Wiadomości

Inwestorzy liczą na rynek polski i azjatycki

1 483

W Polsce jest obecnie trzykrotnie więcej inwestorów – a właściwie konsumentów, posiadających rezerwy finansowe - planujących w 2013 r. realizować ostrożniejszą strategię, niż tych, którzy chcą zacząć inwestować bardziej agresywnie. 88 proc. respondentów zamraża swój kapitał na rachunkach oszczędnościowych, lokatach terminowych lub rachunkach rynku pieniężnego.


Mimo tych wskaźników większość polskich inwestorów (konsumentów) deklaruje bardzo optymistyczne lub optymistyczne (79 proc.) przewidywania co do osiągnięcia zakładanych celów finansowych. W roku 2013 spodziewają się rocznych stóp zwrotu z inwestycji na poziomie 10,3 proc. (dwukrotnie wyższe niż średnie oprocentowanie lokat bankowych). Priorytetowe cele polskich inwestorów w bieżącym roku to kupno nowego domu (31 proc.), oszczędzanie na emeryturę (22 proc.), inne cele inwestycyjne (22 proc.) oraz gromadzenie środków na nieprzewidziane sytuacje (13 proc.).


Większość ankietowanych (55 proc.) wyraża pesymizm, niepokój i/lub sceptycyzm, jeżeli chodzi o perspektywy na rynkach akcji w 2013 r., jednocześnie uważają, że najwyższe zwroty z inwestycji w akcje będzie można wypracować w Azji i w Polsce (odpowiednio 26 proc. i 24 proc.). Co więcej, według wyników ankiet, polscy inwestorzy są skłonni do zwiększenia udziału na rynkach światowych w ciągu najbliższych 10 lat. Główne powody, dla których inwestorzy unikają lokowania kapitału poza Polską, to brak wiedzy o innych rynkach (45 proc.) oraz wpływ wahań kursów walut na wartość inwestycji (44 proc.).


Wyniki ankiety pokazują, że powodem mniejszego zaufana do rynku polskiego jest możliwy wpływ na nasz rynek kryzysu zadłużenia w strefie euro (44 proc.), niskich stóp procentowych (38 proc.) oraz polityki budżetowej rządu (38 proc.).


Ponad 60 proc. ankietowanych inwestorów w skali globalnej wierzy, że w 2013 r. ich narodowe giełdy będą rosnąć, ryzyko nadal pozostaje wysokie. Dwie trzecie inwestorów spodziewa się, że w 2013 r. najlepsze okazje znajdują się wśród akcji i instrumentów o stałym dochodzie poza rynkami własnych krajów. Wskazuje to na rosnąca tendencję do globalnego inwestowania.


Inwestorzy w skali światowej oczekują poprawy wyników rynków akcji w 2013 r.; w szczególności na rynkach wschodzących, gdzie 66 proc. respondentów spodziewa się poprawy koniunktury (w porównaniu z 58 proc. ankietowanych na rynkach rozwiniętych). Pomimo optymizmu, 57 proc. ankietowanych planuje realizować w tym roku bardziej konserwatywną politykę inwestycyjną; inwestorzy w wieku 25-34 zamierzają w większym stopniu interesować się instrumentami bezpieczniejszymi.


Jak komentuje wyniki raportu Greg Johnson prezes Franklin Templeton Investments „Pomimo przeważnie pozytywnego nastawienia inwestorów, wygląda na to, że ich kluczowym priorytetem nadal jest unikanie strat, a nie maksymalizowanie zwrotów”.


Eksperci Franklin Templeton uważają także, że wielu inwestorów musi ponownie przemyśleć temat ryzyka i skoncentrować się na długim horyzoncie inwestycyjnym. Unikanie ryzyka i zarządzanie ryzykiem to dwie odrębne kwestie. Próby całkowitego zabezpieczenia się przed jakimkolwiek ryzykiem i wahaniami mogą narazić inwestorów na ryzyko innego rodzaju, np. związane z inflacją czy wpływem wzrostu stóp procentowych, które może negatywnie odbić się na zdolności do realizacji celów finansowych.


Kluczową kwestią staje się dostęp do informacji i właściwa ich interpretacja: ponad połowa (51 proc.) inwestorów niesłusznie twierdzi, że ich krajowe rynki akcji w 2012 wypracowały zerowe lub ujemne stopy zwrotu, podczas gdy w rzeczywistości giełdy we wszystkich krajach, (poza Hiszpanią) poszły w górę, indeks MSCI World Index wzrósł o prawie 17 proc.. Indeks MSCI Poland IMI wzrósł w 2012 r. o 40,58 proc. (w USD), a jednocześnie 30 proc. ankietowanych inwestorów z Polski stwierdziło, że krajowy rynek akcji zakończył 2012 r. na minusie.


Opracowanie CeBiM, na podstawie www.wnp.pl, maj 2013

Centrum Business in Małopolska