Wiadomości

Czy podczas pracy zdalnej można osiągnąć biurową nirvanę?

754

Praca zdalna zapoczątkuje erę „odpowiedzialnych biur” już za dziesięć lat – tak zakładali eksperci CBRE jeszcze na początku roku. Teraz wiadomo, że w związku z pandemią ta transformacja nastąpi zdecydowanie szybciej. Wiele firm wdrożyło lub aktualnie mierzy się z wdrożeniem hybrydowego modelu pracy, którego chcą pracownicy. Z badania CBRE i Grafton Recruitment wynika, że większość zatrudnionych zdalnie chce pracować raz lub dwa razy w tygodniu, resztę w biurze. Eksperci CBRE wyjaśniają, jakie zalety ma mieszany model pracy.

Z badań CBRE i Grafton Recruitment wynika, że aktualnie aż 75% firm patrzy na pracę zdalną przychylnie, a większość pracowników chce w ten sposób wykonywać swoje obowiązki co najmniej raz w tygodniu. Niewielu jednak zakłada całkowite przejście na taki tryb pracy. Początkowa euforia opadła, a tęsknota za biurem się nasiliła. Brakuje nam spotkań z innymi osobami, profesjonalnego sprzętu czy wyraźnego oddzielenia strefy prywatnej i zawodowej. Jak rozpocząć wdrażanie hybrydowego modelu pracy?

Kluczowym kryterium wyboru docelowego modelu zawsze powinna być efektywność biznesowa. Decyzja o tym kiedy pracować z biura, kiedy z domu oraz w jakim wymiarze czasu, to efekt kalkulacji, która z tych przestrzeni wspiera wykonanie określonych zadań najefektywniej. Celem jest zrównoważany model środowiska pracy. Taki, który wykorzystuje ekosystem różnych miejsc do zbudowania najwyższej możliwej do osiągnięcia jakości i efektywności działań. Na poziomie każdego pracownika oraz organizacji jako całości, mówi Małgorzata Niewińska, szefowa działu środowiska pracy i zarządzania zmianą, CBRE.

Postawiliśmy na hybrydę. Co dalej?

Matt Mullenweg, amerykański przedsiębiorca, zarządzający organizacją Automattic wskazuje na pięć poziomów dojrzałości pracy zdalnej. Firmy powinny dążyć do nirwany, czyli sytuacji, w której kultura organizacyjna funkcjonuje sprawniej, niż byłoby to kiedykolwiek możliwe w modelu pracy w biurze. Nirwana choć kusząca, jest jednak trudna do osiągnięcia. Są oczywiście organizacje, którym się to udaje. Założyciel WordPress zatrudnia blisko 1,2 tys. pracowników we wszystkich zakątkach świata. Co ważne, nie pracują oni w fizycznych biurach – i to nie dlatego, że zmusił ich do tego koronawirus. Większość firm nie będzie jednak dążyła do nirwany pracy zdalnej. Będą jej poszukiwać w hybrydowym modelu, którego zaletą jest to, że pozwala na zachowaniu najważniejszego zasobu organizacji, czyli kapitału społecznego.

Nie od dzisiaj wiadomo, że możliwość wyboru to fundament dobrej kondycji psychicznej każdego z nas. Ta z kolei przekłada się na satysfakcję, zaangażowanie, a w konsekwencji jakość pracy. Zwiększony popyt na home office to efekt „odkrycia” tej formy pracy jako efektywnej. Istnieje jednak druga strona medalu. Home office działa, bo bazuje na sieci i jakości relacji zbudowanych w realnym świecie bezpośrednich kontaktów. Ponadto, ludzie szacują wartość pracy w domu w relacji do wartości wcześniejszego środowiska biurowego. Chęć pracy w domu 4-5 dni w tygodniu może oznaczać ucieczkę od kontrolującego managera lub niezdrowej kultury współpracy. Zanim podejmiemy ostateczne decyzje dotyczące modelu, warto przeprowadzić diagnozę w obszarze kulturowym. Z badań wynika, że za „zdrowym” biurem, czyli takim, w którym spontaniczne interakcje z innymi prowadzą do świetnych pomysłów, tęsknimy wszyscy, mówi Małgorzata Niewińska.

CBRE