludzi i biznes

665
Bydgoszcz otwarta na ludzi i biznes

Otwarta brama w herbie Bydgoszczy to nie tylko symbol. To rzeczywiste podejście mieszkańców, włodarzy oraz przedstawicieli lokalnego biznesu, którzy tworzą przyjazny klimat tego miasta – coraz częściej doceniany przez turystów, gości i osoby decydujące się tu zamieszkać lub zainwestować.

„Bądź moim gościem” – to lansowane przed laty motto Bydgoszczy wciąż doskonale odzwierciedla otwartość i gościnność tego miasta oraz jego mieszkańców. Można to dostrzec w wielu różnych sferach życia: od społecznej i kulturalnej, przez edukacyjną, aż po sferę biznesową. W dzisiejszej, tak szczególnej sytuacji, kiedy podobnie jak inne miasta Bydgoszcz przyjmuje i zapewnia drugi dom wielu przybyszom z dotkniętej wojną Ukrainy, hasło to tym bardziej przybiera na aktualności i zyskuje jeszcze szersze znaczenie.

W MYŚL HASŁA NA MURZE

Kto zaglądał do Bydgoszczy, być może wie, że to miasto muralami stoi. Każdy z nich ma nie tylko walory estetyczne, ale na ogół niesie także za sobą jakieś ważne, społeczne, kulturowe lub historyczne przesłanie. „Bydgoszcz otwarta i tolerancyjna” – głosi jeden z nich. Wykonano go w 2017 r., w efekcie przeprowadzonego wówczas konkursu, związanego z kampanią Forum Obywateli Bydgoszczy pod tym samym hasłem, który wygrała praca Justyny Dziabaszewskiej. Malowidło w ciepły i harmonijny sposób przedstawia przekrój współczesnego społeczeństwa, promując równość wszystkich obywateli i pokazując, że różnorodność jest wielką wartością. Na muralu widoczni są ludzie w różnym wieku, różnych ras, profesji i zainteresowań, którzy bezkonfliktowo współistnieją w jednym mieście – w Bydgoszczy.

Inicjatywę szybko podchwyciły wówczas bydgoskie szkoły, które ruszyły z trwającym do dziś Bydgoskim Projektem Miejskim „Szkoła otwarta i tolerancyjna”. Ich wspólnym celem jest wzmacnianie, już na etapie budowania społeczności szkolnej, tożsamości i wizerunku Bydgoszczy, jako miasta otwartego i przyjaznego dla wszystkich. Miasto zaś aktywnie wspiera działania edukacyjne, które szerzą wartości związane z tolerancją i otwartością na innych.

MIĘDZYNARODOWY KLIMAT BYDGOSZCZY

W ostatnich latach coraz pełniej można poczuć międzynarodowy klimat Bydgoszczy. Na co dzień tworzą go przeróżne grupy cudzoziemców, którzy świetnie wkomponowują się w lokalną społeczność. Wśród nich są m.in. zdobywający tu cenną wiedzę i pierwsze doświadczenia zawodowe studenci i świeżo upieczeni absolwenci pochodzący z różnych zakątków świata. To także mali i więksi przedsiębiorcy, przenoszący swoje kulturowe wartości i tradycje do swoich biznesów, menedżerowie bydgoskich oddziałów zagranicznych korporacji, pracownicy przeróżnych branż i sektorów. To zamieszkujący tu wraz z rodzinami, pracujący i szkolący się w bydgoskim centrum JFTC żołnierze NATO, sportowcy czy muzycy biorący udział w licznych międzynarodowych imprezach i festiwalach, a także rosnąca z roku na rok rzesza turystów i biznesowych gości, którzy chętnie odwiedzają Bydgoszcz, nie tylko w sezonie wiosenno-letnim.

Tego, że Bydgoszcz to miasto otwarte i przyjazne dla cudzoziemców, dowodzi również historyczny, wielokulturowy obraz miasta. Jeszcze w czasach I Rzeczpospolitej w swojej strukturze społecznej Bydgoszcz notowała znaczące kolonie niemiecką i szkocką, społeczność czeską i żydowską czy rodziny włoskie (niejaki Stefan Parkuzi kilkakrotnie pełnił nawet funkcję burmistrza miasta). Dziś mieszkają tu właściwie przybysze z całego świata, którzy świetnie zasymilowali się z lokalną społecznością.

Od lat siedemdziesiątych żyją tu np. Wietnamczycy, którzy prowadzą w Bydgoszczy swoje restauracje, a ich już trzecie i czwarte pokolenie rozwija swoje biznesy nie tylko w branży gastronomicznej. Liczną grupą, szczególnie w ostatnich latach, są Ukraińcy. W znaczący sposób przyczyniły się do tego zarówno rosnące potrzeby kadrowe lokalnego biznesu, jak również działania uczelni, w tym głównie Wyższej Szkoły Gospodarki, która już wiele lat temu szeroko otworzyła swoje podwoje dla studentów i pracowników zza naszej wschodniej granicy. Założyciel i prezydent uczelni od kilku lat pełni nawet funkcję konsula honorowego Ukrainy w Bydgoszczy (nota bene: aż 9 państw ma w tym mieście swoich konsulów honorowych, którzy aktywnie dbają o międzynarodowe relacje kulturowe, społeczne i biznesowe). W naturalny też sposób, w obliczu trwającego obecnie kryzysu na Ukrainie, to właśnie w Bydgoszczy tysiące Ukraińców znalazło w ostatnich tygodniach wsparcie i drugi dom.

