Wiadomości

Mamy kryzys! I jak tu się w nim odnaleźć?

1 140

Lata 2008–2009 przyniosły ostatni znany nam globalny kryzys. Ale wtedy dotknął on głównie świata finansowego i gospodarka wielu krajów dość szybko się po nim, mówiąc kolokwialnie, pozbierała. Po dwunastu latach od tamtego biznesowego załamania przez cały świat przechodzi kolejna fala niespodziewanych przestojów w niemal wszystkich obszarach gospodarki. Paradoksalnie nie została ona wywołana złymi decyzjami managerów. Jej powodem nie było złe zarządzanie, sztuczne zaniżenie wartości pieniądza lub krach na giełdach. Tym razem hamulec został zaciągnięty przez wirusa. Koronawirus, z którym to zjawiskiem medycznym mieszkańcy Ziemi już nie raz sobie radzili, tym razem przeszedł przez świat w błyskawicznym tempie i został nazwany pandemią COVID-19.

Pandemia rozpoczęta w Chinach, szybko pokonała granice tego państwa i wdarła się do pozostałych krajów Azji, Europy oraz na pozostałe kontynenty. W kwietniu 2020 r. zbierała już śmiertelne żniwo na całym świecie i zmusiła wiele państw do podjęcia radykalnych decyzji o ograniczeniu przemieszczania się ludności, i – tym samym – zamknięcia miasteczek, miast, regionów, a nawet granic całych państw.

Ograniczenia te przełożyły się na niemal całkowite zatrzymanie wielu branż, w tym takich jak: hotelarstwo, turystyka, gastronomia, eventy i wiele innych. Rządy zostały zmuszone do uruchomienia programów pomocowych dla przedsiębiorstw, a firmy zatrzymały przepływ pieniądza między sobą. Przedsiębiorstwa zostały postawione przed koniecznością ograniczania swoich kosztów, ale także i zmiany modelu zarządzania swoją pracą, zasobami ludzkimi i wieloma innymi procesami.

W środku tej katastrofy gospodarczej zwróciliśmy się do trzech różnych organizacji z prośbą o komentarz dotyczący zarządzania kryzysowego. Interesowało nas podejście miasta, agencji rekrutacyjnej oraz przedstawiciela świata nieruchomości biurowych, które to w czasie przymusowej pracy z domu, pozostały czasowo puste i bezużyteczne.

W KAŻDEJ SYTUACJI KRYZYSOWEJ NA POCZĄTKU POJAWIAJĄ SIĘ CHAOS I NIERZADKO PANIKA. ZWŁASZCZA W MIEJSKICH SKUPISKACH, ALE DOTYCZY TO RÓWNIEŻ ORGANIZACJI BIZNESOWYCH. JAKIE NEGATYWNE SKUTKI, ZWIĄZANE Z GWAŁTOWNYM ROZWOJEM EPIDEMII COVID-19, JUŻ ODCZULIŚCIE? A JAKIE WYZWANIA STOJĄ JESZCZE PRZED WAMI?

Marcin Rzepecki, zastępca dyrektora Wydziału Zarządzania Kryzysowego i Bezpieczeństwa Miasta Poznania: Negatywne skutki dotknęły większości miast w Polsce. Panika i krążące w Internecie fake newsy wywołały w szczególności nieuzasadnione wykupywanie żywności i środków higieny. Poważną obawą, z którą ludzie zwracali się do CZK, była ewentualność wprowadzenia ograniczeń w przemieszczaniu się ludności i utrudnień podobnych jak podczas stanu wojennego w 1981 r.

