Wiadomości

Sukces szyty na miarę

2 183

Pasjonuję się modą i od roku 1998 prowadzę Atelier Krawieckie w Warszawie.

Ucieszyłem się, kiedy Redaktor Naczelny Outsourcing&More poprosił, abym napisał felieton zachęcający do zgłębiania wiedzy o męskiej elegancji. Wreszcie mogę się swoim doświadczeniem podzielić, nie tylko z odwiedzającymi pracownię klientami.

Od początku XX wieku garnitur w obecnej formie jest nieodłączną częścią męskiej garderoby. Szyty na miarę określa status, pozycję społeczną oraz styl życia.

Sukces szyty na miarę

Czasem garnitur jest wyrazem indywidualnego poczucia estetyki, często to po prostu wymóg piastowanego stanowiska, wpisany w tradycyjny dress code. Nawet wtedy mamy jednak pewne pole manewru.

Odkąd pamiętam, fascynowało mnie poszukiwanie harmonii w ubiorze – do tego stopnia, że z czasem stało się to moją pasją i zawodem. Garnitur nie musi być nudnym uniformem, służącym tylko do pracy, czy spotkań biznesowych. Ja sam niejednokrotnie złapałem się na tym, że wchodząc do domu po pracy, zapominam o zdjęciu marynarki. Świadomość, że mamy na sobie świetnie skrojony i uszyty garnitur daje komfort i niesamowitą przyjemność. Kupując ubranie w sklepie, skazani jesteśmy na gotowy produkt, który musimy zaakceptować taki, jakim jest. Z braku fachowej porady wybieramy zazwyczaj wariant najbezpieczniejszy – gładką tkaninę w jednym z ciemnych odcieni szarości lub granatu. W efekcie nic nas nie odróżnia od kolegów z pracy i partnerów biznesowych.

Jedną z ciekawszych propozycji może być klasyczna tkanina zwyczajowo nazywana skórą rekina – składa się z dwóch kontrastowych, gęsto tkanych nitek, tworzących subtelny, delikatny wzór, widoczny tylko z bliska. Najczęściej są to odcienie szarości, granatu i brązu. Na spotkania biznesowe do takiego garnituru można dobrać koszulę gładką lub w delikatną jodełkę, a po godzinach pracy w kratkę albo prążki.

Eksperymentowanie, bawienie się wzorami i kolorami w poszukiwaniu swojego stylu potrafi dać dużo przyjemności i satysfakcji. Można też podpatrywać ikony stylu ostatnich lat jak, Lino Ieluzzi, Nick Wooster. W ostateczności, zawsze można zdać się na doświadczonego krawca lub stylistę, który podpowie, jaki garnitur będzie pasował do naszej sylwetki czy stanowiska – inne rzeczy przystoją przecież prawnikowi, inne grafikowi.

Sukces szyty na miarę

Cieszy mnie, że coraz więcej mężczyzn zwraca uwagę na swój ubiór, choć w Polsce jest jeszcze sporo do zrobienia. Zupełnie inaczej pod tym względem wyglądają na przykład włoskie ulice – nie mówiąc o Pitti Uomo, czyli najbardziej prestiżowych na świecie targach modowych, odbywających się we Florencji. Warto się tam wybrać choć raz – podróże naprawdę kształcą.

Piotr Kamiński Atelier Krawieckie