Wiadomości

Inwestor szuka inwestycji

3 558

Polscy inwestorzy w poszukiwaniu atrakcyjnych okazji coraz chętniej spoglądają w kierunku rodzimych przedsiębiorstw, zarówno tych rozwijających się lokalnie, jak i śmiałych polskich start-upów, które od początku myślą globalnie. Nie odżegnują się już od ryzyka, ale – świadomi jego kosztów – szukają skutecznych sposobów na jego ograniczenie.

Na rynku toczy się więc nieustannie gra pełna zwrotów akcji. Z jednej strony uczestnicy gry poszukują źródeł finansowania, niezależnie od tego czy są to odważne start-upy, prężnie działające biznesy rodzinne z doświadczeniem, czy firmy poszukujące sposobów na restrukturyzację i nowe otwarcie. Z drugiej strony stoją inwestorzy poszukujący dużych zysków, przy ograniczonym ryzyku. Rynek inwestycyjny nie byłby jednak tak ciekawy, gdyby nie to, że oprócz poszukujących inwestowania i inwestorów, w tej biznesowej układance nie znaleźli się inni gracze, tacy jak doradcy, analitycy i partnerzy inwestycyjni, ale również firmy outsourcingowe.

Podmioty zainteresowane inwestycjami od początku ryzykują swój czas i pieniądze, jakie poświęcają na poszukiwanie i analizę najciekawszych propozycji na rynku. Oczywiście sposobu na całkowite wyeliminowanie tej kosztownej niepewności nie ma – bez względu na to, jak bezpieczna wydaje się inwestycja, należy więc poszukiwać rozwiązań maksymalnie zmniejszających to ryzyko.

Mieczysław Budzik, dyrektor BPO w Impel Business Solutions.- Inwestor, który sam aktywnie poszukuje okazji inwestycyjnych, wystawia się na wszystkie możliwe niebezpieczeństwa - od kosztów nietrafionych celów inwestycyjnych począwszy, na potencjalnym uszczerbku zaufania kończąc - mówi Mieczysław Budzik, dyrektor BPO w Impel Business Solutions. - Zewnętrzny partner, który przejmie techniczną część procesu inwestycyjnego, bierze je w większości na siebie, własną marką firmując niejako propozycję.

Inwestor korzystający z pomocy zewnętrznego partnera, nie angażuje własnych zasobów na analizę wszystkich możliwych przypadków inwestycyjnych. To wymierna oszczędność, jeżeli weźmiemy pod uwagę fakt, że zaledwie 1 na 10 start-upów przeżywa zderzenie z rynkiem. Nie musi także ujawniać swojej tożsamości na początkowych etapach poszukiwania i negocjacji, co pozwala uniknąć spekulacji i emocjonalnego zaangażowania, które mogą niekorzystnie wpłynąć na ocenę sytuacji.

- Najlepsze okazje kryją się tam, gdzie nikt ich nie szuka - mówi Alina Rudnicka-Acosta, Prezes Zarządu Impel Business Solutions. – Mogą być nimi firmy, które wymagają optymalizacji, jednak właściwie ocenić skalę i koszty takiej inwestycji może jedynie podmiot, który będzie w stanie ją przeprowadzić. Zaangażowanie zewnętrznego partnera na początkowym etapie poszukiwań pozwala w krótkim czasie, wśród spółek z problemami, wskazać te, które mają przed sobą obiecujące perspektywy.