Artur Skiba, Prezes Antal: Obecny czas jest dla nas niezwykle intensywny. Trudno wyrokować, jakie skutki dla Antal będzie miał wpływ epidemii koronawirusa. Nowe procesy rekrutacyjne w niektórych organizacjach zostały czasowo wstrzymane, ale wszystkie bieżące projekty są kontynuowane, a także pojawiają się nowe, atrakcyjne oferty. Ten nietypowy okres stanowi duże wyzwanie, zarówno dla zarządu, jak i pracowników Antal. Działamy bardzo szybko i elastycznie. Potrafimy dopasować swoje działania do zmieniających się biznesów i wyzywań klientów. Tym samym dostrzegamy szansę na rozwój usług w sieci czy skupieniu się na nowych projektach. Z tego powodu obecnie tworzymy i wdrażamy zaawansowane technologicznie procesy oraz usługi rekrutacyjne opowiadające na aktualne potrzeby i oczekiwania klientów, a także kandydatów.

Ostatnie dni to dla firm czas wyzwań i zredefiniowania prowadzonych biznesów. Ci, którzy nie reagują na zmiany i zarządzają organizacją tak samo jak przed kryzysem, za chwilę będą musieli zamknąć firmę czy zawiesić działalność. Pracodawcy muszą się przestawić na nowe myślenie i podjąć niestandardowe działania i wykorzystać szansę, która się pojawia. Dostosowanie funkcjonowania firmy do otoczenia rynkowego pozwoli nie tylko ograniczyć lub odwlec negatywne skutki obecnej sytuacji, lecz także wykorzystać proces zmian do zbudowania lepszej pozycji rynkowej.

Monika Rajska-Wolińska, partner zarządzająca Colliers International w Polsce: Przez pierwsze 2 tygodnie od wybuchu epidemii w Polsce można było zaobserwować lekki chaos, co naturalnie związane było z tym, że mieliśmy do czynienia z nową sytuacją. Martwiliśmy się przede wszystkim o zdrowie i bezpieczeństwo swoje oraz swoich bliskich. Nie tylko dla nas, ale dla większości firm, w tym również naszych klientów, dużym wyzwaniem było przestawienie się na pracę zdalną. Nam ten proces poszedł bardzo sprawnie – przenieśliśmy blisko 300 osób na home office w przeciągu jednego dnia. Jednak do skutecznej pracy z domu niezbędne jest nie tylko przygotowanie technologiczne, lecz także mentalne. Elastyczny czas pracy to część kultury organizacyjnej naszej firmy, który praktykujemy już od wielu lat, co bardzo nam w tej sytuacji pomogło.

W firmie panuje pełna mobilizacja i dyscyplina wśród pracowników. Wszyscy dają z siebie 100%. Po tych dwóch tygodniach już trochę ochłonęliśmy, przyzwyczailiśmy się do pełnowymiarowej pracy zdalnej. Mamy regularne wideokonferencje, organizujemy warsztaty i webinary dla naszych klientów, a nasi pracownicy mają dostęp do cotygodniowych szkoleń online i prezentacji na temat obecnej sytuacji na rynku.

Nasz biznes oparty jest jednak w dużej mierze na budowaniu relacji długoterminowych, do których potrzebny jest kontakt face-to-face. W obecnej sytuacji jest to praktycznie niemożliwe, więc dużym wyzwaniem było dla nas przeniesienie spotkań z klientami na poziom zdalny. Są oczywiście dziedziny, w których home office się nie sprawdza, np. w przypadku project managerów, którzy muszą być regularnie obecni na budowach.

Prawdziwa próba dla nas wszystkich jednak dopiero nadchodzi – będzie to spowolnienie gospodarcze, które dotyka już wszystkich branż. Staramy się mocno wspierać naszych klientów, szczególnie, że dla wielu z nich obecna sytuacja również jest niepewna. Wszyscy obserwują rynek z niepokojem, większość transakcji planowanych na najbliższe miesiące została zamrożona. Każdy jednak liczy, że do czerwca epidemia zostanie opanowana, a od lipca wszystko ruszy z powrotem pełną parą.

