SMS kończy 30 lat
Już praktycznie nie dostajemy skopiowanych z sieci wierszyków z życzeniami. Miejsce rymowanek zajęły bardziej praktyczne kody do logowania, alerty czy kupony rabatowe, czyli wiadomości od banków, sklepów i urzędów. Według raportu UKE, już co piąty SMS pochodzi od instytucji. A do końca dekady ten rynek urośnie niemal o połowę w skali globalnej.
Pierwsza wiadomość SMS w historii wysłana w grudniu 1992 r. brzmiała “Merry Christmas” (Wesołych Świąt). Co roku życzenia świąteczne i noworoczne wysyłane SMS-em wywoływały wzrost ruchu u operatorów, a zapchane przez nie łącza były powracającą bolączką sieci komórkowych.
Dziś po obu zjawiskach prawie nie ma śladu, a skok w statystykach wiadomości widać gdzie indziej. Firma SMSAPI, dostawca masowej komunikacji SMS, od kilku lat obserwuje “górkę” nieco wcześniej. Podczas świątecznego sezonu zakupowego tysiące sprzedawców stara się zachęcić do nabycia prezentów właśnie u nich.
- Zjawisko przedświątecznej fali SMS-ów nasila się. W 2021 r. podczas Black Week pod koniec listopada nasi klienci wysłali niemal 40 proc. więcej wiadomości niż w tym samym okresie rok wcześniej. To zasługa przede wszystkim sklepów internetowych i stacjonarnych, które SMS-ami przypominają o nadchodzących promocjach, a także wykorzystują je do wsparcia sprzedaży, by informować kupujących o statusie zamówienia. Na co dzień to właśnie ta druga funkcja ma największe znaczenie. Kupujący online lubią mieć pewność, że transakcja przebiegła prawidłowo. SMS doskonale spełnia to zadanie - zauważa Maja Wiśniewska, Marketing Manager SMSAPI.
Od czatu dla nastolatków do kanału dla biznesu
- Jeśli 20 lat temu ktoś dostał otrzymywał SMS nie od innej osoby, a od firmy, to zazwyczaj tą firmą był operator telefonii komórkowej. Innym biznesom zwyczajnie brakowało narzędzi, by efektywnie komunikować się tym kanałem. Dzisiaj SMS-y są nieodłączną częścią komunikacji, stosowane bardzo szeroko, do kampanii marketingowych, przez wysyłki powiadomień, po kody jednorazowe do logowania. Istotną rolę odegrały tu też zmiany prawne i wejście przepisów chroniące konsumenta takich jak RODO. Dzięki nim wzrosło zaufanie do dzielenia się danymi osobowymi z firmami - podkreśla Maja Wiśniewska.
Masowe SMS-y zaczną dominować?
- Od czasu premiery pierwszego iPhone’a w 2007 r. i powstania pierwszych mediów społecznościowych zaprojektowanych pod smartfony rola SMS-a w naturalny sposób się zmieniła. Nowe platformy są bardziej interaktywne w komunikacji międzyludzkiej i bardziej przyjazne pod kątem interfejsu i możliwości. W przypadku biznesu wciąż docenianą cechą komunikacji SMS jest bezpośrednie dotarcie, fakt, że wiadomość nie znika w spamie jak e-maile i dociera do każdego niezależnie od wieku i urządzenia czy dostępu do internetu. W przeciwieństwie do komunikatorów, SMS to powszechny kanał komunikacji. Im bardziej życie będzie się cyfryzować, tym bardziej będzie potrzebne nam narzędzie, które jest jednocześnie masowe, osobiste i przede wszystkim działa - prognozuje Maja Wiśniewska z SMSAPI.