Wiadomości

The Design Group opowiada o swojej pracy

1 621

Pro Progressio: Jak duży jest Rynek usług projektowania i aranżacji wnętrz oraz jakim cieszy się zainteresowaniem w Polsce?

Konrad Krusiewicz, Founder/Architekt, The Design Group: We współczesnym biznesie w Polsce właścicieli już nie trzeba przekonywać, że dobrze zaprojektowane biuro jest narzędziem HR i pozytywnie wpływa na działanie firmy. Można więc powiedzieć, że rynek aranżacji wnętrz jest tak duży, jak duży jest polski biznes. Jak to wygląda w liczbach? Sami takich szacunków nie prowadzimy, ale z dostępnych raportów wynika, że w głównych ośrodkach w Polsce mamy 5 mln mkw. powierzchni biurowej. A wciąż jest to za mało, w stosunku do potrzeb. Wg Colliers w budowie jest dodatkowe 2 mln mkw. To daje wyobrażenie o skali.

Trzeba pamiętać, że rynek projektowania biur to nie tylko nowe inwestycje w nowoczesnych budynkach. To także remonty, odświeżanie przestrzeni i rozbudowy. Świadomość inwestorów rośnie i także ci, którzy od lat działają na rynku, chcą mieć nowe siedziby albo odświeżać swoje stare openspace’y, tak by odpowiadały standardom pracy w nowych czasach. Jest to olbrzymi potencjał, a w czasach dobrej koniunktury na rynku właściciele firm są gotowi inwestować także w tę sferę swojego biznesu.

PP: "Chcę mieć piękne biuro" - z takim słowami zazwyczaj firmy zwracają się do biur zajmujących się projektowaniem wnętrz. Czy Wasi klienci tak naprawdę wiedzą jak ma wyglądać ich przyszłe, nowe biuro?

KK: W naszym wypadku pierwszą rzeczą, jaką zazwyczaj słyszymy jest: „chcemy mieć dobre, funkcjonalne biuro”. Pracujemy w dużej mierze dla firm, które znają swój potencjał i potrzeby. Wiedzą, co wpływa na jakość biznesu. Klienci z sektora BPO/SSC to w ogóle wyjątkowo samoświadomi swoich potrzeb inwestorzy, którym nie trzeba mówić, że biuro jest narzędziem wspierania pracy ludzi.

Aspekt estetyczny pojawia się w rozmowach na drugim albo kolejnym poziomie ustaleń. Oczywiście - biuro ma być i nadal jest wizytówką firmy, ale przede wszystkim firmy sprawnie działającej. Wizja estetyczna prawie zawsze jakaś jest - bo narzuca ją kultura, filozofia i standardy działania przedsiębiorstwa. Jeśli klient nam zaufa i da przestrzeń wolności, to zawsze umiemy wypracować drogę do realizacji tych wspólnie nakreślonych wizji.

PP: Jakie błędy są najczęściej popełniane przy projektowaniu powierzchni biurowych?

KK: Projektowanie jest naszym zadaniem, więc błędów inwestora można co najwyżej doszukiwać się w tworzeniu warunków do pracy nad projektem. Ogólnie rzecz biorąc największym grzechem jest brak przygotowania do inwestycji. To może przejawiać się w wielu aspektach - od nieprzemyślanego wyboru lokalizacji na biuro, po marnowanie potencjału już stworzonego miejsca. Brak świadomości swoich potrzeb, możliwości, potrzeb rynku i oczekiwań pracowników - to największy grzech. Jeśli firma jest gotowa poważnie podejść do inwestycji, my prowadzimy ją przez te wszystkie etapu konsultacji, badań przez proces inwestycji i realizacji zlecenia po wdrożenie w nowe miejsce pracy. Słowem: poznaj siebie i swój biznes, a razem stworzymy taki projekt, jakiego potrzebujesz.

PP: Budżet nie jest z gumy, ale z pewnymi kosztami trzeba się liczyć. Jaki należy przyjąć model finansowy przy planowaniu aranżacji nowoczesnej powierzchni biurowej?

KK: Trzeba przyjąć taki model, który będzie prawdziwą inwestycją w przestrzeń biurową, a nie próbą stworzenia jego protezy. Wiem, że trochę idę w poprzek tego o co pytasz, ale to tak jakby zapytać, z czego ewentualnie można zrezygnować, by zachować założony na początku standard. A odpowiedź jest banalna: z niczego. Gdy proponujemy pewną koncepcję, to wszystkie jej elementy są niezbędne dla jej funkcjonowania. Zawsze można zrobić coś taniej, czegoś mniej, z innymi produktami. Ale klient musi wiedzieć, że wtedy trwałość czy funkcjonalność biura będzie inna. Dlatego zamiast po rozpoczęciu inwestycji szukać oszczędności trzeba na wstępie tak ustalić budżet, by mieć 10-15% zapasu w stosunku do tego, co ustalimy. Oraz - powtórzę to znowu - zatrudnić projektanta jak najszybciej. Będziemy wtedy mogli ocenić gdzie jest ryzyko niedoszacowania albo czy oczekiwania inwestora uda się zrealizować przy założonych środkach.