WIEMY, ŻE SPRAWNIE PODJĘLIŚCIE KROKI, ABY ZAPANOWAĆ NAD TĄ TRUDNĄ RZECZYWISTOŚCIĄ. CO JUŻ UDAŁO WAM SIĘ ZROBIĆ?

Marcin Rzepecki, zastępca dyrektora Wydziału Zarządzania Kryzysowego i Bezpieczeństwa Miasta Poznania: Codzienne konferencje Prezydenta oraz bieżące informowanie mieszkańców o działaniach władz miasta uspokajają poznaniaków i pozwalają lepiej znieść utrudnienia związane z wprowadzeniem stanu epidemii. Zapewniono ciągłość działania administracji samorządowej poprzez nieprzerwaną pracę Urzędu Miasta Poznania i Miejskich Jednostek Organizacyjnych, uruchomiono usługę Zakupy dla seniorów będącą wsparciem dla osób najbardziej narażonych – starszych i z niepełnosprawnościami – mieszkających w Poznaniu (usługa dostarczenia podstawowych, codziennych produktów i leków, która jest bezpłatna. Miasto wzięło również na siebie m.in. koordynowanie pomocy szpitalowi im. J. Strusia.

Artur Skiba, Prezes Antal: Obecna sytuacja związana ze spowolnieniem gospodarczym to dla menedżerów duży sprawdzian efektywności i potencjału całego zespołu, a także skuteczności poszczególnych pracowników. Mocny lider musi być zaangażowany i elastyczny w stosunku do zmieniającej się rzeczywistości. To osoba, która potrafi dopasować strategię działania i technologie do aktualnych potrzeb otoczenia i wykorzystać proces zmian do zbudowania silnej relacji z klientami i pracownikami. Powinien umieć wydobyć z każdego pracownika to co najlepsze i wykorzystać jego potencjał w odpowiedzi na nowe wyzwania. Dla pracowników, z kolei, to szansa sprawdzenia, jak dobrze radzą sobie z pracą zdalną, czy potrafią wyłączyć bodźce i są gotowi w przyszłości rzeczywiście wykonywać sprawnie obowiązki w dowolnym miejscu.

W Antal inwestujemy w pracowników, stawiamy na ich rozwój i umożliwiamy prowadzenie polityki personalnej w bezpieczny, a jednocześnie efektywny sposób. Praca online stała się w tej chwili koniecznością, ale taka elastyczna forma współpracy już wcześniej była pozytywnie oceniana – i pożądana – przez naszych pracowników i partnerów biznesowych. Z tego powodu w 2018 r. stworzyliśmy platformę rekrutacyjną REX opartą na modelu, w którym wybrany projekt rekrutacyjny jest udostępniany grupie rekruterów, pracujących na zasadach freelance, co pozwala zwiększyć skalę działania i ograniczyć koszty procesu rekrutacyjnego. Co więcej, w czasie trwania pandemii staramy się jak najczęściej rozmawiać z kandydatami na temat obecnej sytuacji na rynku pracy, upewniać ich co do przyszłości stanowiska w danej organizacji oraz wskazywać kandydatom nowe możliwości, które oferuje rynek.

Rekruterzy Antal służą także wsparciem, pomagając łączyć organizacje posiadające nadwyżki kadrowe lub chwilowe niezagospodarowane zasoby, z pracodawcami, którzy czasowo mogą takich pracowników potrzebować. Ponadto, nasi konsultanci doradzają klientom w zakresie rozwoju pracowników pracujących w trybie zdalnym oraz wykorzystaniu nowoczesnych technologii w rekrutacji, w tym realizacji onboardingu online.

Monika Rajska-Wolińska, partner zarządzająca Colliers International w Polsce: Przygotowujemy różne scenariusze na przyszłość. Musimy być gotowi, by dopasować biznes do zmieniających się warunków. To, co już widzimy, to że pod wpływem pandemii rynek nieruchomości zmieni się pod kątem digitalizacji jeszcze szybciej, niż się tego spodziewaliśmy. Widzimy zatem potrzebę rozwoju naszych usług z zakresu nowych technologii.