MIASTO DLA BIZNESU, BIZNES DLA MIASTA

Otwartość Bydgoszczy i bydgoszczan stworzyła także dogodny klimat dla rozwijania biznesu w różnych branżach i lokowania tu nowych inwestycji, w tym z zagranicy. W relatywnie krótkim czasie z miasta silnie związanego i kojarzonego głównie z przemysłem, Bydgoszcz stała się miejscem, gdzie dynamicznie rozwijają się nowoczesne biznesy, usługi i technologie. Lokalna gospodarka rozkwitła, a poziom bezrobocia osiągnął rekordowe, minimalne wskaźniki. Bydgoski sektor produkcji z sukcesem wkroczył w erę nowej rewolucji przemysłowej, zaś bogate industrialne dziedzictwo miasta odbija się dziś zarówno w lustrze przepływającej przez miasto rzeki Brdy, jak i atrakcyjnych fasadach nowopowstałych biurowców oraz oknach designerskich apartamentowców czy pięknie odnowionych zabytków i obiektów miejskiej infrastruktury.

Bodaj najbardziej znaczące gospodarczo efekty przyniosła miastu konsekwentnie realizowana od kilkunastu lat koncepcja „miasta otwartego na outsourcing”, która sprawiła, że Bydgoszcz znajduje się dziś w gronie najważniejszych lokalizacji w Polsce dla inwestycji z sektora nowoczesnych usług biznesowych (BSS). Obecnie działa tu ok. 60 centrów usług BPO, SSC, IT, R&D, a liczba miejsc pracy w tym sektorze stale wzrasta i aktualnie sięga 11,5 tys., z czego ponad 80% generują usługi IT, tworząc silną lokalną specjalizację.

Tak dynamiczny wzrost sektora BSS nie byłby możliwy, gdyby nie wielu zagranicznych inwestorów (w tym reprezentujących m.in. takie światowe marki, jak Nokia, Atos, Mobica, Sii czy SDL), którzy

wybrali tę lokalizację i wciąż rozwijają tu swoje oddziały. Prawie połowa bydgoskich centrów usług biznesowych swoje macierzyste siedziby posiada poza Polską. Działalność rozwijają tu firmy m.in. z Francji, USA, Wielkiej Brytanii, Finlandii, Niemiec, Kanady, Szwecji czy Holandii, zatrudniając łącznie ponad 75% pracowników sektora BSS w Bydgoszczy (według raportu ABSL „Usługi biznesowe w Bydgoszczy”). Dla międzynarodowych firm, o uznanej na świecie pozycji, ważne jest, aby środowisko, w którym działają, odzwierciedlało globalny charakter ich pracy, zapewniając jednocześnie dostęp do wiedzy technicznej, kompetentnych zasobów ludzkich oraz doskonałej infrastruktury. To wszystko odnajdują właśnie w Bydgoszczy.

Z drugiej strony, obecność kapitału zagranicznego w firmach operujących w Bydgoszczy nie pozostaje bez wpływu na ich nastawienie do miasta i własną kulturę organizacyjną. Wzorce czerpane z macierzystych jednostek czy też wynikające z globalnego charakteru organizacji, często w naturalny sposób przenoszą się nie tylko na strukturę czy sposób zarządzania, lecz także na podejście do pracowników, rekrutacji czy współpracy z lokalną społecznością, w której funkcjonuje firma. Sprzyja to także tworzeniu w ramach bydgoskich oddziałów wielonarodowych zespołów, które realizują globalne projekty, współpracując z oddziałami i klientami na całym świecie. Cały ten proces pokazuje zatem, że otwartość obecna w relacji miasto–biznes oddziałuje w praktyce w obie strony, z obopólną korzyścią.

Kontynuujemy naszą strategię otwartości na biznes, nie ustając w wysiłkach, by zainteresować naszym miastem nowych inwestorów oraz wspierać w dalszym rozwoju tych, którzy już postawili na Bydgoszcz – zapewnia Edyta Wiwatowska, Prezes Zarządu Bydgoskiej Agencji Rozwoju Regionalnego, dedykowanej spółki miejskiej odpowiedzialnej za kompleksową obsługę inwestorów, promocję gospodarczą Bydgoszczy i wspieranie lokalnej przedsiębiorczości.

 – Jednocześnie tak samo mocno dbamy o to, by być miastem gościnnym i przyjaznym do życia dla każdego, bez względu na pochodzenie, wiek, zdolności czy światopogląd. Brama naszego miasta jest zawsze otwarta – tak dla ludzi, jak i dla biznesu.

*Zdjęcie:  Justyna Dziabaszewska, Behance.net.

Artykuł pochodzi z magazynu:
FOCUS ON Business #4 May-June (3/2022)

FOCUS ON Business #4 May-June (3/2022) Zobacz numer