Wiadomości

Dolar tanieje, złoto drożeje

Dolar tanieje, złoto drożeje

Osłabienie dolara po ostatnim posiedzeniu amerykańskiej Rezerwy Federalnej wpłynęło na wzrost ceny złota. Choć podwyżka stóp procentowych była zgodna z oczekiwaniami, dane makro oraz gołębie wypowiedzi spowodowały, że inwestorzy mocniej skupili swoją uwagę na tym, co będzie działo się jesienią.

Na ubiegłotygodniowym posiedzeniu FED podniósł stopy procentowe o 75 punktów bazowych. Była to decyzja zgodna z oczekiwaną, a cały dotychczasowy cykl podwyżek w tym roku sprawił, że stopy procentowe znalazły się w przedziale 2,25-2,5 proc.

Podczas ostatniego cyklu podwyżek, do osiągnięcia tego pułapu potrzeba było trzech lat. Mimo to, posiedzenie komitetu oraz wypowiedzi przewodniczącego Powella zostały odczytane jako gołębie, co spotkało się z natychmiastową reakcją dolara amerykańskiego i wzrostem ceny złota.

W drugim kwartale 2022 roku amerykańska gospodarka skurczyła się o 0,9 proc. Jest to drugi z rzędu spadek PKB (w pierwszym kwartale wyniósł on 1,6 proc.), a sytuacja ta wpisuje się w definicję recesji technicznej – dwa kwartały spadków z rzędu.

Z kolei już za miesiąc odbędzie się sympozjum w Jackson Hole, podczas którego tradycyjnie zapowiadano zmiany w kierunku polityki FED. W świetle niezbyt optymistycznych danych makro, spodziewana jest redukcja tempa podnoszenia stóp procentowych z 75 do 50 punków bazowych.

Sytuacja w Polsce pod pewnymi względami przypomina tę z USA. Na fali obaw o spowolnienie, najnowsze prognozy Polskiego Instytutu Ekonomicznego zakładają, że we wrześniu NBP nie podniesie stóp procentowych, a obecny poziom 6,5 proc. będzie kończył aktualny cykl podwyżek. Sprzyja temu wstępny odczyt inflacji, która w lipcu wyniosła 15,5 proc., a więc bez wzrostu względem czerwca, choć nieco powyżej oczekiwań (15,4 proc.).

Złoto na plusie po pierwszym półroczu 2022

Osłabienie dolara po ostatnim posiedzeniu FED wpłynęło na wzrost ceny złota pod koniec ubiegłego tygodnia. Nowy tydzień przyniósł dalsze umacnianie się królewskiego kruszcu, który w poniedziałek przed południem podrożał do ponad 1773 dolarów za uncję.

Swój półroczny raport „Gold Mid-Year Outlook” opublikowała Światowa Rada Złota. Zdaniem analityków rady tym, co stopuje ceny złota są podwyżki stóp procentowych i – dotychczas – jastrzębia polityka banków centralnych.

Jednocześnie jednak utrzymująca się wysoka inflacja oraz ryzyko geopolityczne sprawiają, że popyt na złoto jako formę ubezpieczenia, był w pierwszym półroczu wysoki (w szczególności w pierwszym kwartale).

Złoto, pomimo słabszego drugiego kwartału, zakończyło półrocze na symbolicznym plusie, podczas gdy na rynkach akcji i obligacji panowały jednak spadki. Tym samym złoto potwierdziło swoją wartość jako bezpieczna przystań. Zainteresowanie złotem podtrzymują także perspektywy tego, co będzie się działo w drugim półroczu.

Warto podkreślić, że choć w drugim kwartale spadł popyt na złoto inwestycyjne, popyt ze strony banków centralnych był najwyższy od roku. Dodatkowo, w całym półroczu popyt na złoto inwestycyjne był znacząco wyższy niż w pierwszym i drugim półroczu ubiegłego roku.

 

Michał Tekliński, Grupa Goldenmark