Wiadomości

CityTour - Trójmiasto

3 916

W naszej podróży po Polsce tym razem wybraliśmy się do Trójmiasta, jedynej aglomeracji w Polsce, gdzie biznes, turystyka, relak i morze łączą się na skalę wręcz maksymalną.

Przejazd z Warszawy (z pełnym poszanowaniem przepisów ruchu drogowego) zajął nam 4 godziny i 10 minut. Najszybszy dojazd autostradami A2 i A1 i – w końcowym etapie – trójmiejską obwodnicą. Koszt przejazdu na chwilę obecną, to 29,90 PLN. Koszty te niebawem wzrosną, po uruchomieniu systemu pobierania opłat na odcinku Warszawa-Toruń. Na tym odcinku nie są również jeszcze uruchomione wszystkie miejsca obsługi podróżnych, tzw. MOPy, a także stacje benzynowe i punkty gastronomiczne, co warto wziąć pod uwagę przy planowaniu podróży. Do Trójmiasta z Warszawy można się także dostać drogą kolejową i lotniczą. Połączenia kolejowe są realizowane przez różnych przewoźników, w tym także przez uruchomione od niedawna pociągi pendolino. Do stolicy Pomorza można z Warszawy dojechać korzystając z jednego z 16 bezpośrednich połączeń, których czas przejazdu waha się między 2:58, a 5:43 minuty. Najwięcej jest połączeń, w których dojazd trwa około 3 godzin. Liczba połączeń lotniczych to 6 realizowanych codziennie z dwóch warszawskich lotnisk: Chopina (4 połączenia) i Modlin (2 połączenia). Czas lotu to około 50 minut. Należy dodać, że Trójmiasto drogą lotniczą jest połączone z 56 lokalizacjami w Europie, w tym z 13 na Wyspach Brytyjskich i 7 w Niemczech. Alternatywnym dojazdem do Trójmiasta jest jeszcze Polski Bus. Firma dziennie realizuje 15 połączeń, których czas przejazdu to 4:55 minut.

Samo poruszanie się po mieście, nawet w godzinach szczytu, nie sprawia większego problemu. Mieliśmy okazję przekonać się na własnej skórze, że przejazd z centrum Gdańska do Sopotu w godzinach największego ruchu zajął nam około 30 minut. To mniej więcej tyle, ile w Warszawie zajmuje przejazd z centrum biznesowego na Domaniewskiej do centrum stolicy.

Naszą gdańską wizytę rozpoczęliśmy od wizyty w kompleksie biurowym Olivia. To jeden z nielicznych kompleksów biurowych w Polsce, który w jednym miejscu dysponuje ponad 100 tys. m2 i nadal rosnącą nowoczesną powierzchnią biurową. Olivia Six, najnowszy budynek w tym kompleksie biurowym, będzie niebawem siedzibą centrum usług wspólnych dla niemieckiej grupy Thyssen Krupp. W budynku tym znajdują się także siedziby m.in. Sii, PwC i Energi. Kompleks Olivia to nie jedyne nowoczesne biurowce w Trójmieście. Doskonałą lokalizacją spełniającą najwyższe standardy jest kompleks biurowy Alchemia, zarządzany przez Torus.

alchemia

Obecnie powstaje już trzecia wieża w tym budynku biurowym, a siedzibę w nim mają m.in. Kemira, czy gdańskie biura Regus. Torus, dbając o komfort pracowników, zbudował przejście łączące sąsiadującą z budynkiem stację kolejową. W budynku tym znajduje się także basen i punkty gastronomiczne. Alchemia jest ulokowana dokładnie naprzeciw budynków Uniwersytetu Gdańskiego, co stanowi łatwy dostęp do potencjalnej kadry pracowniczej.

Łącznie trójmiejski rynek powierzchni biurowej szacowany jest na około 500 tys. m2, z czego najwięcej budynków biurowych ulokowanych jest w Gdańsku, a następnie w Gdyni i Sopocie. Uzyskaliśmy informację, że powierzchnia ta będzie dalej rosła, m.in. dzięki rewitalizacji powierzchni biurowych, jaką na 2016 r. przygotowuje Unimor Development. W Trójmieście jest jeszcze wiele innych obiektów biurowych, w tym ulokowanych także poza centrum miasta, jak np. BCB Business Park sąsiadujący bezpośrednio z lotniskiem.

