Wiadomości

Rozwój inwestycji w polskich specjalnych strefach ekonomicznych.

2 640

Podczas konferencji, która odbyła się 25 listopada w siedzibie PAIiIZ, zaprezentowano raport EY „Poland - a true special economic zone” opisujący rozwój inwestycji w polskich specjalnych strefach ekonomicznych.

Sławomir Majman- Specjalne Strefy Ekonomiczne kojarzą się powszechnie ze wsparciem wyłącznie zagranicznych inwestorów. Tak nie jest - wprowadził gości do dyskusji prezes PAIiIZ Sławomir Majman. - 14 stref ekonomicznych oferujących zwolnienia podatkowe to prawdziwe perły systemu zachęt inwestycyjnych w Polsce - dodał.

Jak podkreślali uczestnicy spotkania, polskim przedsiębiorcom rzeczywiście należy uzmysłowić, że strefy ekonomiczne są także dla nich doskonałym ułatwieniem, szczególnie ważnym w czasach kryzysu.

- Firmy SSE tworzą dobry klimat i ciągną region na wyższy poziom - powiedziała Ilona Antoniszyn-Klik, podsekretarz stanu w Ministerstwie Gospodarki.

Strefy przyczyniają się do rozwoju infrastruktury w regionie czy specjalistycznych badań. Są także kanałem służącym do wzajemnego porozumiewania się przedsiębiorców.

- SEE usprawniają również korzystanie ze środków przeznaczonych na działania innowacyjne - powiedziała Iwona Chojnowska-Haponik, dyrektor Departamentu Inwestycji Zagranicznych PAIiIZ.

- Strefy ekonomiczne to właściwie lokalne centra rozwoju działalności, w wielu województwach są one najlepiej przygotowanymi instytucjami do tworzenia miejsc pracy - dodał Krzysztof Krzysztofiak, wiceprezes zarządu Krakowskiego Parku Technologicznego.

- Strefy to nowe miejsca pracy. Ludzie dzięki nim zarabiają, miasto się rozwija. Bez strefy Wałbrzych nie byłby tym miastem, którym jest dzisiaj - wtórował mu Tomasz Jakacki, wiceprezes zarządu Wałbrzyskiej SSE.

Strefy ekonomiczne doceniła również Elwira Dziewa, prezes zarządu firmy Atorobot-Strefa: - Myśleliśmy o produkcji za granicą, ale zostajemy w SSE i będziemy się tu rozwijać.


Spośród wszystkich 14 polskich SSE pięć znalazło się w międzynarodowym rankingu fDi Magazine 50 najlepszych specjalnych stref ekonomicznych na świecie. Wśród polskich stref najlepsze wyniki osiągnęła strefa Katowicka, która zajęła wysokie 2. miejsce w Europie i 11. na świecie. Pozostałe wymienione w zestawieniu strefy to: Łódzka, Wałbrzyska, Pomorska i Starachowicka nagrodzone za wysoką jakość infrastruktury oraz rozbudowaną sieć transportową.

- Pozycja Polski w rankingach jest niewątpliwie powodem do zadowolenia. Cieszy mnie szczególnie zapowiedź przyjęcia przez Radę Ministrów pakietu sprzyjającego silnemu ożywieniu inwestycyjnemu SSE. Syndrom zamykających się drzwi, wywołany planowaną zmianą przepisów dotyczących udzielania pomocy publicznej w UE, już sam powinien zaowocować ożywieniem na rynku pracy i mądrymi rozwiązaniami - podkreślił Piotr Wojaczek, prezes katowickiej SSE.

Raport EY podkreśla również, że skumulowany wzrost PKB w Polsce w latach 2008-2012 wyniósł 18,1 %, co stawia nas na pozycji lidera pośród wszystkich krajów UE, tym bardziej, że w tym czasie gospodarka krajów UE skurczyła się aż o 0,8%.

Jak zaznaczali uczestnicy panelu dyskusyjnego, ów wzrost wynika w dużej mierze ze wzmocnienia siły naszego kapitału ludzkiego, który determinuje często lokalizację inwestycji. Podkreślano jednak, że ten kapitał - wykształceni i przygotowani do pracy w firmach SSE pracownicy są na wagę złota i to od zmiany systemu kształcenia przyszłych kadr zależy, czy takich pracowników będzie nam przybywać.

Na pytanie prezesa PAIiIZ: „co zmienić w funkcjonowaniu polskich stref” odpowiedziano, że to ostatni moment na zadbanie o wykształcenie przyszłych pracowników.

Sezon na inwestycje w strefach

- Uczelnie współdziałając ze strefami powinny kształcić studentów na potrzeby konkretnych, mogących ich później zatrudnić firm. Niestety często nie pozwala na to zbyt archaiczny system oświaty - powiedziała Małgorzata Wadzińska, dyrektor ds. relacji zewnętrznych Procter & Gamble.

Z kolei prezes Wojaczek podkreślił znaczenie lokalizacji i gruntów inwestycyjnych: - W najbliższych latach trzeba dobrze przygotować kilkanaście tysięcy gruntów i zoptymalizować wskaźnik cena - jakość w zakresie kadr.

Dotychczasowa działalność specjalnych stref ekonomicznych w Polsce przyniosła inwestycje warte ponad 20 mld euro oraz blisko 186 tys. nowych miejsc pracy. Termin działalności polskich SSE został wydłużony do końca grudnia 2026 roku, co zdecydowanie poprawiło perspektywę realizacji nowych projektów inwestycyjnych.

- Pozostawić SSE do 2020 roku, to jak walczyć na ringu bokserskim z prawą ręką związaną na plecach - powiedział prezes Sławomir Majman.

- Wydłużenie terminu do 2026 roku, prognozy ekonomiczne i dobra ocena Polski w rankingach mogą zaowocować nowymi inwestycjami w Polsce - potwierdził Paweł Tynel, dyrektor w EY. Według niego najlepsze warunki do inwestowania będą w Polsce do 30 czerwca, później UE zmieni zasady udzielania pomocy publicznej na bardziej rygorystyczne.

Raporty:

Paweł Tynel - EY

"Poland - a true special economic zone"

Polska Agencja Informacji i Inwestycji Zagranicznych