Przedsiębiorcy muszą wybierać komu nie zapłacić
Już niemal 94 proc. przedsiębiorców przyznaje, że zdarza im się przesuwać płatności w czasie, gdy w firmie dochodzi do kumulacji płatności – wynika z badania Skaner MŚP przeprowadzonego dla BIG InfoMonitor. Do kolejki oczekujących faktur głównie trafiają płatności za usługi marketingowe i zobowiązania wobec kontrahentów, ale także opłaty za telefon czy wynajem lokalu. Inflacja, wysokie koszty materiałów i energii, a także szukanie nowych rynków zbytu – to nadal największe wyzwania firm. W efekcie piętrzących się problemów co czwarta notuje spadki sprzedaży, a co druga zmuszona jest podnosić ceny swoich towarów. A to nie koniec problemów, bo zaległe zobowiązania biznesów względem banków i kontrahentów wynoszą już prawie 40 mld zł.
– Wzrost cen dotyka branże z sektora MŚP w różnym tempie. Tam gdzie wpływa istotnie na popyt, problemy zaczynają się najszybciej. Niestety nawet jeśli przedsiębiorstwo nie odczuło spadku sprzedaży produktów czy usług, to już z pewnością zauważyło rosnące ceny materiałów i energii. Takie zmartwienie deklaruje już ponad 44 proc. mikro, małych i średnich firm — komentuje Sławomir Grzelczak, Prezes BIG InfoMonitor.
Koszty marketingowe i faktury od dostawców w czołówce płatności regulowanych w ostatniej kolejności
— Odsuwanie w czasie płatności nie jest najlepszym sposobem na poradzenie sobie z kłopotami finansowymi. Po pierwsze wpływa na nakręcanie spirali opóźnień w całym łańcuchu płatności, a po drugie negatywnie oddziałuje na wizerunek przedsiębiorstwa oraz jego stabilność na rynku. Co więcej, koszty mogą być dużo wyższe niż odsetki i niesmak kontrahentów, a szczególnie dotkliwe mogą okazać się dla młodego biznesu lub w przypadku, gdy firma uzależniona jest od jednego, dużego projektu, na którym opiera swoje funkcjonowanie — podkreśla Sławomir Grzelczak, Prezes BIG InfoMonitor.
Źródło: badanie Skaner MŚP dla BIG InfoMonitor
Antidotum small biznesu na zachowanie płynności
- Budżet przedsiębiorstw nie jest z gumy, a przy obecnej sytuacji gospodarczej, nawet najmniejsza zmiana na rynku sprawia, że firmy jeszcze bardziej przyglądają się każdej złotówce. Nie dziwi fakt, że MŚP próbują zniwelować ciężar presji płacowej. Pojawia się jeszcze jeden aspekt, który już dziś martwi przedsiębiorców, jest to planowana w styczniu i w czerwcu podwyżka płacy minimalnej. Z jednej strony oznacza wyższe dochody dla pracowników, ale z drugiej wzrost kosztów dla pracodawców, co jednak może mieć pozytywny skutek związany ze zwiększonym zainteresowaniem automatyzacją i robotyzacją procesów produkcyjnych czy usługowych — zaznacza Waldemar Rogowski, Główny Analityk BIG InfoMonitor (Grupy BIK).
Ufaj, ale sprawdzaj
— Nadchodzące miesiące mogę się okazać kluczowe dla polskich przedsiębiorców, przecież koniec roku to czas na planowanie budżetów i weryfikację możliwości finansowych na nowy rok. Tym bardziej przedsiębiorcy powinni weryfikować dosłownie każdy podmiot, z którym współpracują lub zamierzają współpracować, aby nie narazić się na ryzyko kredytowe, związane z opóźnieniem lub nawet brakiem zapłaty za wykonane usługi czy sprzedany produkt i towar. W biurach informacji gospodarczej znajduje się sporo danych o aktualnym stanie finansowym wielu potencjalnych partnerów biznesowych, również o ich wiarygodności płatniczej. Ta wiedza może ich uchronić przed kosztownymi i niewygodnymi konsekwencjami, obecnie jeszcze większe znaczenie zaczyna mieć powiedzenie „ufaj ale sprawdzaj” – dodaje Waldemar Rogowski.
Badanie zrealizowane w ramach projektu „Skaner MŚP”, przez Instytut Keralla Research, prowadzone co kwartał wśród mikro, małych i średnich firm. Próba = 500, technika: wywiady telefoniczne, termin: 03-09.10.2022
BIG InfoMonitor