Wiadomości

Najlepiej tłumaczyć mniej, a więcej transkreować i tworzyć treści na konkretny rynek

717

Jakiego typu treści online pomogą Ci dotrzeć do docelowych odbiorców?

Nawet jeśli dotychczas wyniki wyszukiwania Twoich stron internetowych były niezłe, mimo że są na nich przeciętne lub słabo napisane artykuły, musisz zmienić podejście. Począwszy od 2020 r., firmy – szczególnie te globalne – muszą tworzyć wartościowe treści dostosowane do konkretnego rynku, aby zoptymalizować wyniki wyszukiwania stron. Jak to zrobić?

Wartościowe treści to takie, których temat oraz sposób ich tworzenia i tłumaczenia wybierasz i dopasowujesz zgodnie z tym, co chcesz przekazać. Przemyślenie tych kwestii ma kluczowe znaczenie dla osiągnięcia celu. Docelowi odbiorcy rzadko szukają w internecie konkretnie Twojej firmy. Aby znalazła się ona na pierwszym miejscu w wynikach wyszukiwania, musisz działać strategicznie.

Zmiana w strategii SEO – dlaczego właśnie teraz?

Konieczność dopracowania treści stron, aby zoptymalizować wyniki wyszukiwania, to efekt stworzenia przez Google nowego algorytmu – BERT. Jego pełna nazwa to Bidirectional Encoder Representations from Transformers. Google wdrożył algorytm w październiku 2019 r. jako odpowiedź na rosnącą popularność wyszukiwania głosowego i korzystania z dłuższych haseł w wyszukiwarce. BERT może przetwarzać wielowyrazowe zapytania, a co ważniejsze – rozumie relacje między słowami, co pozwala mu lepiej określać kontekst wyszukiwania.

Nawet drobne słówka – do, w, i – dostarczają wyszukiwarce informacji o zamiarach użytkownika. To znaczy, że zaawansowany algorytm Google nie będzie już faworyzował treści, które są pełne słów kluczowych – i nic poza tym. Strony pojawią się także niżej w wynikach wyszukiwania, jeśli ich zawartość nie jest poprawna pod względem gramatycznym, bo algorytm wybierze te, które uzna za bardziej odpowiednie.

Początkowo BERT działał tylko w przypadku zapytań w języku angielskim, ale obecnie Google rozszerzył jego zasięg na 70 języków z całego świata. W wielu krajach algorytm jest też wykorzystywany do ulepszania polecanych fragmentów z odpowiedzią (featured snippets) i okienek wyświetlających odpowiedź na zapytanie (answer box).

Wybór odpowiedniego tematu – od czego zacząć?

Opracowując strategię marketingu treści, nie zapomnij o swoich klientach. Zastanów się, czego chcieliby się dowiedzieć.

Brendan Walsh, ekspert Lionbridge ds. SEO, szkoli pracowników światowych marek, tak by ich strategie pozycjonowania przynosiły jak najlepsze wyniki. Treści muszą być poparte danymi rynkowymi. Będą wtedy dopasowane do docelowych odbiorców, co w konsekwencji pozwoli uzyskać oczekiwane rezultaty – zauważa.

Walsh proponuje kilka rozwiązań:

  • Użyj wyszukiwarki Google, by znaleźć najpopularniejsze zapytania we wszystkich regionach, w których mieszkają Twoi potencjalni odbiorcy.
  • Stwórz listę takich zapytań i pogrupuj je.
  • Na tej podstawie określ, jaka powinna być tematyka treści na Twoim blogu i stronie internetowej oraz w mediach społecznościowych.

Firmy działające w wielu krajach muszą uwzględnić różnice rynkowe, które sprawiają, że jeden temat może wywoływać odmienne reakcje. Przedsiębiorstwo prowadzące badania nad samochodami elektrycznymi mogłoby na przykład zauważyć, że klienci z Los Angeles zwracają większą uwagę na normy emisji zanieczyszczeń, a konsumenci z Quebecu – na osiągi pojazdu w warunkach zimowych. Będą więc wyszukiwać inne hasła – choć związane z jednym tematem – co wpłynie na dobór treści w danym regionie.

Jak stosować SEO w wielu językach?

Firmy prowadzące globalną działalność wymagającą posługiwania się wieloma językami bez wątpienia mają do pokonania więcej wyzwań niż te, które operują na rynku lokalnym. Zdaniem Walsha takie przedsiębiorstwa powinny skupić się na tworzeniu w każdym języku oryginalnych treści, które odpowiedzą na pytania użytkowników, bo to jakość ma największy wpływ na optymalizację wyników wyszukiwania. Złotą zasadą jest generowanie – na podstawie zgromadzonych danych – treści dopasowanych do danego rynku. Ekspert dodaje, że istnieją również inne przydatne metody, które mogą dopełnić strategię.

Drugim najskuteczniejszym rozwiązaniem jest transkreacja – proces ponownego stworzenia treści w innym języku z uwzględnieniem rynku docelowego, tak by oddać wymiar emocjonalny i zamysł tekstu źródłowego. Do dyspozycji mamy też tłumaczenie. Być może ta technika straci na popularności, ale wciąż będzie miała rację bytu. Światowe firmy mogą łączyć wszystkie te rozwiązania, by dostosować strategię do swoich potrzeb.

Lionbridge ma w ofercie usługę oceny rynku, która pomoże określić najlepszy stosunek tych technik – tworzenia oryginalnych treści, transkreacji i tłumaczenia – i opracować niedrogą, ale skuteczną strategię SEO.

Na czym trzeba się skupić, opracowując strategię marketingu treści?

Osiągnięcie rozpoznawalności Twojej strony w morzu treści może się wydawać trudne. Przecież w przypadku wyszukiwania głosowego jest tylko jeden zwycięzca – strona, którą akurat wskaże użytkownikowi jego osobisty asystent. Jeśli chodzi o wyszukiwanie tekstowe, liczba kliknięć Twojej strony znacząco spadnie, jeśli link do niej nie będzie jednym z pięciu pierwszych wyników.

Opracowując strategię marketingu treści, weź pod uwagę statystyki. Jak podaje Unbabel.com, choć 55% wszystkich treści internetowych powstaje w języku angielskim, posługuje się nim tylko 20% ludzi na świecie, a zaledwie 5% społeczeństwa uznaje go za język ojczysty. Można więc zaobserwować ogromne braki treści w językach innych niż angielski.

Ponadto istniejące teksty mają niewystarczającą jakość. Wynika to z faktu, że znaczna ich część jest tłumaczona z angielskiego, a nie projektowana zgodnie z wymogami konkretnego rynku.

Skupiając się na tworzeniu wartościowych treści na rynki nieanglojęzyczne, światowe firmy mają szansę wpłynąć na docelowych odbiorców.

Co możesz stracić, jeśli nic nie zmienisz?

Skoro znasz już narzędzia, których możesz użyć do tworzenia perfekcyjnych treści i osiągania najlepszych rezultatów wielojęzycznego SEO, zacznij z nich korzystać. Jeśli nic nie zmienisz i nie ulepszysz zawartości swoich stron, stracisz potencjalnych klientów na rzecz miejscowych przedsiębiorców, którzy skupiają się na lokalnym rynku. Jeśli jednak zaczniesz tworzyć wartościowe treści, użytkownicy będą z nich korzystać. Z naszego doświadczenia wynika, że ta zasada zawsze się sprawdza.