W transporcie drogowym towarów przybywa dłużników, a w pasażerskim długów
Choć wojna w Ukrainie do tej pory nie przełożyła się na pogorszenie jakości wzajemnych rozliczeń większości firm, ma jednak bezpośredni i negatywny wpływ na polską gospodarkę. Co ósme przedsiębiorstwo działa w ograniczonym zakresie, a skutki konfliktu najbardziej dotkliwie odczuwa sektor transportowy. Tu już niemal co piąty podmiot mierzy się z jego konsekwencjami. Może to być początek poważnych kłopotów branży, szczególnie, że wojna się przedłuża, paliwo cały czas drożeje i w życie weszły unijne przepisy Pakietu Mobilności. Od początku br. zaległości transportu, wzrosły znacząco do niemal 2,5 mld zł. W największych tarapatach finansowych są firmy z Mazowsza, Śląska i Wielkopolski. Średnio na przedsiębiorcę ze Śląska przypada ponad 101 tys. zł długów.
Źródło: badanie Skaner MŚP dla Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor
- Warto zaznaczyć, że z uwagi na uwzględnianie co najmniej 30 dniowych opóźnień w spłacie, są to dane jeszcze sprzed wybuchu wojny w Ukrainie, która jak już wiadomo dobitnie daje się we znaki firmom przewozowym. Po dwóch miesiącach konfliktu 18 proc. biznesów transportowych mówiło, że odczuwa negatywne skutki tej wyjątkowej sytuacji. A wojna trwa. Konflikt szczególnie pogarsza położenie firm transportowych związanych z rynkiem wschodnim, ale wszystkim szkodzi utrata kierowców z Ukrainy i galopujący wzrost cen paliw. Do tego doszły jeszcze kolejne przepisy unijnego Pakietu Mobilności, które od lutego zobowiązują m.in. do innego podejścia do wynagrodzeń kierowców – zwraca uwagę Sławomir Grzelczak, prezes BIG InfoMonitor prowadzącego rejestr dłużników konsumentów i firm.
Mocne pogorszenie w przewozach pasażerskich i towarowych
- W rezultacie, obserwujemy skok średniego długu firm transportu pasażerskiego z 37 tys. zł do niemal 72 tys. zł. Fatalnie zaczął też ten rok śródlądowy transport pasażerski, który zwiększył zaległości z niecałego 1 mln zł do prawie 46 mln zł. Kłopoty, przynajmniej kilku podmiotów są tu bardzo poważne, bo średnia zaległość wypada w milionach złotych – 2,9 mln zł. Najwięcej nowych dłużników, prawie 2,2 tys. przybyło jednak w transporcie drogowym towarów. Na koniec I kw. kłopoty z płatnościami wobec dostawców i firm finansowych miało 25,6 tys. podmiotów. Wartość zaległości drogowego transportu towarów przekroczyła 1,72 mld zł i była wyższa o ponad 90 mln zł niż na koniec 2021 r. Zaległości transportu rosną, choć same firmy transportowe nie zaczęły jeszcze skarżyć się na większe problemy z pozyskiwaniem należności – zauważa Sławomir Grzelczak.
Firmy średnie mają najwięcej nieterminowych płatników
– Firmy nie są już tak chętne, jak kiedyś do sprzedaży z odroczonym terminem płatności, a jeśli jest to konieczne, z większą uwagą przyglądają się zleceniodawcom. Chętniej sięgają po wsparcie profesjonalistów pomagających odzyskiwać należności. Część klientów zaczęła się też zachowywać bardziej odpowiedzialnie wobec dostawców ze względu na problemy z łańcuchami dostaw. W rezultacie już piąty kwartał w sektorze MŚP utrzymuje się stosunkowo niski jak na nasze warunki – ok. 30 proc. odsetek firm, którym zleceniodawcy nie płacą przez dwa miesiące od wyznaczonego terminu – wskazuje Sławomir Grzelczak, prezes BIG InfoMonitor.
Firmy transportowe z Mazowsza, Śląska i Wielkopolski w największych tarapatach
Źródło: Rejestr Dłużników BIG InfoMonitor i baza informacji kredytowych BIK
Badanie zrealizowane w ramach projektu „Skaner MŚP”, przez Instytut Keralla Research, prowadzone co kwartał wśród mikro, małych i średnich firm. Próba = 500, technika: wywiady telefoniczne, termin: 26.01-17.02.2022
BIG InfoMonitor