Wiadomości

Wywiad z Bartłomiejem Dębskim, Prezesem zarządu firmy Cartrack Polska

8 304

W ostatnich latach na rynku Polskim powstało wiele firm oferujących systemy zarządzania flotami pojazdów poprzez system monitoringu GPS. Większość z nich ogranicza się jednak do dostarczenia podstawowej usługi lokalizacyjnej, podczas gdy tylko nieliczne potrafią dostarczyć profesjonalne i niezawodne systemy wspierające procesy zarządzania flotą pojazdów.

Rozwiązania te znajdują zastosowanie nie tylko w działach administracji ale również wspierają działalność operacyjną przedsiębiorstw w zakresie obsługi klienta sprzedaży czy logistyki. Przemyślany i świadomy wybór dostawcy usług monitoringu gps gwarantuje klientom bezpieczeństwo ich floty oraz znaczącą redukcje kosztów jej utrzymania. Według badań rynkowych firmy po wprowadzeniu systemu redukują ogólne koszty eksploatacji floty nawet o 40 %.

Aby przybliżyć czytelnikom Magazynu Outsourcing&More zalety implementacji tego typu systemów we własnych flotach przeprowadziliśmy rozmowę z Bartłomiejem Dębskim – prezesem zarządu firmy Cartrack Polska – jednej z wiodących na polskim i międzynarodowym rynku firmy dostarczającej rozwiązania wspierające zarządzanie flotą.

Outsourcing&More: Panie Bartłomieju, proszę o kilka słów mających na celu przedstawienie firmy Cartrack.

Bartłomiej Dębski: Firma Cartrack jest częścią międzynarodowego holdingu działającego od ponad 10 lat w 14 krajach. Spółka zatrudnia ponad 2000 pracowników i niedługo będzie notowana na giełdzie papierów wartościowych w Johannesburgu z oczekiwaną wartością rynkową na poziomie 200 mln euro. Codziennie monitorujemy na świecie ponad 400 tys. Pojazdów, zapewniając naszym klientom najwyższą jakość obsługi oraz bezpieczeństwo. To ilość świadczy naszym doświadczeniu i czyni z nas jedną z największych i najbardziej doświadczonych firm na świecie w zakresie systemów zarządzania flotą oraz w zabezpieczeniu i odzyskiwaniu skradzionych pojazdów.

O&M: Co Państwa wyróżnia i jakie korzyści daje to Państwa klientom?

BD: Jednym z fundamentalnych założeń twórców Holdingu Cartrack było dostarczenie klientom kompleksowego i niezawodnego rozwiązania opartego o własną produkcję urządzeń oraz oprogramowania. To czyni z nas jedną z nielicznych firm, które są w stanie dostarczać usługę opartą w 100% na własnych produktach. Dodatkowo posiadamy zespół mobilnych serwisantów dostępnych w trybie 24/7 mogących dokonywać instalacji na terenie całego kraju. Dla klienta oznacza to możliwość korzystania z rozwiązania bardzo starannie dopasowanego do potrzeb i oczekiwań. Chciałbym również podkreślić, że wyróżnia nas kompleksowa obsługa posprzedażowa polegająca na profesjonalnym doradztwie naszych specjalistów przy wdrożeniu jak i w dalszej współpracy z klientem.

O&M: Jaki jest zapotrzebowanie w Polsce na tego typu usługi ?

BD: Zapotrzebowanie jest ogromne, powiedzmy sobie szczerze: każdy szanujący się Manager, chce mieć w swoim środowisku pracy jak największą ilość procesów „pod kontrolą”. „Zawsze pod kontrolą” to hasło przewodnie naszej firmy. Nasza spółka matka używa hasła „Putting you back In control” co w dosłownym tłumaczeniu z języka angielskiego może nawet lepiej obrazuje korzyści, które czerpie się już po paru tygodniach stosowania naszego systemu. Pierwsze wrażenie jest niekiedy sporym zaskoczeniem dla zarządzających.

Podpisując na co dzień rachunki za paliwo, naprawę części eksploatacyjnych pojazdów, rodzi się pytanie czy rozsądnie dysponujemy budżetem i czy wydatki, które ponosimy są na odpowiednim poziomie? Taka myśl rodzi się w głowie każdej osoby zarządzającej daną strukturą lub jednostką organizacyjną. Nasz system, pomaga znaleźć odpowiedź na to pytanie.

Podsumowując, kto dzisiaj nie chce oszczędzać? Kto dziś chce zarobić mniej? Myślę, że odpowiedziałem dość wyczerpująco na postawione pytanie.

O&M: Jakie jest powiązanie Państwa usług z tematyką outsourcingu ?

