Wiadomości

Przemysł wytwórczy po pandemii musi postawić na innowacyjną produkcję

571

Pandemia COVID-19 sprawiła, że większość firm musiała zmienić swoje strategie. Ostatnie miesiące obnażyły bowiem wady wielu systemów, w których funkcjonujemy. Z problemami boryka się głównie przemysł wytwórczy. Jeszcze przed pandemią tylko 9 proc. plastikowych odpadów produkcyjnych było ponownie wykorzystywanych. Globalne zatrzymanie produkcji pokazało z kolei niestabilność łańcuchów dostaw. Zdaniem ekspertów DNB Bank Polska, innowacyjna produkcja to klucz do wyjścia z kryzysu i funkcjonowania w post-pandemicznej rzeczywistości. Wykorzystanie nowoczesnych technologii musi iść jednak w parze z dobrostanem społeczeństwa i środowiska. W najbliższym czasie konieczne będzie prawne uregulowanie tych kwestii.

Przemysł wytwórczy postrzegany jest jako jeden z najbardziej szkodliwych dla naszego otoczenia. Stosowane obecnie liniowe systemy produkcyjne są wysoce marnotrawne i zanieczyszczające środowisko. Tylko 9 proc. plastikowych odpadów jest ponownie wykorzystywanych, a emisja CO2 pochodząca z produkcji to aż 37 mld ton. W czasie zamrożenia gospodarki, kiedy zamknięto zakłady produkcyjne, największy spadek emisji wyniósł w Polsce nawet 23 proc. Lockdown spowodował również zerwanie globalnych łańcuchów dostaw i zatrzymanie produkcji. Pandemia pokazała więc, że to właśnie w tym sektorze konieczne są zdecydowane kroki w kierunku ulepszania modeli biznesowych. Szczególnie, że obecnie ważniejsze niż zysk, pozostaje dla wielu działanie w zgodzie z interesami otoczenia zewnętrznego organizacji. Z pomocą pogrążonej w kryzysie gospodarce może przyjść robotyzacja i automatyzacja.

Działanie potrzebne już dziś

W ostatnich miesiącach na cyfrowym przyspieszeniu zyskał właśnie Przemysł 4.0, opierający się na zastosowaniu nowoczesnych technologii. Celem przedsiębiorstw wytwórczych powinno być jednak wypracowanie zasad harmonijnego współdziałania człowieka i sztucznej inteligencji. – Tym bardziej, że według Komisji Europejskiej aż 72 proc. Europejczyków wierzy, że roboty i AI pozbawiają ludzi pracy. Z kolei badania przeprowadzone przez Światowe Forum Ekonomiczne wskazują, że już teraz globalnie na 100 godzin pracy 29 wykonują maszyny. W 2025 roku będą to prawdopodobnie aż 52 godziny, mówi Monika Szrejber-Widomska, Starszy Doradca Klienta Korporacyjnego w DNB Bank Polska.

W tej kwestii z pomocą przedsiębiorcom muszą przyjść politycy. Konieczne jest prawne ugruntowanie zasad, zgodnie z którymi wykorzystywana będzie robotyzacja i automatyzacja. Już teraz pojawiają się głosy o wprowadzeniu nowego podatku od korzystania z robotów jako początku legislacji związanej z zaawansowanymi technologiami.

Należy podkreślić, że świadomie wykorzystywane innowacje nie spowodują drastycznego wzrostu bezrobocia. Obawy związane z zastąpieniem ludzi maszynami są oczywiście uzasadnione, ale należy dokładać starań, by je minimalizować, tłumaczy Monika Szrejber-Widomska. Warto zacząć już na etapie edukacji kolejnych pokoleń i dostosowywać programy nauczania do zawodów przyszłości. Należy dążyć do tego, żeby w przemyśle wytwórczym, roboty zastępowały człowieka tylko w najtrudniejszych, często przerastających nawet najzdolniejszych pracowników zadaniach. Nie zmienia to jednak faktu, że cyfrowa transformacja jest obecnie kluczowa. Ma znaczenie nie tylko dla przewagi konkurencyjnej, ale też utrzymania rentowności, dodaje.

Działać lokalnie, myśleć globalnie

Pojawienie się COVID-19 wymusiło czasowe zamrożenie chińskiej, a w późniejszym okresie również hinduskiej gospodarki. W konsekwencji wiele fabryk wstrzymało produkcję dużej liczby towarów przeznaczonych na eksport. Tym samym załamał się globalny łańcuch dostaw. Do Polski przestały docierać na przykład substancje czynne wykorzystywane w produkcji leków czy sprzęt medyczny. Przemysł wytwórczy powinien na nowo zdefiniować swoją rolę. W porozumieniu z rządem, branża powinna wzmacniać lokalne i regionalne sieci produkcyjne.

W najbliższych latach szczególnie ważne będzie budowanie stabilnej infrastruktury, promowanie zrównoważonego uprzemysłowienia oraz wspieranie innowacyjności. Do tego muszą być wykorzystane nowe technologie, natomiast nie może się to dziać kosztem człowieka i środowiska, mówi Monika Szrejber-Widomska.

Już teraz konsumenci coraz większą uwagę zwracają na to, czy firma w swoich działaniach uwzględnia społeczeństwo i środowisko. Najczęściej takie pytania padają w stronę koncernów odzieżowych, które zdaniem ekspertów przyczyniają się do zwiększonej konsumpcji, a tym samym pogłębianiu zmian klimatycznych. Przedsiębiorstwa ze wszystkich branż muszą stawiać na innowacyjność w tworzeniu technologii, szczególnie tych ekologicznych. Dużą większą uwagę trzeba zwrócić na cykl życia produktów – jak najwięcej poddawać recyklingowi i tym samym ograniczać zużycie surowców. Wszystkie te działania w rezultacie przyczynią się do przewagi konkurencyjnej.

DNB Bank Polska