Wiadomości

Nie ma czasu do stracenia, drzewa są „Do nasadzenia”

1 002
Nie ma czasu do stracenia, drzewa są „Do nasadzenia”

Pozytywna energia i ogromny zapał do pracy towarzyszył uczestnikom drugiej edycji akcji „Do nasadzenia”, która odbyła się w sobotę 16 października na terenie Leśnictwa Dywan w Nadleśnictwie Lipusz (woj. pomorskie). Pomimo limitu uczestników zalesiono 9-hektarowy teren wykorzystując przy tym 90 tysięcy sadzonek! Wydarzenie zorganizowała firma Torus z Gdańska, udział w nim wzięło blisko 20 firm, a partnerem strategicznym była Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Gdańsku.

Integracja w naturze

Sadzenie drzew i odtwarzanie lasu na terenach zniszczonych przed kilkoma laty przez huragan - czy może być lepszy pomysł na aktywne spędzenie sobotniego dnia w gronie współpracowników, przyjaciół, a nawet rodzinnym - wraz z dziećmi? Blisko 850 osób, pracowników firm z Trójmiasta (a nawet innych części kraju), nie miało co do tego wątpliwości. W ostatnią sobotę przy wsparciu leśników nasadzili 90 tysięcy młodych drzew, które za kilkadziesiąt lat będą gęstym, strzelistym lasem, bogatym w modrzewie, sosny, brzozy i inne gatunki drzew.

- Dzisiaj, w dobie pandemii, jak chyba nigdy wcześniej jesteśmy spragnieni bezpośrednich spotkań. Potrzebujemy też integracji, zwłaszcza, że większości z nas nie ma jeszcze na co dzień w biurach i rzadko mamy okazję przebywać w tak licznym gronie. Dzięki tej akcji możemy fajnie spędzić czas, wspólnie i na powietrzu. Jako deweloper dostrzegamy wyzwania związane ze zmianami klimatu, ze środowiskiem, a ekologia jest coraz silniej ugruntowana w naszej strategii rozwoju. Ogromnie się cieszę z efektów tej akcji i dziękuję za tak liczny odzew - mówi Sławomir Gajewski, prezes spółki Torus będącej pomysłodawcą i organizatorem wydarzenia.

Spotkanie z leśnikiem

W Nadleśnictwie Lipusz, które najbardziej ucierpiało w nocnym huraganie z 11/12 sierpnia 2017 roku powierzchnia zniszczonych lasów wyniosła blisko 18 tys. ha, w tym ok. 4,2 tys. ha to lasy zniszczone całkowicie. Dotychczas udało się na tych terenach przywrócić drzewka na powierzchni 2,6 tys. ha – drzewostan odtworzono więc w blisko 62%.

- Kolejna akcja „Do nasadzania” za nami – w tym roku udało nam się posadzić 90 tysięcy sadzonek, co jest świetnym wynikiem. Choć liczba ta w skali potrzeb związanych z odtworzeniem lasu po huraganie nie jest wielka, samo wydarzenie ma olbrzymie znaczenie pod względem edukacyjnym czy społecznym - jest to świetna okazja do integracji i edukacji. Pracując na co dzień w lesie leśnicy nie mają wiele sposobności do kontaktu z osobami z zewnątrz. Dlatego też ta akcja jest świetną okazją, aby przybliżyć naszą codzienną pracę szerszej grupie społeczeństwa – mówi Anna Kukier, rzecznik prasowy Nadleśnictwa Lipusz.

Zielonym do góry

Tłum blisko 850 osób, które przybyły w sobotę sadzić drzewa, robił ogromne wrażenie, nawet na leśnikach. Mimo weekendu i piknikowej atmosfery, po krótkim powitaniu i instruktarzu wszyscy uczestnicy zabrali się do ciężkiej pracy. Najpierw wbić kostur lub szpadel i zrobić odpowiedni otwór w specjalnie przygotowanej na tę okazję glebie, potem „zanurzyć” korzeń sadzonki, na końcu przysypać i utwardzić. Niby proste, ale jak to przemnożyć przez setki, tysiące, a nawet dziesiątki tysięcy powtórzeń, robi się z tego kawał dobrej roboty, w dodatku na rzecz wspólnego dobra, jakim jest las.

- Dzięki akcji Do nasadzenia możemy bezpośrednio dotknąć natury i tematu ekologii. Nie tylko robimy coś pożytecznego, ale też zwiększa się nasza świadomość i wiedza na temat naturalnego środowiska. Ludzie, w tym także dzieci, dowiadują się wielu ciekawych rzeczy i uwrażliwiają, a to jest bardzo ważne z perspektywy budowania świadomości i kształtowania postaw. Człowiek – ekologia – edukacja – te trzy elementy nie bez powodu na stałe zostały wpisane do naszej strategii CSR. Jesteśmy deweloperem, na co dzień tworzymy przestrzeń pracy, ale tak przy budowie biurowców, jak i poza naszą główną działalnością, uwzględniamy aspekty proekologiczne – mówi Monika Brzozowska, z-ca dyrektora marketingu w firmie Torus.

Ze względu na limit uczestników nie wszyscy chętni mogli wziąć udział w akcji, dlatego w tym roku była też możliwość dołączenia do akcji wirtualnie, zgłaszając internetowo chęć zasadzenia swojego drzewka. W Leśnictwie Dywan przygotowana była specjalna strefa internautów, gdzie po zakończeniu zasadniczej części zaplanowanych na ten dzień prac, ekipa TORUSA wraz z leśnikami wykonała 400 dodatkowych nasadzeń.