Nowa firma szuka kapitału

Ale perspektywy to i tak dopiero początek, obietnica, która wystarcza jedynie na wstępnym etapie tworzenia projektu. To, o czym często zapominają nie tylko polscy start-upowcy, to fakt, że w procesie poszukiwania kapitału wizjonerskie idee, muszą zostać oparte na twardych danych, nie na prezentacjach w Power Poincie. Kluczem do serc inwestorów na całym świecie są bowiem liczby, a więc dyscyplina budżetowa. Jej zachowanie, zwłaszcza w momencie, gdy poruszamy się na niezbadanych rynkach, jest niesłychanie trudne, ale też absolutnie konieczne. Realnym wsparciem w tym zadaniu może być wprowadzenie outsourcingu na etapie, kiedy firma ma już produkt, wstępne finansowanie i pierwszych klientów. Outsourcer jest w stanie wesprzeć nowe przedsięwzięcie w zachowaniu dyscypliny finansowej nie tylko na początku działalności, ale również pomóc w utrzymaniu jej na dalszych etapach rozwoju. Stabilna i doświadczona firma outsourcingowa staje się niejako częścią młodego biznesu, przez co zwiększa zaufanie do swojego partnera, co z kolei podnosi jego szanse na przekonanie niezdecydowanych inwestorów, od których zależy dalszy rozwój projektu. Kluczem do optymalnego wdrożenia rozwiązań outsourcingowych powinno być właściwe zdefiniowanie zasadniczej działalności firmy. Pozwoli ona oddelegować część pobocznych obowiązków na zewnątrz – takich jak księgowość, HR, administracja, i skoncentrować się na core businessie.

- Początkujący przedsiębiorcy zbyt często, zwykle w obawie przed kosztami, unikają rozwiązań outsourcingowych - ocenia Mieczysław Budzik. - Tymczasem powinni je rozważać w kategoriach nie wydatku, a inwestycji, która zwróci się w momencie pozyskania kolejnej puli finansowania.

Należy zwrócić uwagę, że wśród firm świadczących outsourcing w zakresie księgowo-kadrowym, można znaleźć takie, które dzięki solidnemu zapleczu ekspertów, oprócz codziennej obsługi podstawowej, udzielają przedsiębiorcom bieżącego doradztwa w obszarze prawa i podatków, również w procesach związanych stricte z pozyskiwaniem kapitału, niezależnie od jego źródła. Obejmuje ono zarówno sporządzanie i analizowanie umów o charakterze inwestycyjnym, doradztwo w negocjacjach z bankami, oszacowanie ryzyka w inwestycjach na rynku publicznym, jak i ocenę efektywności procesów w firmie inwestującej – bo podstawą każdej z tych inwestycji musi być zaufanie. Stroną „sprawdzającą” nie może być więc jedynie inwestor.

Jak outsourcing pomaga w sprzedaży firmy?

Zaufanie – jakkolwiek niezbędne bez względu na rynkowy staż – w przypadku wielopokoleniowych firm rodzinnych staje się kluczowe. A właśnie teraz wiele z nich, po mniej lub bardziej spokojnym ćwierćwieczu, staje przed koniecznością rychłej sukcesji. Przekazanie dorobku życia w obce ręce to ogromne ryzyko, którego większość rodzimych biznesmenów chciałaby uniknąć. Gdy jednak okazuje się jedynym dostępnym rozwiązaniem, należy zadbać o to, by nie było rozwiązaniem zapewniającym tylko przetrwanie na rynku, ale też dalszy i jeszcze sprawniejszy rozwój.

- Zewnętrzny partner obiektywnie oceni strukturę firmy, w razie potrzeby odchudzając jej organizację, przejmując obowiązki związane na przykład z księgowością lub kadrami – tłumaczy Mieczysław Budzik. – Transparentny, uporządkowany i zorientowany na wyniki biznes bez problemu i bez zbędnej zwłoki można potem zarówno przekazać sukcesorom, jak i korzystnie sprzedać.

Wejście w inwestycję, pozyskanie inwestorów, czy też sprzedaż firmy – zawsze obarczone jest ryzykiem. Wsparcie zewnętrznej firmy pozwala zredukować je na tyle, by stworzyć szansę – w krótkim terminie wysokiego zwrotu, w dłuższym - uzyskania przewag konkurencyjnych, pozwalających na długofalowy rozwój.

Impel Business Solutions