BD: Powiązanie jest bardzo silne i dość proste: outsourcing polega głównie na usprawnianiu pewnych obszarów działalności poprzez delegowanie określonych działań operacyjnych zewnętrznym specjalistycznym firmom. Wszystko to musi skutkować poprawą jakości usług, obniżeniem kosztów i zwiększeniem kontroli. My mamy narzędzie które pozwala osiągnąć zamierzony cel. Proponujemy rozwiązania dla firm

Zajmujących się outsourcingiem usług a niekiedy bezpośrednio dla ich klientów. W efekcie osoby zajmujące się rozliczaniem pojazdów służbowych, nadzorujące sprzedaż, dystrybucję czy serwis, oszczędzają czas, zmniejszają koszty, co finalnie przekłada się na ogólną atrakcyjność ich oferty. Dodatkowo chciałem wspomnieć o aspekcie kontroli jakość i bezpieczeństwie. Firmy korzystające z usług zewnętrznych, mają często życzenie weryfikowania aktywności innych firm wykonujących dla nich usługi. Z kolei te, które legitymują się jakością, chętnie prezentują wyniki swojej pracy zleceniodawcom udostępniając im podgląd wizualny czy raporty zarządcze, mówiące np. O terminowość dostaw, ilość wizyt serwisowych, ilość odwiedzonych klientów. Sprzedając obietnicę, wykonania usługi, firmy zajmujące się outsourcingiem mogą zwiększyć swą wiarygodność poprzez udostępnienie klientowi możliwości monitorowania postępów. Tego typu propozycja jest bardzo mile widziana szczególnie w przypadku pozyskiwania nowych partnerów w biznesie.

O&M: Wspomniał Pan o aspekcie bezpieczeństwa, jakieś przykłady?

BD: Niejednokrotnie odzyskiwaliśmy pojazdy ze skradzionym towarem wysokowartościowym jak elektronika czy tytoń. Nasz system alarmuje również np.: O nieautoryzowanym otwarciu przestrzeni ładunkowej, spadku napięcia na akumulatorach. Jest jeszcze jeden bardzo ważny aspekt, o którym rzadko się wspomina: Odzyskany pojazd jest zawsze pojazdem, który użytkownik zna od początku jego użytkowania. Zna jego historię, naprawy, zalety i wady. Niestety historii, która jest bardzo ważna nie da się opłacić ze środków otrzymanych od firmy ubezpieczeniowej po utracie skradzionego pojazdu. Szczególnie często kiedy jego wartość pojazdu z roku na rok znacznie maleje.

O&M: W takim razie wszystko wskazuje, że jedynym ograniczeniem jest liczba pojazdów na rynku?

BD: Oczywiście, ale są inne przeszkody. Na przykład - wciąż jeszcze w naszym społeczeństwie istnieje przeświadczenie, że monitoring gps to inwigilacja, która burzy porządek i pozytywne relacje w organizacji. Na szczęście, pojazdami służbowymi w polskich firmach zajmują się profesjonaliści, managerowie flot, których wiedza i doświadczenie jest zgodna z naszą wizją.

Zawsze pytam swoich klientów, na czym chcemy budować swój biznes – na jakości i profesjonalizmie czy na niewiedzy? Posłużę się to dość trywialnym przykładem, szkoły nauki jazdy, świadczącej usługi w innym kraju, która zdecydowała się wdrożyć nasz system w flocie ponad 50 pojazdów.

Analizując powyższą sytuację myślę, że każdy zarząd czy właściciele spółek dadzą się przekonać, że system monitoringu gps, to nie inwigilacja, tylko narzędzie obniżające koszty operacyjne przedsiębiorstwa, o czym przekonało się już wielu naszych klientów.

Proszę sobie wyobrazić, że monitoring gps jest jedną z nielicznych usług zaraz obok telefonu czy dostępu do Internetu w bardzo porównywalnej cenie. Bez usług tego typu, dzisiejszym firmom coraz trudniej funkcjonować. Te, które raz zdecydują się na wdrożenie, w późniejszych etapach nie widzą możliwości pracy bez systemu. Niepodważalnym argumentem jest oszczędność na poziomie 30% kosztów paliwa i ogólnych kosztów eksploatacji, notowana w niemal każdym przypadku. Oznacza to w rzeczywistości błyskawiczny zwrot z inwestycji w system Cartrack.

O&M: Chce Pan powiedzieć, że każda firma bez wglądu na wielkość posiadanej floty jest w stanie zredukować koszty jej eksploatacji?

BD: Oczywiście! Nasz system daje każdemu użytkownikowi bardzo duże i precyzyjne możliwości mierzenia i raportowania czynników istotnych dla charakterystki biznesu czy branży. Chciałbym podkreślić, że ogromne znaczenie ma tu czynnik prewencyjny i świadomość użytkowników o wdrożeniu systemu w użytkowanych pojazdach. Ta świadomość najczęściej przynosi efekty w postaci redukcji przejechanych kilometrów czy bardziej „etycznego” zachowania na drodze już od pierwszego dnia.

O&M: Co chciałby Pan powiedzieć firmom, które nie posiadają jeszcze systemu Cartrack?

BD: Przede wszystkim chciałbym zachęcić właścicieli firm, osoby posiadające pojazdy w firmach, managerów flot i szefów sprzedaży do kontaktu z nami celem umówienia spotkania z naszym specjalistą w dogodnym dla Państwa terminie. Wizyta ta pozwoli znaleźć obszary, w których zastosowanie systemu Cartrack przyniesie Państwu oszczędności lub zwiększy efektywność Państwa działalności.

O&M: Dziękujemy za rozmowę

BD: Dziękuję pięknie i pozostaję do Państwa dyspozycji.

Outsourcing&More