Dostrzegamy też konieczność jeszcze mocniejszego zaangażowania się w rozmowy pomiędzy naszymi klientami: właścicielami budynków i najemcami. Szczególnie na rynku handlowym mamy teraz skomplikowaną sytuację – centra handlowe zostały zamknięte, a sklepy nie mogą sprzedawać i każda ze stron, co zrozumiałe, broni swojego interesu. My staramy się być w tej sytuacji mediatorami, wspierać dialog pomiędzy stronami, bo każda z nich przeżywa trudny okres.

FUNDAMENTEM ZARZĄDZANIA KRYZYSOWEGO JEST POWOŁANIE TZW. SZTABU KRYZYSOWEGO. JAKIM KLUCZEM KIEROWALIŚCIE SIĘ POWOŁUJĄC SZTAB KRYZYSOWY?

Marcin Rzepecki, zastępca dyrektora Wydziału Zarządzania Kryzysowego i Bezpieczeństwa Miasta Poznania: Ustawa o zarządzaniu kryzysowym nie określa składu Zespołu Zarządzania Kryzysowego. Prezydent Miasta, w zależności od skali i rodzaju zagrożenia, zaprasza na posiedzenie Zespołu stałych członków, lecz może również zaprosić na posiedzenie specjalistów z różnych dziedzin. Obecnie ścisłe kierownictwo Miasta Poznania spotyka się w gronie kilku osób, natomiast pozostałe osoby uczestniczą w posiedzeniu Zespołu poprzez techniczne środki audiowizualne.

Artur Skiba, Prezes Antal: Jesteśmy świadomi powagi sytuacji i ryzyka związanego z rozprzestrzenianiem się koronawirusa i na bieżąco śledzimy sytuację. W Antal funkcjonuje zespół składający się z członków zarządu i menedżerów poszczególnych działów. Zespół nieustannie analizuje rozwój sytuacji i dostosowuje organizację do trudnych warunków, w których wszyscy się znaleźliśmy.

Powołana grupa bada emocje panujące wewnątrz organizacji i identyfikuje zagrożenia mogące negatywnie wpłynąć na działalność firmy i nastawienie klientów. Menedżerowie Antal są w stałym kontakcie z klientami, informują ich o rozwoju sytuacji i pomagają w razie jakichkolwiek problemów. Czujność zespołu pozwala z rozmysłem planować kolejne działania, przewidywać pułapki, optymalizować plan reagowania, a przede wszystkim, szybko podejmować właściwe decyzje. Osoby zarządzające kryzysem w organizacji powinny pamiętać, że szybkość to drugie po odpowiedzialności ważne słowo w czasach pandemii.

W Antal staramy się także oferować opiekę i pomoc dla pracowników, przy jednoczesnym – w miarę możliwości – prowadzeniu biznesu tak jak dotychczas, stosując opracowany plan ciągłości działania. I choć takie podejście może na pierwszy rzut oka wydawać się trudne czy sprzeczne z zaleceniami, to jednak w takich sytuacjach codzienna rutyna daje wielu osobom poczucie bezpieczeństwa i stabilności. Jeśli tylko nadarzy się okazja, która warta jest celebrowania, jak czyjaś rocznica czy sukces zawodowy – na przykład nowy klient, projekt czy kontrakt – należy ją wykorzystać. W trudnych i niepewnych czasach, ludzie potrzebują odrobiny radości i wsparcia.

Monika Rajska-Wolińska, partner zarządzająca Colliers International w Polsce: Ze względu na naszą strukturę organizacyjną naturalnym sztabem kryzysowym stali się partnerzy. Od momentu przejścia na pracę zdalną mamy ze sobą stały, codzienny kontakt. Na bieżąco omawiamy sytuację, przygotowujemy scenariusze i reagujemy na te niezwykle dynamiczne zmiany.