W The Design Group jest jeden obszar gdzie nie godzimy się na ustępstwa: akustyka i oświetlenie. Dla nas to ten biurowy „zmysł”, którego nie można lekceważyć i na którym oszczędzać nie warto. Wszelkie kompromisy na rzecz gorszych albo niedopracowanych rozwiązań z tego obszaru użytkownicy biura od razu odczują. A za tym ucierpieć może efektywność pracy zespołu.

Podsumowując: przy planowaniu budżetu na projekt biura ważne jest, by jego wysokość wyrażała chęć prawdziwej zmiany, a nie tylko je pozorowała.

PP: Jednym z ostatnich waszych projektów było biuro Wienerberger, w którym inspiracją była główna działalność tej organizacji. Jakie największe wyzwania stanowił dla Was ten projekt?

KK: To nietypowy projekt. Klient wiedział czego chce i bardzo dobrze wybrał sobie lokalizację na biuro. Produkty marki nie są takimi, z których często korzystamy we wnętrzu. W tym wypadku był pomysł by cegły, pustaki czy klinkier stał się elementem aranżacji biura. Z punktu widzenia estetyki było to ciekawe wyzwanie, choć wymagało odrobiny ryzyka. Produkcja Wienerbergera stała się kluczowym punktem wyjścia dla całego projektu warszawskiego biura. Musieliśmy opracować nowe rozwiązania dla przestrzeni biurowej i szukać nieszablonowych pomysłów bazujących na portfolio firmy. To było wręcz ożywcze, bo mogliśmy skorzystać z rozwiązań rzadko widywanych we wnętrzach biurowych! Jasne, to oznaczało dla nas też nowe wyzwania związane zz logistyką czy wznoszonymi konstrukcjami, bo niektóre z tych materiałów są np. dosyć ciężkie. Ostatnie lata i realizowane przez nas projekty sprawiły na szczęście, że czujemy się bardzo pewnie w radzeniu sobie z takimi zadaniami.

PP: Puśćmy wodze fantazji - jakim projektem jako The Design Group chcielibyście się zająć?

KK: Pracujemy dla Klientów jakich zawsze chcieliśmy mieć i realizujemy projekty, o jakich marzyliśmy. Każdy nasz projekt, to projekt marzeń. Jeżeli miałby powiedzieć o projekcie jaki chciałbym aby TDG miało na koncie to wyzwaniem byłoby zrobienie w pełni inteligentnego biura. Przestrzeni-środowiska, które w udany sposób łączyłby IoT, transhumanizm (np. zaczipowanych pracowników), VR/AR. To wszystko, na co pozwala nam dziś technologia. Nie mówię, że chciałbym by takie biura były standardem, ale z twórczego punktu widzenia jest to pociągające wyzwanie.

PP: Pograjmy w 3 słowa: jakie dalibyście 3 rady firmowo, które nigdy do tej pory nie korzystały z usług projektanckich ?

KK: Po pierwsze: od początku. Zatrudnijcie nas tak wcześnie, jak się da. Nawet na etapie wyboru lokalizacji. Dobre biuro projektowe jest w stanie powiedzieć, czy dana przestrzeń będzie odpowiadać potrzebom klienta. A jeśli nie, to jak ją zmienić, tak by późniejsze etapy inwestycji były mniej kosztowne. Im wcześniej zaczniemy pracować z klientem, tym lepiej dla waszego projektu i waszego portfela.

Po drugie: odwaga. Nie bój się zainwestować i nie oszczędzaj na biurze. To ono jest narzędziem pracy Twojego zespołu. Na dobre biuro trzeba trochę wydać, ale nie są to pieniądze wrzucane w próżnię. To inwestycja, która zwróci się szybciej, niż ci się wydaje i nie będziesz tego żałować.

Po trzecie: wolność. Stwórzmy sobie przestrzeń do współpracy i dajmy sobie na to czas, by rozwijała się i byśmy mogli nad każdym aspektem pracować tyle, ile trzeba. To się wiąże z pierwszym punktem -im wcześniej zaczniemy współpracować, tym efekt końcowy będzie lepiej dopracowany. Jeśli będziemy mieli komfort czasu i wolność tworzenia (a po Twojej, klienta stronie: analizowania naszych propozycji), stworzymy projekt idealny. Jesteśmy profesjonalistami w tym co robimy i wtedy będziesz mógł to poczuć.