BCB Business Park


Zastanawiające jest podejście lokalnych deweloperów, prezentujących wręcz skrajne postawy. Część z firm, poza promocją własnych powierzchni biurowych, jest także lokalnymi patriotami, którym zależy na promocji dobrego wizerunku miasta i Pomorza. Są tu jednak również obecni deweloperzy, których podejście do klienta pozostawia wiele do życzenia.

W roku 2014 Trójmiasto należało do czołówki polskich miast wybieranych na siedziby dla centrów operacyjnych branż typu BPO, SSC, ITO czy R&D. Rok 2015 zapowiada się równie ciekawie. W chwili obecnej władze aglomeracji są w końcowej fazie negocjacji z dużymi nowymi inwestorami. Można postawić w tym miejscu pytanie skąd taka popularność Trójmiasta i czy jest to trend, który się utrzyma w nadchodzących latach? Odpowiedź w zasadzie jest prosta – atrakcyjność miasta wynika z doskonałego balansu otoczenia biznesowego, logistyki, dostępu do siły roboczej, znajomości języków obcych, a także z unikalnego klimatu pozabiznesowego, jaki tworzy bezpośredni dostęp do morza, mnogość ścieżek rowerowych i innych aspektów wpływających na tzw. work life balance.

Sopot


Nie w każdym polskim, a nawet europejskim mieście można po śniadaniu na plaży, pójść do pracy w nowoczesnym centrum miasta, a wieczorem spędzić czas w jednym z 700 lokali gastronomiczno-rozrywkowych.

Edukacja w Trójmieście

W Trójmieście działają 22 szkoły wyższe, z czego 9 publicznych i 13 prywatnych. Największą uczelnią jest Uniwersytet Gdański, który w ostatnich latach znacząco się rozwinął i rozbudował swój campus w centralnej części miasta. Na Uniwersytecie Gdańskim i pozostałych uczelniach obecne są wszystkie poszukiwane i liczące się kierunki nauczania, z czego część dostosowywana jest do potrzeb biznesu.

Uniwersytet Gdański,

Dobrym przykładem jest tu Sopocka Szkoła Wyższa, na której został uruchomiony BPO Education Centre – pierwsze w Polsce studium dla globalnych centrów biznesu.

W sektorze nowoczesnych usług dla biznesu istotna jest dostępność do kadry posługującej się wieloma językami obcymi. Analizując kierunki filologiczne możemy śmiało stwierdzić, że uczelnie trójmiejskie są w stanie zaspokoić większość potrzeb językowych oczekiwanych przez pracodawców. Filologii języków obcych w Trójmieście jest łącznie 15, w tym takie jak filologia hiszpańska, romańska, skandynawistyka czy sinologia. Łączna liczba absolwentów tych kierunków w roku 2013/2014 wyniosła ponad 3000 osób.

Na koniec kilka faktów i danych z obszaru nowoczesnych usług dla biznesu. W Trójmieście ulokowanych już jest blisko 80 centrów operacyjnych typu BPO/SSC/ITO/R&D. Przeważają inwestorzy z Polski i USA, ale są tu obecni także przedsiębiorcy z 13 innych krajów (głównie ze Skandynawii, Niemiec i Francji). W centrach operacyjnych świadczone są usługi w blisko 30 różnych językach, w tym tak nietypowych jak bośniacki, serbski czy hebrajski. Trójmiasto, to aglomeracja, która w Polsce może z powodzeniem konkurować z najbardziej rozwiniętymi polskimi miastami w obszarze lokowania inwestycji typu BPO, czyli z Warszawą, Krakowem i Wrocławiem. Co więcej, to właśnie firmy, które pierwotnie wybrały Kraków, w tej chwili są najbardziej aktywne i skupiają swoją uwagę na stolicy Pomorza.

Kolejne CityTour już niebawem, a tymczasem zalecamy, by w swoich planach rozwoju biznesu poświęcić trochę uwagi Trójmiastu, gdzie biznes i odpoczynek żyją w pełnej harmonii.