NIESTETY, PRZED NAMI WSZYSTKIMI JESZCZE WIELE NIEOCZEKIWANYCH ZAGROŻEŃ ZWIĄZANYCH Z ROZWOJEM EPIDEMII. JAKIE NAJWAŻNIEJSZE ZADANIA NA CHWILĘ OBECNĄ STOJĄ PRZED WASZYM SZTABEM KRYZYSOWYM?

Marcin Rzepecki, zastępca dyrektora Wydziału Zarządzania Kryzysowego i Bezpieczeństwa Miasta Poznania: Na tym etapie pandemii realizuje się zadania związane z fazą reagowania, a następnie odbudowy.

W fazie reagowania należy podjąć działania w zakresie realizacji działań własnych gminy i powiatu grodzkiego: przygotowanie do ewentualnych wyborów prezydenckich, kontynuacja roku szkolnego, wypracowanie procedur działania administracji w przypadku wprowadzenia leczenia lub kwarantanny wobec urzędników lub pracowników UMP lub MJO. Natomiast odbudowa będzie polegała na przygotowaniu normalnej pracy wszystkich jednostek miejskich oraz odtworzeniu zapasów środków ochrony osobistej.

Artur Skiba, Prezes Antal: Podobnie jak w innych korporacjach zarząd Antal i menedżerowie są w stanie alertu. Z jednej strony mamy poczucie zagrożenia, a z drugiej – ogromnej odpowiedzialności za ludzi i biznes, w takiej właśnie kolejności. Biznes ze swej natury potrafi szybko reagować, jest elastyczny. Nawet jeśli jeszcze miesiąc temu nie wyobrażaliśmy sobie tej sytuacji, to dziś musimy się do niej dopasować. Jesteśmy w stałym kontakcie z pracownikami, klientami, partnerami, podwykonawcami.

Każda osoba, która zarządza kryzysem w firmie – niezależnie od branży – musi być świadoma tego, że w obecnej sytuacji pracownicy potrzebują pełnego wsparcia, także psychicznego, poczucia, że firma za nimi stoi. W Antal, w tych trudnych czasach biznesowych, inwestujemy w pracowników i pomagamy kształtować ich karierę zawodową, a także wspieramy menedżerów w radzeniu sobie z wyzwaniami związanymi z zarządzaniem zespołem.

Monika Rajska-Wolińska, partner zarządzająca Colliers International w Polsce: Bardzo szczegółowo analizujemy wszystkie nasze wydatki. Rezygnujemy z tych, które nie są niezbędne. Najważniejsi są dla nas pracownicy i zrobimy wszystko, by przetrwać ten trudny czas w pełnym składzie. Muszę przy tej okazji powiedzieć, że mam bardzo duże wsparcie od mojej załogi. Panuje duże zrozumienie, pracownicy sami wychodzą z inicjatywą i proponują różne rozwiązania, które mogłyby nam pomóc przejść przez tę trudną sytuację. Jestem wzruszona ich postawą i myślę, że taki zespół daje firmie ogromną siłę.

NA ILE WŁAŚCIWA I SPRAWNA KOMUNIKACJA JEST WAŻNA W TAKIEJ SYTUACJI?

Marcin Rzepecki, zastępca dyrektora Wydziału Zarządzania Kryzysowego i Bezpieczeństwa Miasta Poznania: Przepływ informacji wewnętrznej między służbami, strażami i administracją jest niezmiernie ważny w procesie likwidacji zagrożeń. Natomiast rzetelna i bieżąca informacja skierowana do ludności może zapobiec plotkom i panice. Miasto Poznań dystrybuuje najważniejsze informacje dla mieszkańców m.in. poprzez dedykowany serwis na stronie internetowej Miasta. Przygotowane zostały również informatory dla cudzoziemców.

