W Żywcu chcą strefy
W związku z tą deklaracją Wiesław Setla, radny powiatu żywieckiego, wystosował list do burmistrza Antoniego Szlagora, zapraszając go do debaty poświęconej pomysłowi utworzenia strefy w Żywcu.
O pomyśle utworzenia strefy w Żywcu Wiesław Setla pisał na swoim blogu już w styczniu. Propozycja radnego wywołała żywą dyskusję w mediach, o sprawie pisał m.in. Dziennik Zachodni. Pomysłowi Wiesława Setli sprzeciwił się burmistrz Antoni Szlagor. Jednym z argumentów przeciwko utworzeniu strefy ekonomicznej było planowane odebranie ulg przedsiębiorcom działającym w strefach.
– Po deklaracji premiera Tuska wiemy już, że strefy będą działać jeszcze długo. Mają przed sobą co najmniej kilkanaście lat, więc starania o utworzenie strefy w Żywcu to gra warta świeczki – przekonuje radny Setla. – Teraz nie mamy już czasu do stracenia, dlatego zachęcam burmistrza do udziału w publicznej debacie. Opinia publiczna powinna mieć możliwość oceny argumentów zwolenników i przeciwników powstania strefy. Ja do takich rozmów jestem od dawna przygotowany i mam nadzieję, że moja argumentacja ostatecznie przekona burmistrza. Potrzebujemy realnych działań, by zmniejszyć poziom bezrobocia na Żywiecczyźnie, a strefa daje taką możliwość – dodaje.
Wiesław Setla czeka teraz na reakcję Antoniego Szlagora. Do czynnego udziału w debacie zachęca także przedstawicieli mediów.
Radny deklaruje, że w każdej chwili może zasiąść do rozmów.
