Wiadomości

Staramy się oszczędzać ale kryzys znacząco to utrudnił

Coraz więcej Polaków oszczędza - już dwie trzecie z nas odkłada środki na przyszłość. Jak wynika z raportu "Finanse Polaków w czasie pandemii" firmy Blue Media, zgromadzenie odpowiedniej sumy jest uważane za wyznacznik sukcesu finansowego. Jego osiągnięcie deklaruje już co siódmy Polak. Tymczasem kryzys zagląda nam do kieszeni.

Sopocka firma Blue Media bada postawy Polaków wobec zagadnień finansowych od 2016 roku. W tym czasie liczba osób deklarujących oszczędzanie wzrosła z niecałej połowy (47 proc. w 2016) do dwóch trzecich (67 proc. w 2020) badanych. Jednocześnie aż o połowę spadła liczba ankietowanych, którzy nie odkładają pieniędzy - to zaledwie jedna czwarta z nas.

Większą skłonność do oszczędzania wykazują kobiety (70 proc. vs mężczyźni 64 proc.) oraz ludzie młodsi (18-34 l.).

W wynikach badań widać dominujący cel, który przyświeca Polakom w oszczędzaniu - dla 58 proc. ankietowanych to zabezpieczenie przyszłości. Co trzeci badany oszczędza pieniądze na wakacje, a co czwarty myśli o zakupie mieszkania lub domu. Jedna piąta badanych odkłada środki finansowe dla swoich dzieci lub wnuków, tu widać jednak tendencję malejącą.

Z jednej strony oszczędzanie można uznać za dobry znak. Wzrost zamożności Polaków sprawił, że coraz więcej naszych rodaków może pozwolić sobie na oszczędzanie, choćby drobnych sum. Nie może nam jednak uciec sprzed oczu fakt, iż z powodu pandemii widać rosnącą niepewność co do przyszłości, w obawie przed którą wszyscy chcemy się zabezpieczyć finansowo, tłumaczy Sebastian Ptak, prezes zarządu Blue Media.

Polaków finansowe sukcesy

Środki na koncie pozwalają spać spokojnie. Posiadanie oszczędności to równocześnie najpopularniejszy wśród Polaków wyznacznik osiągnięcia finansowego sukcesu. Jako kolejne wymienia się brak długów oraz posiadanie własnego domu/mieszkania. Znaczenie posiadania nieruchomości rośnie z roku na rok i jest szczególnie ważne dla młodszego pokolenia oraz dla kobiet. Wśród badanych spada natomiast ranga wysokich zarobków czy zagranicznych wakacji.

Wygląda na to, że kryzys wywołany przez pandemię zweryfikował rzeczywiste potrzeby wśród społeczeństwa. Odpowiednie zabezpieczenie finansowe, dające poczucie bezpieczeństwa i stabilności wewnątrz gospodarstwa domowego, okazuje się dużo ważniejsze niż widoczne na zewnątrz oznaki dobrobytu, jak zagraniczne wakacje czy drogie auto. Czasy niepewności powodują, że wiele decyzji wiążących się z nadprogramowymi wydatkami odkładamy w czasie. Z drugiej strony, oprócz strategii "wait and see" zadziałał efekt lockdownu, związany ze zmniejszeniem potrzeb (np. mniejsze wydatki na produkty z kategorii moda) oraz pandemicznych restrykcji, które wpłynęły na redukcję wydatków na rozrywkę czy podróże, zauważa Sebastian Ptak.

Ciekawie wyglądają różnice w postrzeganiu sukcesu finansowego wśród ankietowanych. Dla kobiet częściej oznacza on poduszkę finansową, własne lokum i zagraniczne wakacje. Dla mężczyzn - wyższe zarobki. Wbrew stereotypom panowie rzadko utożsamiają sukces z posiadaniem drogiego samochodu.

Znaczenie oszczędności, mieszkania i wysokich zarobków maleje wraz z wiekiem respondentów. Dla seniorów, czyli osób powyżej 55 rż, szczególnie istotny jest natomiast brak długów i kredytów. Wolność od zobowiązań to ważny czynnik również dla mieszkańców dużych miast.

Kto jest finansowym szczęściarzem?

Dwie trzecie badanych uważa, że dotychczas nie osiągnęło sukcesu finansowego. Co ciekawe, ponad połowa z nich wierzy, że sukces ten osiągnie w przyszłości, reszta jest przeciwnego zdania. Pesymistyczne nastawienie rośnie wraz z wiekiem oraz wielkością miejsca zamieszkania. Jest też wyższe u kobiet. Mimo pesymistycznych myśli jednej trzeciej badanych, liczba niezadowolonych z osiągnięć finansowych od zeszłego roku maleje. Już 14 proc. pytanych jest usatysfakcjonowana stanem swoich finansów. Należą do nich niemal po równo przedstawiciele obu płci i różnych grup wiekowych, ale częściej mieszkańcy wsi niż miast.

Oszczędności w czasach kryzysu

Według danych z raportu "Finanse Polaków w czasie pandemii" firmy Blue Media oszczędności przydały się w czasie ostatnich miesięcy. W związku z kryzysem do skarbonki zmuszone było zajrzeć 38 proc. badanych. W kolejnych miesiącach takie rozwiązanie przewiduje co drugi ankietowany.

Polacy zakładają, że ich oszczędności będą się kurczyć. Trudno się dziwić takiemu nastawieniu. Mimo pomocy rządowej zwolnienia, zmniejszenie wynagrodzeń czy ograniczenie czasu pracy dotknęły znaczną część pracowników. Nawet jeśli ich sytuacja już się poprawiła, trudno zupełnie bagatelizować widmo czarnego scenariusza, komentuje prezes Blue Media.

Blue Media