Artur Skiba, Prezes Antal: W obecnej sytuacji szczególnie ważna jest aktywna i transparentna komunikacja. Nie można udawać, że nic się nie dzieje i skutki pandemii nie dotykają firmy i biznesu. Interesariusze oczekują informacji na temat zmian w funkcjonowaniu organizacji, działań wpływających na klientów, pracowników, aktywności neutralizujących ryzyko. Każda zmiana okoliczności wpływających na działanie przedsiębiorstwa powinna zostać skomentowana w czasie rzeczywistym. Kluczowe jest to, by poszczególne grupy odbiorców czuły, że firma prowadzi z nimi dialog i traktuje je partnersko. Wypracowanie reaktywnych komunikatów, jeszcze przed pojawieniem się pytań ze strony otoczenia firmy, to krok, który pozwoli prowadzić dobrze przygotowaną komunikację kryzysową.

Monika Rajska-Wolińska, partner zarządzająca Colliers International w Polsce: Sprawna i otwarta komunikacja jest w kryzysowych sytuacjach absolutną podstawą i ma fundamentalne znaczenie dla funkcjonowania firmy. Bardzo ważne jest utrzymanie poczucia bezpieczeństwa i stabilności w zespole, a do tego potrzebna jest szczerość i empatia ze strony zarządzających. Pracownicy widzą, co się dzieje wokół nich, zatem próby koloryzowania sytuacji, czy zatajania pewnych faktów, nie są dobrym rozwiązaniem. Jeśli firma w obliczu kryzysu spodziewa się problemów, powinna o tym w odpowiedni sposób poinformować załogę, aby uniknąć plotek i ewentualnej paniki, która jest destrukcyjna dla każdej firmy.

Szczególnie odpowiedzialne zadanie spoczywa na barkach zarządu, który powinien być stale widoczny i obecny w komunikacji. To da pracownikom poczucie bezpieczeństwa, ale będzie też ich mobilizować do pracy. W tym trudnym okresie muszą widzieć, że ich liderzy są obecni i panują nad sytuacją. Nie możemy też zapominać o komunikacji miękkiej, która jest szczególnie istotna dla naszego komfortu psychicznego. Luźne rozmowy są bardzo ważne dla zachowania poczucia wspólnoty i dobrych relacji w zespołach.

CZY TECHNOLOGIA JEST SPRZYMIERZEŃCEM ZARZĄDZANIA KRYZYSOWEGO?

Marcin Rzepecki, zastępca dyrektora Wydziału Zarządzania Kryzysowego i Bezpieczeństwa Miasta Poznania: W obecnej sytuacji nie można sobie wyobrazić jakichkolwiek działań bez wspomagania technicznego i technologicznego. Korzystamy z różnych form komunikacji z mieszkańcami. Informacje zamieszczamy m.in. na specjalnie uruchomionej stronie www.poznan.pl/koronawirus w mediach społecznościowych, od poniedziałku do piątku ok. godz. 13:00. Prezydent Jacek Jaśkowiak przekazuje również najważniejsze informacje przez live’a na Facebooku. Mieszkańcy chętnie korzystają również z naszej infolinii, gdzie konsultanci odpowiadają na ich pytania dotyczące m.in. funkcjonowania urzędu i tego, jak można załatwić obecnie ważne dla nich sprawy.

Artur Skiba, Prezes Antal: Zdecydowanie tak. Nowe narzędzia stały się sprzymierzeńcem firm, dlatego w Antal potrafimy płynnie poruszać się w świecie technologii. Obecna sytuacja wymaga szeregu szybkich działań operacyjnych, takich jak dostosowanie i udostępnienie odpowiednich rozwiązań technologicznych oraz szkoleń, także dla menedżerów, z wykorzystania nowoczesnych środków komunikacji. Tego typu działania pozwolą usprawnić zarządzanie kryzysem, co w konsekwencji przełoży się na bardziej elastyczne i sprawne działania całych zespołów.

