Czy rynek kryptowalut zyska na sile w nadchodzącym 2022 roku?
Myślenie o cyfrowych walutach się zmienia. Wyraźnie widać, że społeczeństwo coraz chętniej szuka realnej alternatywy inwestycyjnej i “magazynu wartości”, który będzie konkurencyjny wobec pieniądza fiducjarnego. Jesteśmy w momencie przejściowym – analizuje Daniel Tanner, CEO fintechu Platon Life, w komentarzu podsumowującym 2021 rok dla sektora kryptowalut.
Cyfryzacja, która przyspieszyła rozwój
Rok 2021 był wymagający nie tylko dla sektora fintech, ale dla wszystkich – również dla ogółu społeczeństwa. Wybuch pandemii COVID-19 przyniósł szereg negatywnych następstw, z którymi musimy mierzyć się po dziś dzień, ale z drugiej dał coś pozytywnego: impuls do szybszej i skuteczniejszej cyfryzacji. Społeczeństwo – siłą rzeczy – “przestawiło się” na cyfrowe narzędzia w błyskawicznym czasie. W normalnych okolicznościach taki proces mógłby trwać nawet latami. Przyspieszenie cyfryzacji przyniosło zatem napęd dla całej branży fintech.
Kryptowaluty coraz popularniejsze… i bezpieczniejsze
Zmiany nie ominęły również sektora cyfrowych walut. W największym skrócie był to rok ogromnych wyzwań i drastycznych zmian, ale z drugiej strony – ostatnie dwanaście miesięcy obfitowało również w nowe projekty, pomysły i rozwój nowych narzędzi i rozwiązań. Na uwagę szczególnie zasługuje gigantyczny rozwój cyfrowych walut trzeciej generacji, stających się alternatywą dla rozwiązań opartych na kryptowalutach pierwszej (BitCoin) i drugiej (Ethereum). Oferują one znacznie więcej, niż szybkość i bezpieczeństwo. Ich zastosowanie jest bowiem o wiele szersze zastosowanie. Trudno również przejść obojętnie wobec rosnącej popularności tokenów NFT czy internetowych aukcji, w których można licytować przedmioty za pośrednictwem cyfrowych walut.
Wyraźnie widać, że społeczeństwo coraz chętniej szuka realnej alternatywy inwestycyjnej i “magazynu wartości”, który będzie konkurencyjny wobec pieniądza fiducjarnego. Cyfrowe waluty wpisują się w tę wizję.
Edukacja odegra kluczową rolę
Często w dyskusji o cyfrowych walutach ich przeciwnicy zwracają uwagę, że społeczeństwo podchodzi do nich z nieufnością, rezerwą i niechęcią. To jednak nic dziwnego: taka postawa ma miejsce niemal zawsze, gdy na rynku pojawia się albo jest rozwijane nowe narzędzie oparte na nowoczesnej technologii. Początkowo rozumie je jedynie garstka tzw. “pionierów”, jednak z upływem czasu ostrożnego przekonania nabiera nieco szerszy krąg odbiorców, a z czasem odkrywają i poznają ją “masy”, czyli ogół społeczeństwa. Właśnie teraz znajdujemy się w okresie przejściowym. Powiedzmy to więc jasno: rezerwa i ostrożność, z jaką społeczeństwo podchodzi do kryptowalut, jest zrozumiała.
Rynek cyfrowych walut wciąż nie jest wystarczająco uregulowany, dlatego każdy, kto planuje zainwestować w kryptowaluty, powinien zdobyć wystarczającą wiedzę, by zrozumieć zarówno potencjalne korzyści, jak i ryzyko, wynikające z zainwestowania w cyfrowe środki. Kryptowaluty dają elastyczność i swobodę, ale to nie znaczy, że nie należy być świadomym i odpowiedzialnym użytkownikiem.
Czego spodziewać się w 2022?
Rok 2022 będzie naznaczony kolejnymi regulacjami branżowymi, które powinny pomóc wyróżnić się projektom, które są już w stanie spełnić surowe wymogi AMC i KYC. Spodziewamy się również dalszego rozwoju cyfryzacji i tego, że ludzie będą coraz bardziej skłaniać się ku wykorzystaniu nowych technologii, w tym kryptowalut, które są nierozerwalnie związane z ekonomią cyfrową.
Nie ma bowiem cienia wątpliwości, że rynek kryptowalut w 2022 zyska na sile jeszcze bardziej. Pomimo różnych złowróżbnych ostrzeżeń o krachu całego rynku walut cyfrowych i pomimo kilku ogromnych wyprzedaży, a tym samym dużej zmienności rynku, rynek zawsze był w stanie odbudować się i jeszcze bardziej się rozwijać. Ludzie zaczynają to dostrzegać, a ponieważ szukają alternatyw dla inwestycji i narzędzi dedykowanych płatnościom, zainteresowanie naturalnie wzrośnie.
Podsumowując – mocno wierzymy, że cyfrowe waluty nie tylko staną się rozsądną alternatywą dla pieniądza fiducjarnego, ale i całkowicie go wyprą. Jeszcze kilka lat temu wydawałoby się to niemożliwe, ale dziś – biorąc pod uwagę skutki pandemii i postępującą cyfryzację – prognozujemy, że nastąpi to już za mniej więcej dekadę.
Daniel Tanner CEO, Platon Life