W zależności od specyfiki firmy, komunikację wewnętrzną można wspierać na wiele sposobów. Jeśli firma ma do przekazania pracownikowi ważną lub „trudną” informację, to najlepiej postawić na rozmowę, ponieważ w wiadomościach pisanych zawsze jest spora przestrzeń na własną interpretację. Przy rozmowie głosowej mamy jeszcze intonację, tembr głosu do modulacji. No i takie rozwiązanie daje przestrzeń do dialogu. W tym celu warto skorzystać z rozwiązań technologicznych ułatwiających efektywną rozmowę. Jednym z nich jest Microsoft Teams, narzędzie, które oferuje wszystkie niezbędne funkcjonalności (video konferencje, czat do pracy projektowej).

Z kolei jednostronne przekazywanie informacji powinno odbywać się na zasadzie pisania wiadomości mailowych lub zamieszczania zadań do wykonania w aplikacji do zarządzania projektami. Słowo napisane zostaje i pracownik może do niego wrócić. Ewentualne pytania czy niejasności można doprecyzować później w rozmowie lub dalszej korespondencji. Organizację pracy ułatwią także darmowe komunikatory, np. Slack. Dobrym pomysłem jest zaprzyjaźnienie się z Todoist, Trello czy Asaną, czyli tzw. menedżerami zadań, które charakteryzują się przejrzystością i są łatwe w obsłudze.

W sytuacjach kryzysowych ogromną rolę odgrywa także komunikacja z klientami i kandydatami za pośrednictwem mediów społecznościowych, takich jak LinkedIn, Facebook i Twitter. Taka komunikacja powinna być wyważona, transparentna, konkretna i opierać się na faktach, bez domysłów i niesprawdzonych informacji. Warto pamiętać, że w sytuacjach kryzysowych, skupienie się na własnych kanałach nie wystarczy, ponieważ dyskusje toczą się również poza nimi. Dlatego warto śledzić to, co pojawia się na grupach tematycznych związanych z daną organizacją, w innych serwisach, u zewnętrznych wydawców itp., i tam również wyjaśniać, pomagać, rozwiewać wątpliwości – być obecnym. Wyłapanie wszystkich dotyczących nas wzmianek ułatwiają narzędzia do monitoringu mediów, takie jak Press Service, Google Alerts, Newspoint, czy Brand24. Każde z nich ma nieco inny zakres funkcjonalny, który można dopasować do swoich potrzeb.

Monika Rajska-Wolińska, partner zarządzająca Colliers International w Polsce: Ciężko dziś sobie wyobrazić funkcjonowanie firmy bez technologii. W sytuacji, z jaką mierzymy się teraz, jest ona absolutnie niezbędna do przetrwania. Dlatego w Colliers od zawsze przywiązywaliśmy bardzo dużą wagę do tego, aby być na bieżąco z nowinkami technologicznymi i sukcesywnie je u siebie implementować. Już w zeszłym roku powołaliśmy osoby, które zajmują się wyszukiwaniem i wdrażaniem innowacji oraz nowych technologii w naszej firmie, a także wspomagamy w tym naszych klientów. Jednym z licznych przejawów naszej aktywności w tym zakresie jest program Colliers Proptech Accelerator, w którym angażujemy do współpracy startupy z całego świata.

Koronawirus zmienił naszą rzeczywistość i pozostanie z nami jeszcze przed długi czas, dlatego trzeba przygotować rozwiązania długoterminowe. My wprowadzamy właśnie aplikację, zarówno u siebie w biurze, jak i oferujemy ją naszym klientom, która umożliwia m.in. rezerwację biurek, sal konferencyjnych, wyszukiwanie współpracowników na terenie biura, dostęp do wirtualnej recepcji, itp. Myślę, że takie aplikacje to nasza przyszłość, już nawet nieodległa.